Bardzo proszę nie pisać w poście, abym udał się do lekarza itd, byłem u niejednego. Rehabilitowałem się prywatnie przez 2 lata. W końcu od niedawna zapisałem się na siłownię. Korzystając z czasu kiedy moje kości regenerują się i operacji mieć i tak narazie nie mogę postanowiłem podjąć próbę prostowania kręgosłupa. Kręgosłupa nie obciążam, o MC nawet nie myślę, ćwiczenia które wykonuję na plecy to wyciąg górny, do tego kilka ćwiczeń w bramie które nauczyłem się na rehebilitacji, no i coś takiego:
Nie wymagam od Was za wielę, chciałbym jednak aby wypowiedział się ktoś kto spotkał kogoś dotkniętego podobnym problem i powiedział mi czy jest szansa uzyskać sylwetkę na widok której przeciętny kowalski nie złapie się za głowę? Co myślicie o robieniu klaty, czy to rozpiętki czy sztanga?. Jeden lekarz mówi tak a drugi inaczej, sam już nie wiem... Jeśli chodzi o umięśnienie to jak na kogoś kto praktycznie nie mógł uprawiać sportu przez ostatnie 3 lata nie wyglądam najgorzej, choć pompki robię od ładnych paru lat codziennie.Zdecydowałem się umieścić zdjęcia mojej postawy i mam nadzieję na krótką rozmowę w tym temacie!
Pozdrawiam!!!
Zmieniony przez - KarolGDA w dniu 2014-10-01 23:13:35