Bromergon i Undestor Testocaps

Cześć.
W końcu zdecydowałem się założyć konto, mimo, że forum przeglądam od już długiego czasu.

Jakieś 2-3 tygodnie temu po konsultacji z lekarzem internistą zrobiłem badania krwi - poziom prolaktyny oraz testosteronu.
Oba wyniki wyszły złe.
Prolaktyna - prawie 20 (norma jest do 15).
Testosteron - 300 (norma od 250 do 800) - lekarz uznał, że w moim wieku (21 lat) taki testosteron jest za niski.

Zdecydowałem się zapisać się do endokrynologa (oczywiście prywatnie). Endokrynolog wydawał się jakiś dziwny, tak jakby trochę olewał mój problem. Opisałem mu swoje objawy :
chłopięca twarz, zmniejszone libido, ciągłe zmęczenie, brak zarostu, powiększone piersi (ginekomastia), w rok przytycie ponad 20kg, wypadanie włosów itp.
Przepisał mi on na zbicie prolaktyny Bromergon 2,5mg 1 raz dziennie oraz Undestor Testocaps 40mg 2 razy dziennie. (Bromergon na 1 miesiąc, Testocaps na 3 miesiące).

Zwracam się do Was tutaj z pytaniem głównie o Undestor. Czy jest on faktycznie skuteczny i czy dawka 80mg dziennie nie jest zbyt mała? Wszędzie w internecie oraz na ulotce jest napisane, że dawka jaka powinna być stosowana to ponad 160mg dziennie. Dlaczego dostałem tak małą dawkę? Myślicie, że trafiłem na zlewającego endokrynologa? Czy sądzicie, że samemu podnieść sobie dawkę Undestoru?

Chodzi mi głównie o to, żebym zaczął w końcu jak facet. Lekarze zawsze mnie zlewali mówiąc, że ginekomastia sama zejdzie po okresie dojrzewania, że zarost się pojawi po 18 roku życia itd. itp. Mam 21 lat a zamiast być lepiej to jest gorzej - przytyłem po prostu w miejscach w których tyją kobiety. Większość tłuszczu osadza mi się w okolicach bioder i piersi.

Czy macie dla mnie jakieś rady? Czy poprosić lekarza przy następnej wizycie o testosteron np. do wstrzykiwania a nie w tabletkach? Chodzi mi o w miarę szybkie rozwiązanie, bo cały mój wygląd ostro uderza mi w psychikę i boję się, że zaczynam popadać w deprechę.

Jeszcze tylko jedno pytanie, czy testosteron zaczyna działać od razu po podaniu - tzn. czy na efekty czeka się jakiś określony czas?


Z góry dzięki za odpowiedzi i bardzo liczę na waszą pomoc, być może ktoś miał podobny do mnie problem.

Przepraszam też za chaotyczną wypowiedź ale jestem po 12h zmianie w pracy i niezbyt już kontaktuję.

Wpadłeś już w trybiki służby zdrowia to tego się trzymał. Pełna diagnoza poparta wynikami badań lab i dopiero wdrożone odpowiednie leczenie. Działając na własną rękę (szczególnie bawić się układem hormonalnym) możesz sobie zrobić większe kuku niż masz to do tej pory.

Wiem o tym, żeby nie kombinować na własną rękę. Chodzi mi tutaj o to, że skoro stwierdzono u mnie niski testosteron + hiperprolaktynemię to dawka 80mg (nawet wedle tego co pisze w głupie ulotce) jest za niska. No nic, jutro widzę się ponownie z internistą, skonsultuję z nim to co przepisał mi endokrynolog, zobaczymy.

Lekarz POZ raczej Ci nie pomoże. Trzymaj się już porad lek med spec.