Antonio Margarito vs Manny Pacquiao

Świetna walka dla Pacquiao, chwilami wydawal sie sporo za maly, ale mimo to rozkwasil Margarito w bardzo dobrym stylu. Moim zdaniem to jeden z najlepszych mistrzow w historii tego sportu.

Świetna walka Pacquiao to jest jednak klasa

Cezi jak będziesz miał tą walkę to wklej do spamu.

Pokusiłbym się o stwierdzenie, że walka roku.

Właśnie obejrzałem powtórkę na Polsat Sport Extra.
Niesamowita walka - nic więcej nie trzeba dodawać.
Margarito widział, że nie walczy tylko dla kasy ale o coś więcej.
Myślę, że po części odkupił swoje winy. Klasa po obu stronach.
Floyd już przegrał. Ta walka nie musi się odbywać

Pacquiao jak to Pacquiao... Ale Margarito to zawzięty skurczybyk . Kilka razy ładnie trafił Pac-Mana. Warto było wstać o tej godzinie, wrażenia nieporównywalnie lepsze niż po walce Haye'a.
Na Pacquiao potrzebny jest ktoś taki jak Margarito, z twardą szczęka, zawzięty, zdeterminowany, ze świetną kondycją i silnym uderzeniem.

Świetna walka bylby pojedynek Floyd-Manny, jeden i drugi to bokserzy z najwyższej bokserskiej polki. W tym Floyd nie lubi bokserow jak Manny, szybkich bijacych ciagle seriami, zdeterminowanych. Za to Manny ma problemy z goscmi bijacymi z kontry, a takim bokserem jest wlasnie Floyd. Jeden i drugi, w jakis tam sposob sie neutralizuja, stawka ogromna nie tylko kupa szmalu, ale i przejscie do historii jako jedna z najwiekszych zywych legend boksu. Dla mnie od dawna jedna z najbardziej oczekiwanych walk. Az dziwie sie ze tutaj na forum ciagle jest taki szum na temat ciezkiej, ktora jest mocno przewidywalna, a obok mamy walki z niższych kategori na najwyższym mozliwym poziomie, i jakos male o nich zainteresowanie tutaj.

Walka za***ista w porównaniu do szopki Haye bs Harrison. Pac Man zrobił rzeź niewiniątek na Margarito i mimo iż w tej 6 rundzie odczuł ten cios na korpus to i tak wygrał tą rundę. Antonio został strasznie rozbity, był jak dziecko we mgle a szybkość Mannego po raz kolejny okazała się zabójcza. W 12 rundzie wydaje mi się ,że PacMan postanowił odpuścić i nie dokończył dzieła zniszczenia, gdyby chciał skończyłby to w 12 rundzie bądź sędzia przerwać by już ostatecznie tą masakrę. Margarito należą się brawa jedynie za wolę walki i ciągłe parcie do przodu.

Zdjęcie Margarito mówi wszystko...

przegrał z czołowym zawodnikiem,nie ma co się martwić pokazał serce do walki

on 475razy dostal cios w ciagu niecałej godziny ludzie przecież to cud że on stal i parl do przodu caly czas...czekam na Mayweather - Pacquiao