Jednakze kiedy zaczełam szukać na ten temat informacji w internecie okazało sie ze zestaw cynka+magnez znany jest jako "domowe zna" i powoduje wieksze wydzielanie testosteronu. Nie na takie efekty licze, jestem dziewczyną i chcialabym pozostac kobieca, zastanawiam sie wiec czy nie przestac lykac tych tabletek...
Ale zastanawiają mnie 2 rzeczy.
Wedlug wiekszosci stron na jakie trafilam podawalo informacje, ze cynk+magnez pobudza wydzielanie TESTOSTERONU, inne natomiast pisaly o HORMONACH ANABOLICZNYCH. To zmienia postac rzeczy, do hormonow anabolicznych nalezą zarowno "teść" jak i estrogen (a takze insulina i hormon wzrostu). Skąd wiec wiadmo ze Zn+Mg zwiekszy wydzielanie akurat testosteronu? Czy w organizmie kobiety i męszczyzny ten zestaw zadziala tak samo, pobudzi te same hormony?
Druga rzecz to cynk. Skoro ma dzialanie androgenne to czemu jest skaldnikiem wielu tabletek przeznaczonych dla kobiet? Jego efekty, takie jak wzmocnienie włosów, ograniczenie przetluszczania skory, szybkie gojenie krost, kojarzylabym raczej z dzialaniem estrogenow niz testosteronu.