Chce zaczać ćwiczyc jakies sztuki walki...ale nie wiem co:(
NAjwiekszym problemem jest to ze nie mam w poblizu jakiej szkoły...:( Słyszałem,ze sam nic nie zrobie...Zebym przeczytał tysiace ksiazek i obejżał filmików...jak zadawac ciosy i itp.
Mam w domu worek treningowy i chyba bede musiał sam zaczac cwiczyc a zniecheca mnie fakt ze to nic nie da:(
Wczoraj uderzalem i kopałem w worek...tak jak mam pokazane na filmiku...Muay Thai.Nawet dobrze mi wychodziło...
Ale czy ma to jakis sens cwiczyc na własna reke...
Pozdrawiam:)