rarytas1 - naprawdę nigdy nie słyszałeś o skutkach ubocznych leków?...
Izotek czy kuracje mocnymi antybiotykami mogą mieć różnorodne skutki uboczne, czasem bardzo poważne; np. izotretyonina jest kancerogenna, a antybiotyki mogą zniszczyć florę bakteryjną w jelitach i doprowadzić do różnego rodzaju powikłań, jak choroby autoimmunologiczne.
Nawrót trądziku po kuracji antybiotykiem czy retinoidami może być jeszcze gorszy, niż początkowo, bo bakterie są już uodpornione i te same środki na nie nie działają.
Nie - dieta nie ma jedynie znaczenia profilaktycznego. Dieta jest jedną z podstawowych spraw wpływających na zdrowie całego organizmu, w tym skóry. Zła dieta może być główną przyczyną trądziku. Dlatego sięganie po silne środki bez przyjrzenia się diecie i zrobienia podstawowych porządków w tej dziedzinie jest drogą na skróty, która może tylko chwilowo zamaskować problem, a później i tak on powróci, jeśli przyczyny były w jedzeniu.
Autor pisze, że stosował kremy, balsamy, maści (czyli jak większość ludzi - środki zewnętrzne, które zwykle guzik dają), a nie wspomniał słowem o diecie. Dlatego uważam, że jeśli ten temat nie był dotąd "na tapecie", to należałoby mu się uważnie przyjrzeć przez sięgnięciem po radykalne rozwiązania. Dobry specjalista sam podjął by ten wątek, zanim zapisałby antybiotyk.
Lista skutków ubocznych izotretyoniny jest długa i nieciekawa, np. działanie rakotwórcze (które może dać skutki po latach od kuracji). Niektóre mogą nie ustępować po zaprzestaniu brania tego leku. Jesteś w stanie przewidzieć czy autora wątku to nie dosięgnie? To jest środek ostateczny, który powinno się stosować na koniec, po wypróbowaniu wszelkich innych, bezpieczniejszych metod.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Izotretynoina