[*] Segre Nubert nie żyje [*]

Jak dzieki waleniu towaru mam zyc 70 lat w takiej formie jak Nubret to ja w to wchodze. Jakim trzeba byc glupcem by twierdzic, ze to wina SAA? Stary, w wieku 70 lat to sie w Polsce z lozka ledwo wstaje :X

Na pewno masz rację, SAA nie wpływa na zdrowie w ogóle, a nawet pomaga Ogarnij się chłopie, na pewno SAA wpłynęło na kondycje Serge'a.

I jeszcze jakieś bajki o tym że w wieku 70 lat w Polsce nie wstaję się z łóżka. Nie wiem skąd takie info.

Serge był jednym z moich ulubionych "starych" kulturystów (razem z Arnim i Olivą), ale gdyby trochę przyhamował w ostatnich latach, na pewno by skorzystał.

Ale on był w pełni świadom co robił, po prostu wolał do końca życia robić to kocha, zamiast odstawić swoją pasję w imię dłuższego życia. Nie jest to krytyka, bo go rozumiem:)

Przeciez obiektywnie oceniajac on NIC nie stracil. Zyl pelnia zycia z niesamowita forma i sprawnosciam przez 70 lat, czyli tyle ile wynosi przecietna dlugosc zycia mezczyzny. Mowienie tutaj o jakimkolwiek "poswieceniu" jest po prostu zalosne.

Moze dla kulturysty, z metabolizmem nakreconym do tego stopnia, ze w wieku Ruhla czy Pudziana wyglada sie na 20 lat starszego niz sie jest.

We Francji, przecietna dlugosc zycia mezczyzny, to 78 lat, wliczajac w to wypadki oraz tych, co sie przekrecili w dziecinstwie...

Jako przecietny emeryt, spokojnie powinien jeszcze kilkanascie lat pozyc.

Przeciez obiektywnie oceniajac on NIC nie stracil.

Obiektywnie to stracił wcześniej życie niż mógł, jeżeli twierdzisz inaczej to nie wiesz co to obiektywizm.

Zyl pelnia zycia z niesamowita forma i sprawnosciam przez 70 lat, czyli tyle ile wynosi przecietna dlugosc zycia mezczyzny.

Tu poprzednik już napisał co trzeba, te dane obejmują wszelkiego rodzaju wypadki. Jeżeli obliczasz tylko śmierć naturalną, i tylko po 65 roku życia to statystyki dają mężczyznom od 80 do 83 lat.

Mowienie tutaj o jakimkolwiek "poswieceniu" jest po prostu zalosne.

Poświęcasz "coś" w imię "czegoś". Serge poświęcił, czas, kawał swojego życia i zdrowie kulturystyce. Serge na pewno był świadom co poświęca.

Nie widzę nic w tym złego, bo pasja warta jest każdych poświęceń, to ona nadaje sens naszemu życiu.





Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-05-04 00:39:19

przestańcie już wypisywać te bzdury

chciałbym dożyć takiego wieku i to w takiej formie
[*]

Jakie bzdury? Zobacz co napisałem o Serge'u i czy miało to wydźwięk negatywny? Wyraźnie dałem do zrozumienia, że gościa podziwiam i szanuję.

Wg mnie to lepsze niż zapalenie internetowego znicza

Po prostu irytują mnie goście, którzy na fakty reagują oburzeniem i nie potrafią czytać ze zrozumieniem.

Zmieniony przez - Dremor w dniu 2011-05-04 12:15:40

Dremor i seba5700 dziękuję, że jesteście tego samego zdania. Niektórzy tu na forum nie potrafią myśleć.

seba a kevin levrone? wyglada na duzo mniej niz 45 lat. tak samo flex. twoja teoria sie sypie?

83 lat, ale jakie to zycie? powyzej 70tki ma sie juz problemy z podstawowymi czynnosciami, demencja postepuje. wole zyc 70 lat tak jak nubret niz przezyc 80 nudnych lat przecietnego kowalskiego.

antytroll, nikt tu nie pisał że dłuższe życie=lepsze życie. Jedyne co pisaliśmy, to to że po prostu żyłby dłużej. A gdybyś przeczytał dokładnie moje posty, to wiedziałbyś, że sam mam podobne zdanie do Ciebie, jednak nie zmienia to w żaden sposób faktów.

Poza tym dobrze poprawadzone ciało, z dobrą genetyką radzi sobie doskonale w wieku 70 lat, moja babcia ma 86 i póki co nic jej nie dolega. Są ludzie w jej wieku co biegają codziennie parę kilometrów.

Każdy powinien mieć prawo do życia tak jak chce, Serge żył tak jak chciał i z pewnością nie zamieniłby swojego życia , na życie dłuższe ale bez pasji. Ty z tego co czytam też byś nie odpuścił, ja np bym odpuścił. Wszystko jest kwestią osobowości i definicji szczęścia.

To takie moje małe marzenie, żeby ludzie na forum przestali kojarzyć podawanie faktów z ostrą krytyką, tylko... z podawaniem faktów

Mam nadzieję, że zrozumiałeś o co mi chodzi.