Szacuny
4
Napisanych postów
183
Wiek
52 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
590
DiesIrae90ja przekształcenie wzoru a=F/m zinterpretowałbym słownie zupełnie inaczej. Otóż przyłożenie siły o tej samej wartości do pewnej masuy w celu wprawienia jej w ruch (bo skoro jest mowa o przyspieszeniu to jednoznacznie w celu wpraweienie w ruch) spowoduje uzyskanie przyspieszenia odwrotnie proporcjonalnego do masy. Oznacza to, ze siła 10 kG przyłożona do masy o wartości 10 kg i 1 kg bedzie w efekcie skutkować tym, że to mniejsze ciało będzie będzie szybciej przyspieszało i uzyska w tej samej jednostce czasu większa prędkość, która ma bezpośredni wpływ na Energie kinetyczną Ek=(m*V^2)/2. I tu wchodzi w nasza działkę - przekazanie jak największej energii poruszającego się obiektu w momencie trafienia na przeszkodę a nie przyłożenie jak największej siły. Ma to sens?
Wprowadzanie zatem energii potencjalnej do rozważań o energii uderzenia jest więc niepotrzebne. No chyba, że będzie analizować uderzenia w dół po wcześniejszym np wyskoku, wtedy nawet należy wprowadzić ten rodzaj energii.
Zmieniony przez - Roman71 w dniu 2011-08-01 16:24:07
Szacuny
4
Napisanych postów
183
Wiek
52 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
590
I jeszcze mały przykład, że masa a szczególnie szybkość^2 daje efekt.
Przyznacie, że masa ręki nie był wielka, ale zaangażowanie rotacji całego ciała i prędkość pieści w znacznej odległości od środka obrotu (na dużym promieniu), co skutkowało uzyskaniem dużej prędkości liniowej (pamiętacie ta zależność -> v = ω*R) dało porażająca energię. Z tego też powodu sierpy bite z rotacją bioder będą bardziej "energetyczne" od prostych.
Dlatego też mawashi-geri będzie niosło większą energię niż mae-geri mimo.
Zmieniony przez - Roman71 w dniu 2011-08-02 08:28:39
Szacuny
13
Napisanych postów
8247
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
78867
Fakt, masa samej ręki nie była za duża. Ale przecież w taki cios jest wkładana masa całego ciała, prawda? Jak się uderza sierp z rotacją bioder, to nie tylko chodzi o samą prędkość, ale przede wszystkim o rozpędzenie masy całego ciała tak, żeby jego energia została przekazana ręką w twarz przeciwnika. Czy może się mylę?
Najgorsze w pisaniu takich wywodów związanych z fizyką jest to, że trzeba cholernie dużo uwzględnić. Trudne.
Eu sou movido pela capoeira
Eu sou movido pelo berimbau
Szacuny
4
Napisanych postów
183
Wiek
52 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
590
No właśnie ... energia ... skoro wprowadziłeś w ruch obrotowy cały układ odniesienia (własne ciało) to przekazujesz jako składową, energię (nie siłę) całego układu z ruchu obrotowego. Wyrzucenie ręki i szybka zmiana promienia powoduje gwałtowny wzrost prędkości.
Upraszczając mamy do czynienia ze zsumowaniem dwóch energii kinetycznych pochodzących z tego samego źródła.
Wprowadzając dramatycznie uproszczony schemat kinemtyczny
Energia całego uderzenia = EK (Energia kinetyczna ramienia) + ek (Energia kinetyczna pięści).
Energia ciała związana z barkiem EK=(M*V^2)/2
gdzie:
M - masa obracającego się ciała
V - prędkość linowa barku; V = ω*R
Energia pięści ek= (m*v^2)/2
gdzie:
m- masa pięści
v - prędkość linowa pięści; v = ω*r ale tu r=~2,5*R
i moim zdaniem w uproszczeniu tak można rozpatrywać przykładowe uderzenie.
A więc Panowie i Panie techniki obrotowe uderzamy z rotacją bioder+barków, techniki proste z nawet minimalnym ruchem liniowym postępowym w kierunku uderzenia całego ciała plus obrót barków w kierunku uderzenia.
Dalej idąc bujanie się na boki w technikach prostych, szczególnie w starym kyoku (zuki, tsuki) to głupota. Znowu musielibyśmy wejść w równania wektorowe i związać moment wyprowadzenia techniki prostej z momentem w którym bark powoduje naturalne wyrzucenie ręki na wprost. Dla lepszej wizualizacji proponuję uruchomić wyobraźnię: spójrzmy więc jak to robię oszczepnicy - bieg (ruch postępowy liniowy), obracanie się bioder, barku (ruch obrotowy) i wyrzucenie oszczepu jako wizualizacja wektora liniowego (sumy wektorów z ruchu postępowego całego układu, plus rotacja bioder+barków, przełożenie ruchu obrotowego na liniowy).
Oczywiście moglibyście teraz zarzucić mi że wprowadzając tą logikę udowadniam, że techniki proste mogę byś bardziej "energetyczne". Otóż nie i tu kłania się kolejna zagadka fizyki czyi bezwładność.
Ale o tym już mi się nie chce pisać ...
Zmieniony przez - Roman71 w dniu 2011-08-02 13:32:02
Szacuny
138
Napisanych postów
4979
Wiek
33 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
35920
Wybaczcie, ale trochę się tu pogubiłem.
Roman71,
W tym artykule odnośnie pracy bioder w TKD i Karate była porównywane uderzenie rękoma czy nogami? Czy to i to? Skupiano się na walce sportowej, czy ulicznej czy zwykłemu treningowi?