Nie zamawiam.
Ch lłopaki, jednak nie jest zbyt dobrze z tym moim kregosłupem.
O ile trening klatki i bicepsu poszedł spoko, to dzisiaj robiłem barki i chciałem zacząć lekko nogi na suwnicy..
Lipa. Boli, nie mogę wyciskać na suwnicy,chyba ze ciężary dla emerytów.Gdy próbowałem uginania podudzi leżąc to w 2 serii coś mnie gwałtownie zabolało, jakbym dostał prądem.Przestraszyłem się i pieprze-nie mam jak na razie trenować nóg
Lipa.TYeraz oczywiście boli, jak chodże też go odczuwam nieco.
Modyfikuje sw ój trening i rezygnuję z ćwiczeń takich jak :
przysiady, martwe ciągi, podciągania sztangi w opadzie,
wyciskanie sztangi zza karku, wyciskania nogami, uginania podudzi, uginanie przedramion ze sztangą stojąc, wyciskanie francuskie siedząc.
Jakieś jeszcze propozycje?
Zastanawiam się nad wyciskaniem sztangi na barki z przodu na maszynie, oraz nad wiosłowaniem sztangielką w podporze o ławkę.
Co Wy na to..
Pzdr.