Ziki ja Ci nie mówie co przeczytałem tylko jak T3 mnie zmieniało od strony praktycznej... leczy z depresji mówisz - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia czy jak to się tam mówi. Kogoś może wyleczyć niebezpośrednio - spojrzy w lustro po takim 'cyklu' i przestanie siebie nienawidzić, odzyska poczucie własnej wartości,,zyska pewności siebie = wyleczony, jeżeli depresja była powodowana kompleksami z powodu np. tuszy czy ogólnym brakiem akceptacji własnego ja.
T3 naprawde ryje, poczekajcie na liftera - on wręcz łapał na tym letargi.
Ide obejrzeć Krystal Steal - humor od razu lepszy