SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

MASSATOR/SNIZ/ZACHARY KRAJNIAK

temat działu:

Przygotowanie do zawodów

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 41658

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 433 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2680
Małe filmiki z treningu:













Zmieniony przez - SNiZ w dniu 2014-10-29 23:54:09
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 433 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2680
Kręcę to cardio i kręcę.
45 min przy tej nutce:





Odczuwam już max zmęczenie.
Schodzi ze mnie jeszcze bardziej.
Podjąłem decyzję,że będę wchodził na ketozę ale na pewno nie tak drastyczną jak zamierzałem, nie mam zamiaru popalić mięsa.
Muszę wyjść nabity, pocięty i pełny.
Zobaczymy czy mi się uda.
Jutro prawdopodobnie trening w poznaniu.
Waga 92~91,5 tak się wacha.
Trenowałem dzisiaj klatę i trica.
Powiem Wam,że zaczyna to konkretnie wyglądać a mi odbijać ale to chyba oznaka formy.
Stałem dziś w biedronce, najpierw wpatrując się w croissanty a potem trzymając w reku snicersa dotykając go i wąchając :D
:lol: :lol: :lol:

Zmieniony przez - SNiZ w dniu 2014-10-30 22:08:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 433 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2680
Zaczynamy zabawę od dziś nawadnianie, 2,5 worka ryżu na cały dzień zamiast 6 ciu i max 1,5 kg piersi z kurczaka
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 433 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2680
Dziś był ostatni trening obwodowy, ostatnie aeroby,padam na pysk. Ale jak to mówią, im gorzej się czujesz tym lepsza forma. Ledwo dziś zrobiłem trening nie mówiąc już o cardio, słaniam się, dziś chyba był mój najgorszy dzień. Reżim, aerobowo-dietetyczne wymęczają na maxa. Wszystko idzie dobrze z planem. Także. Odpoczywam do soboty i daje z siebie wszystko na scenie. Pzdr!

Zmieniony przez - SNiZ w dniu 2014-11-05 13:54:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 433 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2680
o 3 zacząłem ładowanie, waga pokazała 92 kg teraz już 88,9 na liczniku :)
https://www.facebook.com/video.php?v=567342720079045&set=vb.363563150457004&type=2&theater
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 433 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2680
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 433 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2680
Witam!
W sobotę startowałem na Międzynarodowym Pucharze Polski w Kulturystyce i Fitness federacji NAC- Ciechanów 2014.
W kat. OPEN M.BODY zająłem tam 4 miejsce.
Przeżyłem w ostatnim tygodniu naprawdę masakrę po to aby na scenie był wiór i nie mieć flaka na tyłku.
Jeszcze w pt miałem wodę podskórną na pośladkach,wyglądało to jak taka stara pomarszczona skóra jak u dziadka.
Dzięki pomocy Patrycjusz Wróblewski udało mi się to do startu zniwelować,któremu z tej strony bardzo dziękuję.
Uważam,że miałem formę życiowa a jak widać to jeszcze za mało.
Myślę,że pomimo takiego miejsca ,nie zawiodłem was.
Jak zawsze wam powtarzam, dam z siebie max,100% albo nic i naprawę to zrobiłem.
Nawet wymioty przed układem dowolnym i duszności na scenie nie przeszkodziły mi,żeby stać, walczyć i się uśmiechać .
Nie mniej jednak jestem zadowolony z siebie mimo tego,że nie wygrałem ,że miejsce nie było wysokie.
Tak naprawdę nie liczy się miejsce co prawda ono cieszy,że ktoś twój trud potrafi docenić ale tak naprawdę czy będę 4 ty czy 2 czy 10 czy 1, będę się prawie identyczne czuł.
Zadowolenie z osiągnięcia tego co się złożyło,że forma wyszła,że w jakimś stopniu uczymy się nowych rzeczy, co ma wpływ na wszystko to najlepsza nagroda.
A czy miejsce jest niskie czy wysokie nie ma rzeczy.
Liczy się włożony trud, przeszkody,które musieliśmy pokonać aby stanąć na scenie w formie,z tego naprawdę trzeba się cieszyć.
Nikt tak naprawdę nie wie ile nas to kosztuje.
A mi to sprawia naprawdę wielką frajdę, kocham rywalizację, upór w dążeniu do celu,samorealizacje.
Kocham to co robię.
Dziś się przegrywa jutro,wygra taki sport.
Upadnę,powstanę silniejszy.
Traktuje to jako kolejna lekcję z, której trzeba wyciągnąć wnioski.
Wszystko trzeba brać na klatę ,nie poddawać.
Pamiętam swój 1 start, debiut na scenie zająłem tam 10 miejsce i to tym bardziej zmusiło mnie do pracy z sobą.
Po raz kolejny zdałem sobie sprawę, że jestem na właściwym miejscu, że robię to co powinienem w życiu a to bardzo ważne.
Co do zawodów i mojej formy to oceńcie sami
Mogę powiedzieć tak od siebie, z ręką na sercu.
Wierzcie mi lub nie, włożyłem w to całego siebie, przygotowałem się max, dałem z siebie wszystko, jestem zadowolony z progresu jaki udało mi się osiągnąć.
Na wiosnę waga na scenie wynosiła 81 teraz w sezonie jesiennym 86.
Grunt to z przegranych wyciągać wnioski, nie poddawać się i robić to co dalej się robi, to co sprawia nam największą frajdę.
Na końcu chciałbym szczerze podziękować Grzegorzowi Bakunowi i Patrycjuszowi Wróblewskiemu za to,że są cały czas ze mną i za ich szczere,cenne rady.
Dziękuję tez Wam moi fani,za liczne komentarze,wiadomości i zagadywanie tuż przed wyjściem na scenę, dajmy na to,żeby zrobić sobie ze mną zdjęcie i powiedzieć mi ze jest zaj**iście, że wymiatam.
Będąc na scenie dusząc się,słuchając mojego przyjaciela krzyczącego na mnie, myślałem o was, o tym,że jest to ciężki sport, nie dla słabeuszy,że to ja sam go wybrałem,że to ja muszę być jakim swoistym przykładem dla ludzi, którzy opuszczają,bo jest za ciężko, bo się duszą, bo zbiera im się na wymioty.
Nie podawajcie się nigdy!
Dzięki wielkie,że jesteście.
To naprawdę bardzo miłe.
Zaczynając trenować na siłowni nigdy nie myślałem,że będę dla kogoś wzorem,że ludzie będą mnie tak pozytywnie odbierać i motywować do jeszcze większej pracy nad sobą i wyników.
Wielkie dzięki zwłaszcza Patrycjuszowi - swoista ikona kulturystyki, jest dla nas jak wyrocznia.
To bardzo szczery gość,który za każdym razem mnie denerwuje oceniając formę i np. mówiąc to jeszcze nie to, nie jest ok,odpuść sobie start bo siara będzie.
Bardzo dziękuję za to, nie lubię klepania po plecach i mówienia, że jak coś ok jak nie jest.
Dzięki Tobie nie spoczywam na laurach, dobrze potrafisz sprowadzić mnie na ziemię i co w końcu ma swój skutek na formę,która z zawodów na zawody się polepsza.
Dziękuję osobom które ze mną jechały, pomagały mi we wszystkim: smarowanie,golenie,dopingowanie,sprawianie,że łapałem odpowiedni tok myślenia gdy było już naprawdę ciężko i dzięki temu nie poddałem się.
Niby to sport jednostkowy,wychodzi sobie gość w majtkach,pomalowany jakąś ciemna mazia i napina się.
Każdy detal jest ważny i na nasz sukces pracuje bardzo wiele ludzi,każdy z nas potrzebuje wsparcia,cennej rady i pomocy.
Grzegorz Bakun dzięki wielkie za to.
Jesteś naprawdę moim przyjacielem i wiem ,że dużo przyczyniłeś się do moich wyników.
Pragnę podziękować Michał Jarmużek za pomoc.
Michał - Big Majk Mikulewicz za pomoc,doping i sceniczna rywalizację.
Co tu dużo mówić.
Zaczynam okres masowy.
Był to mój ostatni start w tym roku.
Pzdr!
Aaaa i pamiętajcie ,nie bójcie się prosić o pomoc,nie bójcie się próbowania nowych rzeczy,ryzykowania.
Uwierzcie w siebie,że możecie,że potraficie.
Wtedy będziecie wolni i szczęśliwi spełniając przy tym swoje marzenia i realizując siebie.
5 - na!

Międzynarodowy Puchar Polski w Kulturystyce i Fitness - Ciechanów 2014
kat.M.BODY:
1. Damian Niemczuk (25)
2. Artur Stańczak (44)
3. Mariusz Strzeliński (53)
4. Zachary Krajniak (13)
5. Gedvydas Norkevicius (38)
6. Michał Mikulewicz (12)
Sebastian Szczepaniak (10)
Paweł Bandurski (42)
Karolis Zilinskas (43)
Krzysztof Bychowski (51)
Bartosz Sokołowski (56)






Zmieniony przez - SNiZ w dniu 2014-11-09 13:58:36
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Fajna relacja.
Twoje podejście do kulturystyki może imponować i stanowić doskonałą motywację dla innych.
Gratuluje występu.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 15 Napisanych postów 433 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 2680
Giaurnemo
Fajna relacja.
Twoje podejście do kulturystyki może imponować i stanowić doskonałą motywację dla innych.
Gratuluje występu.


moje podejscie nie zawsze bylo takie samo, ale z biegiem czasu doroslem i zorozumialem co jest tak naprawde isotne w zyciu
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Szacuny 12143 Napisanych postów 30553 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131096
W życiu najważniejsze jest jednak życie (w jako takim dobrym zdrowiu).
Zawsze to milej gdy nasze starania treningowe nagrodzone są pierwszymi miejscami na zawodach. (To tak na marginesie.)
Powodzenia w przyszłym roku.
Zrobiłeś ładny progres przez tych kilka miesięcy!
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Dziennik treningowy by Men's Physique Rafał Zabawa

Następny temat

JULIA FUSIECKA - przygotowania na jesień 2014

WHEY premium