Bolący nadgarstek

Wczoraj jak cwiczyłem i odkładałem sztange cos mnie zaukuło w nadgarstku... i teraz mnie to niestety boli... nie moge wykonywac jakis głebszych ruchów dłonią bo sparawia mi to ból dodam ze boli mnie tak po boku.. pod ta kostka co tak wystaje nie wiem jak sie to fachowo nazywa ale mysle ze będziecie wiedzieli o co chodzi.... i tu pojawia sie pytanie czy to jest jakies nadwyrezenie czy coś powazniejszego? opuchlizny nie było i nie ma. Kupiłem sobie taką specjalna opske elastyczną na nadgarstek i smaruje to jakimis masciami przeciwbulowymi... wiec co radzicie?

Chodzi o wyrostek rylcowaty kości łokciowej.Smaruj tymi maściami, skoro je masz i oszczędzaj.W przeciągu kilku dni powinno sie poprawić.Możesz sobie przyspieszyć gojenie dodatkowo fizykoterapią.

No dobra smarował będe. To jeśli możesz to napisz mi jak dokładnie przeprowadzić tą fizykoterapie do ja za bardzo sie w tym nie oriętuje

Lekarz pierwszego kontaktu wypisze Ci skierowanie do poradni rehabilitacyjnej, tam dostaniesz jakieś zabiegi.To powinno wystarczyć, bo raczej sobie nic poważnego nie zrobiłeś - mam nadzieję:)pzdr!

Dzięki za pomoc myśle ze zasłużyłes na soga byc moze skontaktuje sie z moim lekarzem ale to jeszcze zobacze bo ból ustępuje i jest 2 razy lepiej jak było mysle ze jeszcze z tydzien i reke będe miał w pełni sprawną mam nadzieje ze od czerwca znów bede mógł wrócic na siłownie..wkoncu taka mała przerwa nie zaszkodzi...