Czy to HIPERLORDOZA???

Dzięki raz jeszcze, ze tak odpowiadacie na te moje pytania!!
ale na czym polega na metoda McKenzie?? Kradam, trudno nie zajmowac swoich myśli stanem swoich dysków, skoro nie można nic robić- a raczej robić tylko to, co ma im pomoc wróceniu na swoje miejsce..:/
Ja chyba nie mam zwyrodnień stawów, nie sądzę bynajmniej. To jest "świeża" wada, "świeży" ból. Mam robić jeszcze ćw.izometryczne rano. Aha- mam też przepisane 2 rodzaje zastrzykow domięśniowych- jedne do robienia codziennie, drugie co 2 dni. Jeszcze nie wykupiłam ich. Czy wy spotkaliście się z takim sposobem leczenia? Włąśnie przez zastrzyki i takie leżenie- no i trochę ćw.? No i: czy uważacie, że to jest skuteczne?
Jak na razie próbuję się zorientowac ogolnie- jakie są sposoby leczenia, co pomaga- nie chcę tracić czasu. Jeśli mam już coś robić- to chcę, żeby to rzeczywisćie pomogło...

Zadna metoda nie daje 100% wyleczenia HL. Najlepsze co mozesz zrobic mała Kajko, to wzmocnic mięsnie brzucha, trenuj głównie miesnie dolne brzucha i skośne. Musisz tez wzmocnic mięśnie posladkowe, a dokladnie mięśien posladkowy wielki. W celu wzmocnienia mięsni posladkowych, rób przysiady ze sztangą ale o rozstawie stop nie szerzej niz rozstaw barków, poza tym najlepszym cwiczeniem jest martwy ciąg na prostych lub lekko ugiętych nogach, BARDZO wazne jest dobranie odpowiedniego cięzaru i technika wykonywania cwiczen. Dobieraj taki cięzar abys mogla zrobic 6 serii po 10 powtórzen. Martwy ciąg cwicz tylko raz w tygodniu, duza intensywnosc cwiczenia odcinka lędźwiowego jest niewskazana.

Jesli chodzi o przysiady jeszcze jedna wazna rzecz, musisz wiedziec ze przysiady(głębokie) powiększają pośladki, o ile większosc mężczyzn by to nie obchodziło, to ty zastanów sie czy napewno tego chcesz. Posladki staną sie bardziej kształtne ale moze dosc do rozrostu mięsni, zbytniego i wtedy cięzko bedzie to odwrocic. Natomiast martwy ciąg mozesz wykonywac bez wiekszych problemow, ale dla wlasnego dobra skonsultuj sie z lekarzem, dlatego ze nie wiemy do konca co jest z tymi twoimi bólami odcinka lędźwiowego, a martwy ciąg ten odcinek obciąża więc zeby uniknąć ewentualnej tragedi dobra byla by konstultacja lub chociarz pełna wiedza na temat co ci jest.


Jest jeszcze jedno ciekawe cwiczenie na HL. Polega ono na "spłszczeniu"(zmniejszeniu wygięcia ku stronie brzusznej) pleców. Kladziesz sie na twardej powieszchni, parkiet, wykladzina, kafelki, co ci pasuje co masz. Nogi masz ugięte w kolanach i lekko rozstawione(no moze nie tak jakbys miała rodzic, ale lekki rozstaw powinien byc) lezysz na plecach, mięsnie odcinka lędzwiowego i brzuch, napinasz tak, zeby między odcinkiem lędźwiowym a podłogą nie bylo swiatła(odcinek ledzwiowy styka sie calkowicie z podloga, nie ma przeswitu), tak napięta wytrzymyjesz 10-15 sekund, po czym rozluzniasz miesnie, cwiczenie powtarzasz 15-20 razy, najlepiej cwiczyc to często. Efekty podobną sa bardzo dobre.

Zmieniony przez - Bahamut w dniu 2006-05-04 18:34:54

Pacjentka pisze o strasznym bólu w odcinku lędźwiowym. Czy jesteś pewien że przysiady ze sztangą oraz MC (najwyżej raz w tygodniu) są na pewno dobrym wyjściem???

No... ciekawe ćwiczenia! Dzięki :) Tylko chyba nie dam rady zwyczajnie z tymi ze sztangą... Kradam ma rację. Zresztą na własną rękę nie chcę robić nic nowego-już chyba wyczerpałam limit szkodzenia sobie ćwiczeniami..;)Zresztą boję się trochę robic ćwiczenia, których nie zaleci specjalista, a których nie jestem pewna... No i jakoś nie mam ochoty na powiększenie swoich pośladków. ;) Ale to ćwiczenie polegające na spłaszczeniu pleców jest ciekawe- nie obciąża odcinka lędźwiowego- podobne już robiłam- spróbuję zaraz. Dzięki! :)
Ale co sądzicie o tych zastrzykach??

Sama hiperlordoza nie jest przeciwskazaniem do tych cwiczen, ale jak powiedzialem, najpierw trzeba bedzie poznac przyczyne tego bólu(bo hiperlordoza przecierz nie boli) i potem zabrac sie za cwiczenia jesli stan na to pozwoli. Moze to przetrenowanie sprawilo ze masz te bóle?

JEsli chodzi o zastrzyki, jesli lekarz je przepisal to radze brać i nie moge podważac jego decyzji bom niekompetentny. PRzejdz najpierw leczenie ktore lekarz zaleciał

Bardzo wyraźnie zalecasz przysiady ze sztangą i MC. Taki zestaw dla opisanego stanu może skończyć się poznaniem miłego neurochirurga.

A co do basenu to odradzam "zabke", nawet jak pomogloby na plecy to rozwali kolana...

Hej! Dzięki za odpowiedzi raz jeszcze! Na basenie jednak nie byłam- za bardzo się bałam, co z tego może wyniknąć..po tym co było ostatnio.:/ Ale wrócę tam, tylko mój kręgosłup musi przyjść do normy...
Ale miałam wczoraj RTG i opis zdjęć to: nie ma widocznych zmian w odcinku lędźwiwym ! (no to gdzie ta hiperlordoza i dyskopatia o których mówił lekarz???!) i lumbalizacja kręgu Th12. No właśnie- wiecie może co to jest ta lumbalizacja? Jakie są konsekwencje tego? Czy to bardzo poważne?? W necie jest: ze jest to upodobnienie sie 12-go kręgu do kręgów w odcinku ledzwiowym. I że jest to wada wrodzona albo nabyta w okresie dojrzewania. MOżecie napisać coś więcej o tej lumbalizacji??
No i: czy to mozliwe, że hiperlordoza jest, tylko zdjęcia jej nie zarejestrowały??
I wiecie co- to ćwiczenie- podczas którego trzeba tak długo leżeć jest wnerwiające, ale pomaga jednak. A zastrzyki jednak biorę (sprawdzilam co to za leki, i nie wydają sie jakoś specjalnie ingerencyjne w mój organizm), więc wydaje mi się, że nie zaszkodzi spróbować... Moze pomogą. (Mam nadzieję, że pomogą ;))

Aha- i co to znaczy, że żabka "rozwali kolana"..? Zawsze wydawalo mi się, że pływanie ogólnie może tylko pomoc zdrowiu. Czy może chodzi Ci o to, że może tak "zadziałać" w przypadku problemów z kręgosłupem..?

Plywanie jest zdrowe, ale jezeli plywalbys tylko zabka 2 razy w tygodniu to problemy z kolanami wysoceprawdopodobne...

Upodobnienie sie Th12 do kregow ledzwiowych jest zmiana ktora nie powinna powodowac bolu, wiec gdzie indziej bym szukal przyczyn...