W stolicy Tajlandii, w więzieniu Thonburi, skazani za przestępstwa narkotykowe, złodziejstwo lub nawet morderstwa, trenują boks z nadzieją, że mistrzostwo w tej sztuce walki przyniesie im wolność.
Szefostwo więzienia wierzy, że wśród tych przestępców jest przyszły mistrz olimpijski i daje im życiową szansę wyjścia spomiędzy lin ringu na wolność.
"Każdy z tych bokserów chce być mistrzem. Walczą o swą wolność. O to, by zostać mistrzami, a my pomagamy im w osiągnięciu tego celu. Ale też wymagamy od nich dyscypliny, ciężkiej pracy, która ma uczynić z nich także dobrych obywateli, gdy już opuszczą więzienie" - powiedział szef służby resocjalizacyjnej więzienia Thonburi Preeda Nilsiri.
Dwoje więźniów wywalczyło już sobie wyjście z tego ciężkiego więzienia i żyje wygodnie z boksu, a nawet zdobyło medale.
Dopóki walczysz Jesteś zwycięzcą...