Glutaminę znają dobrze wszyscy siłacze. Ona powstrzymuje rozpad białek i ułatwia ich odbudowę. Z uwagi na te kierunki działania, namiętnie stosują ją kulturyści, trójboiści i ciężarowcy. Glutamina wyraźnie ułatwia nabywanie siły i masy. Nie dziwi więc fakt, że substancja ta, obok kreatyny i l-karnityny zdobyła sławę najcenniejszego supelementu sportowego. Jednakże zakres zastosowań glutaminy, dla którego stosują ją siłacze, to jedynie „wierzchołek góry lodowej". Ponieważ glutamina zostawała przez ostatnie kilka lat w centrum zainteresowań badaczy, nauka zdobyła masę dowodów na, wprost cudowne, prozdrowotne działanie tej supelementacji. Dziś już wiadomo, że zalecenia co do supelementacji glutaminą należy rozszerzyć na dyscypliny wytrzymałościowe oraz codzienną profilaktykę zdrowotną.
GLUTAMINA A MIĘŚNIE
Rozpocznę od przypomnienia mechanizmów, poprzez które glutamina poprzez które glutamina przyczynia się do rozwoju masy i siły mięśniowej. Podczas wytężonej pracy (trening) dochodzi do znacznego rozpady białek (katabolizmu). Z jednej strony katabolizm daje impet do wzmożenia anabolizmu (budowy białek), z drugiej zaś, gdy jest nadmierny, upośledza rozwój masy. Badania nad substancjami antykatabolicznymi (takimi jak glutamina) dowiodły, że w warunkach wysiłkowych organizm działa nieracjonalnie - rozpad białek jest znacznie wyższy od tego, który wystarcza do stymulowania anabolizmu. Tak więc w pierwszym okresie regeneracji po wysiłku większość potencjału anabolicznego komórek kierowana jest do odbudowy ponadplanowych strat, zaś dopiero potem następuje nadbudowa białek prowadząca do rozwoju muskulatury.
Glutamina optymalizuje proces - łagodzi katabolizm, doprowadzając jego wymiary do fizjologicznie zasadnego minimum. Teraz cały anaboliczny potencjał może być kierowany do generowania siły i powiększania wymiarów. Glutamina jest również podstawowym magazynem i dystrybutorem azotu - pierwiastka niezbędnego do rozwoju mięśni. Każdy siłacz wie, że aby zapewnić przyrost masy musi dostarczyć białko, gdyż jest ono podstawowym składnikiem muskulatury. Często spożywacie bardzo dużo białka (2-3g/kg wagi ciała), gdyż w tak wysokiej konsumpcji protein upatrujecie receptę na sukces. Musicie jednak wiedzieć, że ile białka byście nie pochłoneli, z kurczaków, sera,czy jajek, to i tak pięćdziesiąt procent aminkwasów (cegiełek budujących białko) to takie, które nie pochodzą z pożywienia, ale z przemian wewnątrz trzustkowych. Przemiany te mądrze i naukowo nazwane są tramsminacją. Odpowiednie tempo i poziom transminacji zapewnia jedynie wysoki poziom glutaminy, gdyż dziewięćdziesiąt procent azotu pochodzi właśnie z „magazynu glutaminowego". Przekarmienie białkiem nie jest więc najwłaściwszą drogą - lepiej jeść nieco mniej protein a dietę uzupełnić supelementami glutaminy.
NIE TYLKO MASA I SIŁA
Relacje między katabolizmem i anabolizmem, to nie tylko problem siłaczy. Mechanizmy te odpowiadają nie tylko za rozwój siły i masy, ale również za sprawność funkcjonowania całego organizmu. Wtedy gdy katabolizm zaczyna przeważać nad anabolizmem dochodzi u sportowców do efektu zwanego przetrenowaniem, natomiast normalni ludzie cierpią z powodu rozlicznych perturbacji zdrowotnych. Przyczyną rozchwiania relacji pomiędzy anabolizmem a katabolizmem może być choroba. Do znacznego nasilenia katabolizmu dochodzi w przypadku chorób infekcyjnych, stanów zapalnych, oparzeń, rozległych urazów ciała i interwencji chirurgicznych. Dowiedziono, że supelementacja glutaminą znacznie łagodzi w takich przypadkach przebieg choroby, skraca okres jej trwania i przyspiesz rekonwalescencję.
Drudi istotny problem, to wiek póżny - starość. Procesy starzenia to w gruncie rzeczy nic innego, jak powolne, systematyczne zdobywanie przewagi katabolizmu nad anabolizmem. Organizm traci z z upływem lat więcej białek, niż może odbudować, taka sytuacja prowadzi do starczej degradacji organizmu (uwiąd starczy). Ostatnio dowiedziono, że supelementacja glutaminą wyrażnie opóżnia ten proces.
KOMU GLUTAMINA?
W odniesieniu do dyscyplin siłowych, zalecenia stosowania glutaminy można pozostawić bez zmian. Jej supelementację należy rozszerzyć na sporty wytrzymałościowe - sprawność funkcjonowania komórek krwi prowadzi do znacznego wzrostu wydolność tlenowej. Wpływ glutaminy na parametry odpornościowe to również niezwykle istotny aspekt wspomagania wysiłku. Jak wiadomo, ekstremalne wysiłki (sport wyczynowy) prowadzą do znaczącego upośledzenia odporności. Glutamina zapobiega infekcjom - stosując ją będziecie mieli pewność, że choroba nie rozłoży was w sezonie grypowym lub w trakcie przygotowań do ważnej imprezy. Śmiało polecajcie glutaminę swoim rodzicom i dziadkom. Po 40-stym roku życia poziom życiodajnego glutationu spada o około 17%. Taka sytuacja prowadzi do znacznego zagrożenia zdrowia - wzrasta wówczas ryzyko wystąpienia poważnej choroby. Pojawiające się perturbacje zdrowotne zależne są od ogólnego stanu zdrowia danej osoby. Mogoą to być jedynie nawracające infekcje, ale również powikłania sercowo naczyniowe, a w dramatycznych przypadkach nowotwory. Systematyczna supelementacja glutaminą wyrażnie wspomaga kondycję zdrowotną osób w drógiej połowie życia. Nauka dostarczyła dowodów na to, że tempo starzenie się organizmu jest proporcjonalene do tempa spadku glutationu. NIc w tym dziwnego skoro gltation hamuje wszystkie mechanizmy odpowiedzialne za ten proces - ochrania materiał genetyczny i elementy komórkowe przed niszczycielską aktywnością wolnych rodników, odmładza układ odpornościowy i powstrzymuje rozwuj drobnoustrojów chorobotworczych, dezaktywuje większość kancerogenów - związków inicjujących procesy nowotworowe. Skoro pod wpływem prekursorów glutatnionu udało się znacznie wydłużyć czas życia zwierząt laboratoryjnych, należy domienić, że supelementacja przyniesie glutaminą przyniesie podobne korzyści waszym dziadkom i rodzicom. Ponieważ podwyższony poziom glutationu obniża o 90 % ryzyko infekcji wirusowej, glutaminę powinni przyjnować wszyscy, niezależnie od wieku i poziomu aktywności, dla zapobiegania chorobie w okresie wzmożonego zagrożenia, np: w tzw sezonie grypowym.
W kulturystyce najważniejszy jest zdrowy rozsądek.