SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Dla tych, którzy z braku lepszego pomysłu chcą do Shaolinu

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 9236

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
W Julinku juz dawno zlikwidowano polskie shalin czyli szkołę cyrkową.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Wiek 51 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 370
Dacheng, myślę że nie do końca jest tak jak mówisz.Ok,doceniam twoje umiejętności choć Cię nie znam i nigdy nie widziałem co potrafisz,ale w Chinach zaczynając od małych dzieci a kończywszy na mistrzach jest raczej taka sytuacja że oni z pobłażliwym uśmiechem i przymrużeniem oka kwitują pewnie słowa o polskich mistrzach i tutejszych szkołach wywodzących się z tamtąd.Myślę że to działa w dwie strony.Oni tam na pewno uznają tutejsze szkoły za nie bardzo autentyczne a przynajmniej za nie mogące na dłuższą metę utrzymac wysoki poziom,ze względu na europejską rzeczywistość i mentalnośc.Może wam mówią co innego ale myślą co innego.Wcale się im bym nie dziwił.Najdalej wczoraj czytałem tu na forum o swego rodzaju można powiedzieć degeneracji polskiego karate kyokushin.Słabeusze mają mocne pasy itd.itp.Albo o 8 letnim łepku co to dostał czarny pas gdzies tam.Jak tak wygląda rzeczywistość w europie to co sie dziwić ludziom że chcą do Chin.Chyba logiczne że woleli by pojechać w jakieś mityczne miejsce okryte sławą i tam ćwiczyć niż zostac tu i patrzec na tą parodię jaka się rozgrywa na ich oczach.Ta cała sytuacja przypomina mi buddyzm.W polsce też istnieją linie przekazu np.Kagju tybetańska.Przyjezdzją Lamowie,są wykłady,seminaria.Ludzie medytują.I co.Niby ok.Wiadomo że wiele zależy od własnego zaangażowania.Ale bez stałego wsparcia duchowego,bez świeżej krwi,bez pewnego mistycyzmu towarzyszacego obecności kogos wielkiego nie bardzo można znależc czasami siłę wewnętrzną by kontynuować dzieło udoskonalania się fizycznie i pszychicznie(długotrwałe treningi)Podobnie jest z miejscem w którym się ćwiczy.Po to ludzie jezdżą do Częstochowy aby wzmocnić się duchowo(Cudowny obraz) choć ktoś mógłby powiedzieć:po co?Przecież w kościele obok mają to samo,bliżej i codziennie.Bez takiego jak Ole Nydahl na pewno buddyzm w polsce nie miałby tylu zwolenników ilu ma.I w europie nie było by tylu ośrodków ile jest.A dlaczego?Trzeba mieć charyzmę,być legendą i być sławnym by ludzie uwierzyli że moga osiagnąć wysoki poziom.Jednak nie do końca tak jest.Bo buddyzm w polsce nie jest taki sam jak w tybecie.I sądze że ze szkołami walki jest podobnie.Dlaczego?Dlatego że ludzie tu są przygnieceni polską rzeczywistością.Polskimi problemami.Normalnym europejskim stylem życia,wychowaniem.Pracą,telewizją,ulicą,sąsiadem z czwartego piętra..."Wystarczy" pojechać do Tybetu by się przekonać że to prawda.Ludzie mają tam problemy ale jakże one są inne.Jak inna to jest skala.Jak inne wychowanie,jak inna mentalnośc.Jak inny to świat i jak inna atmosfera tam panująca.Ta atmosfera pozwala ludziom od setek czy tysięcy lat odstawić wszystko na bok i zająć się sobą.Ludzie w chinach na ulicach ćwiczą np.Tai chi i nikt się z nich nie śmieje.To wręcz normalne u nich.U nas natomiast już podskoki w miejscu wywołają zainteresowanie,konsternacje i głupie komentaże.Ja tez chętnie bym poćwiczył np.styl Yiquan.Powiedzmy że otwieracie u mnie w mieście ośrodek.Czy jesteście w stanie zapewnić tak praktycznie jak i duchowo poziom jaki nie odbiegałby od tego żródłowego?Tak,jeżeli człowiekiem prowadzącym ją będzie ktoś o najwyższych(a nie wysokich umiejetnościach).Po prostu na najwyższym poziomie wtajemniczenia.Bo jeżeli nie bedzie to TEN NAJWYŻSZY to będzie sytuacja jak ta którą opisujesz w Chinach.Bedą to absolwenci AWF.Cepelia.A ja jeżeli miałbym wybierać,wybrałbym absolwentów chinskiego AWF,bo ci przynajmniej byli widzieli i myślą inaczej.Myślę też że ludzie mówia o Shaolin dlatego że nie znają innego równie znanego miejsca o takiej renomie.Łatwiej jest dotrzeć właśnie tam.Jakoś nikt nie mówi głośno o tych "autentycznych mistrzach",a sama ambicja zainteresowanych często nie wystarcza.ps.disco polo nie jest juz tak popularne jak kiedyś a Shaolin owszem <

conan
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 10 Napisanych postów 708 Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 8607
,,Po to ludzie jezdżą do Częstochowy aby wzmocnić się duchowo(Cudowny obraz) choć ktoś mógłby powiedzieć:po co?''
w Shaolin nie bylem ale w Czestochowie mieszkam juz cwierc wieku i powiem ci cos: w Czestochowie w czasie pielgrzymek sprzedaje sie tyle prezerwatyw co przez reszte roku. sam sobie odpowiedz po co.

==============================================
Nie ma tego zlego ... czego bym nie zrobil

Dobrze jest żyć, ale życ dobrze jest lepiej.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 19 Wiek 51 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 370
Może macie tam tańsze gumki?A chyba na ulicach się nie kochają jak na Love Parade?Więc cóż złego w tym.Lepiej żeby Hiva łapali?

conan
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
dacheng Bushido24.pl
Ekspert
Szacuny 77 Napisanych postów 3266 Wiek 58 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 23096
>w Chinach zaczynając od małych dzieci a kończywszy na mistrzach jest raczej taka sytuacja że oni z pobłażliwym uśmiechem i przymrużeniem oka kwitują >pewnie słowa o polskich mistrzach i tutejszych szkołach wywodzących się z tamtąd.

Ile tutejszych szkół wywodzi się stamtąd? Fakty są takie, że tylko mała część. Wiele szkół w Polsce w których twierdzi się, że są szkołami kung-fu, to po prostu czysta stuprocentowa ściema. Nie trzeba być Chińczykiem, żeby patrzeć na nie z przymrużeniem oka.

Z drugiej strony pobłażliwy, a często wręcz pogardliwy stosunek niektórych Chińczyków do cudzoziemców ćwiczących chińskie sztuki walki czasem jest bezpodstawny. Obecnie młodym Chińczykom nie chce się już ćwiczyć "głupot", skoro fajniej jest pójść na hamburgera do McDonalda, albo na dyskotekę. Fakty są takie, że wiele tradycyjnych chińskich sztuki walki jest w Chinach na krawędzi zagłady. Są mistrzowie, którzy są załamani, że żaden mlody Chińczyk nie jest w stanie się na tyle porządnie wziąć do nauki, żeby zrozumieć i poznać to czego nauczają. Są sytuacje, że cudzoziemcy, o ile znają język, rozumieją chińską kulturę, sa przez tych mistrżów poważniej traktowani i lepiej nauczani, niz chińscy uczniowie.

>Myślę że to działa w dwie strony.Oni tam na pewno uznają tutejsze szkoły za nie bardzo autentyczne a przynajmniej za nie mogące na dłuższą metę utrzymac >wysoki poziom,ze względu na europejską rzeczywistość i mentalnośc.Może wam mówią co innego ale myślą co innego.Wcale się im bym nie dziwił.Najdalej >wczoraj czytałem tu na forum o swego rodzaju można powiedzieć degeneracji polskiego karate kyokushin.Słabeusze mają mocne pasy itd.itp.Albo o 8 letnim >łepku co to dostał czarny pas gdzies tam.Jak tak wygląda rzeczywistość w europie to co sie dziwić ludziom że chcą do Chin.Chyba logiczne że woleli by >pojechać w jakieś mityczne miejsce okryte sławą i tam ćwiczyć niż zostac tu i patrzec na tą parodię jaka się rozgrywa na ich oczach.

Ależ ja się nie dziwię, że ludzie wierzą w mity. Ja tylko wiem, że to są zludzenia. W Chinach ta parodia ma jeszcze większą skalę. Tak jest wszędzie. Realny świat po prostu. Wszędzie są lepsi i gorsi, uczciwi i nieuczciwi, poważni i robiący szopki. Niezależnie gdzie się jest, jeśli ktoś chce czegoś lepszego, głębszego, musi się postarać, dobrze poszukać.

Sam swego czasu widząc, że w Polsce nikt nie miał pojęcia o tym czego chciałem się uczyć (chociaż wielu nauczało), zdecydowałem się na naukę chińskiego i wyjazd do Chin. I wielokrotnie powtarzałem w różnych miejscach, że jest to najlepsze rozwiązanie, jeśli ktoś ma naprawdę wysokie aspiracje. Ja tutaj nie odradzam nikomu nauki w Chinach. Ja zachęcam. Ale zachęcam do wgłębienia się w zagadnienie, poszukanie czegoś poważnego, dotarcie do najlepszych mistrzów, a nie pozostawanie na poziomie disco polo (Shaolin).

>Ta cała sytuacja przypomina mi buddyzm.W polsce też istnieją linie przekazu np.Kagju tybetańska.Przyjezdzją Lamowie,są wykłady,seminaria.Ludzie medytują.I >co.Niby ok.Wiadomo że wiele zależy od własnego zaangażowania.Ale bez stałego wsparcia duchowego,bez świeżej krwi,bez pewnego mistycyzmu >towarzyszacego obecności kogos wielkiego nie bardzo można znależc czasami siłę wewnętrzną by kontynuować dzieło udoskonalania się fizycznie i >pszychicznie>(długotrwałe treningi)Podobnie jest z miejscem w którym się ćwiczy.Po to ludzie jezdżą do Częstochowy aby wzmocnić się duchowo(Cudowny >obraz) choć ktoś mógłby powiedzieć:po co?Przecież w kościele obok mają to samo,bliżej i codziennie.Bez takiego jak Ole Nydahl na pewno buddyzm w polsce >nie miałby tylu zwolenników ilu ma.I w europie nie było by tylu ośrodków ile jest.A dlaczego?Trzeba mieć charyzmę,być legendą i być sławnym by ludzie >uwierzyli że moga osiagnąć wysoki poziom.Jednak nie do końca tak jest.Bo buddyzm w polsce nie jest taki sam jak w tybecie.I sądze że ze szkołami walki jest >podobnie.Dlaczego?Dlatego że ludzie tu są przygnieceni polską rzeczywistością.Polskimi problemami.Normalnym europejskim stylem >życia,wychowaniem.Pracą,telewizją,ulicą,sąsiadem z czwartego piętra...

O.K. Ale co to ma wspólnego z Shaolinem? Przecież to tylko odpowiednik (tyle że dla pochodzących ze środowisk o niskiej kulturze i wykształceniu, którzy nie mają za bardzo lepszych możliwości) "dobrych studiów, po których można dostać dobrze płatną pracę". Być wśród uczniów szkólki przy Shaolinie, to znaczy spędzić czas nauki wśród młodych ludzi, którzy albo nie radzą sobie z normalną nauką, albo nie mają innych możliwości, więc rodzice dla zapewnienia im kariery, wysyłają ich do Shaolinu. To być wśród ludzi którzy nie myśłą o niczym innym, niż jak zostać aktorem w filmach kung-fu, albo choćby członkiem objazdowej trupy "mnichów z shaolinu", dającej cyrkowe pokazy na całym świecie. A w większości lądują jako ciecie na jakiejś portierni, z czego i tak są zadowoleni, bo rodziców nie było stać na taki awans. Takie są chińskie realia.

>Ja tez chętnie bym poćwiczył np.styl Yiquan.Powiedzmy że otwieracie u mnie w mieście ośrodek.Czy jesteście w stanie zapewnić tak praktycznie jak i duchowo >poziom jaki nie odbiegałby od tego żródłowego?

Wszyscy u mnie ćwiczący, są zachęcani, żeby nie tylko u nas ćwiczsyć, ale także jeździć do Chin, o ile mają taką możliwość. Niektórzy z ćwiczących w Akademii Yiquan już w Chinach byli, inni wybierają się w tym roku, jeszcze inni gromadzą fundusze na wyjazd w przyszłości. Jest możliwość, żeby osobiście poznać różnicę miedzy nauką u mnie, a nauką u mojego nauczyciela w Chinach. Zapewniam, że te dwie możliwości świetnie się dopelniają W kazdym bądź razie przypominam jeszcze raz, że ja nie odwodzę nikogo od zamiaru nauki w Chinach, ale do tego zawsze zachęcam.

>Myślę też że ludzie mówia o Shaolin dlatego że nie znają innego równie znanego miejsca o takiej renomie.Łatwiej jest dotrzeć właśnie tam.

Ja bym to ujął tak: ludzie mówią o Shaolinie, bo nie mają zielonego pojęcia o Chinach, chińskich sztukach walki. Poprostu masowa papka robi im wodę z mózgu.

>Jakoś nikt nie mówi >głośno o tych "autentycznych mistrzach",

Jak to nikt? Że nie piszą o tym na pierwszych stronach gazet? O wyższej matematyce też na pierszych stronach gazet nie piszą, co nie znaczy, że jeśli ktoś ma ambicje, to nie dotrze do źródeł.

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.com.pl 
xiang zhidao quanshu zhi jingsui, xian cong zhan zhuang qi

Andrzej Kalisz - AKADEMIA YIQUAN http://www.yiquan.pl

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
conan722 nie opieraj swojej opini o wypowiedzi ilku frustratów co kiedys renowali kyokushin.Gdyz ten system karate nadal pozostał bardzo rygorystyczny pod względem pasów choc wprowadzono odpowiednie pasy dla dzieci.Przykład szczona z czarnym pasem nie ma nic współnego z KK.Kiokuszin nadal pozostaje najprężniejszą organizacja w europie ,a dziej sie tak dzieki surowym przepisa egzminacyjnym.

Od siebie dodam ,że mit shaulin w TV robi ludzia wodę z mózgu ! w samym tym mistycznym miejscu jest tam więcej szkół róznego kung-fu niz klubów karate w Polsce , a tylko po to by zarabiac kasę na frajerach co tam dotra z poza Chin.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Kurna, czy mi sie zdaje, czy nikt tutaj nie mówił o Karate? Jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi

______________________________
Sprzątam w "Stylach Tradycyjnych"
SFD has you...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Przeczytaj wypowiedz conana
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
OloKK www.olokk.pl
Ekspert
Szacuny 122 Napisanych postów 34575 Na forum 22 lat Przeczytanych tematów 195972
Powiedz dokładnie którą i w którym momencie wspomniał o karate. Możesz zacytować.
Sorry, ale ja tam naprawdę nic takiego nie widzę

______________________________
Sprzątam w "Stylach Tradycyjnych"
SFD has you...
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
"...W regulaminie SFD jest napisane, że kto jedzie na moderatorów ten ma prze**BANe..."

OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie

http://facebook.com/olokk
http://olokk.pl  http://bng-studio.pl 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
8 lipca 22.56 panie kolego cytat :"Najdalej wczoraj czytałem tu na forum o swego rodzaju można powiedzieć degeneracji polskiego karate kyokushin".
Tak więc proszę nie zabierac głosu jak sie dokładnie nie czyta.Chyba Cie nie obraziłem ?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Skąd brać inform. o polakach w Iraqu

Następny temat

Kalaki Combat we Wroclawiu

WHEY premium