Jedną z ciekawszych, a imo najciekawszą walką gali sylwestrowej K-1 Dynamite 2005 będzie walka Genkiego Sudo z Norifumim "Kidem" Yamamoto.
SportsNavi donosi, że Genki Sudo 14 grudnia był na treningu w oficjalnej sali treningowej K-1 w Tokyo. Podobno wyglądał na bardzo spokojnego i pewnego siebie, ponieważ staje się powoli pierwszym mistrzem HERO'S wagi średniej... "Jestem pewien, że dobrze zacznę 2006 rok" - mówi Genki.
Genki, którzy waży obecnie 73 kg (161 funtów) stwierdził, że nie ma żadnych problemów zdrowotnych i nie jest w żadnym stopniu kontuzjowany, ale doświadczenie nauczyło go, że należy na to uważać.
Sudo głównie koncentrował się na treningach bokserskich, ponieważ jak sam mówi, jego przeciwnik jest dobrym zapaśnikiem, więc przed jego obaleniami trzeba jakoś się bronić... i podobno jego stójka prezentuje się bardzo ciekawie. Próbkę jego umiejętności można było zobaczyć podczas 3-minutowych sparingów, najpierw w stójce (gdzie wsadzał ładne back-fisty i obrotówki sparing-partnerowi ), potem w parterze.
Oczywiście domeną Genkiego nadal pozostają submission, więc możemy być świadkami naprawdę super walki.
Na komentarz Yamamoto, którzy powiedział, że Genki obudzi się (po tym jak zostanie znokautowany) i dopiero kapnie się, że już 2006 rok, Genki odpowiedział, że może co najwyżej zostać znokautowany przez alkohol na przyjęciu po wygranej walce z Kidem. Hrhrh, ładna wymiana zdań.
Mam nadzieję, że walka spełni nie tylko moje oczekiwania!
Były moderator Sceny MMA i K-1 oraz elita SFD.