David Price-Przyszły mistrz HW ?

Imię i nazwisko David Price(ur. 06 lipca 1983)
Waga ciężka
Wzrost 202 cm
Zasięg 208 cm
Styl walki BOKSER PUNCHER

David Price(ur. 06 lipca 1983) jest profesjonalnym bokserem wagi ciężkiej z Liverpoolu, jest on obecnie niepokonany jako PRO.

Kariera amatorska

W 2003 roku został najmłodszym w historii mistrzem ABA w Super Heavyweight, miał 19 lat i 272 dni. Brał udział w wielu międzynarodowych turniejach, pokonał Travisa Kauffmana dwukrotnie w 2003 roku w meczu USA vs England. W sierpniu 2003 roku wygrał turniej w Konfederacji w Kuala Lumpur, pokonując Muzzafar Iqbal z Pakistanu 21:9 i Justina Whiteheada z Australii 22:6. Potem pokonał Gregory Corbina na punkty w meczu Anglia-USA.Price przegrał z Roberto Cammarelle w ćwierćfinale Europejskich mistrzostw w Bułgarii w 2004 roku klęska, ta uniemożliwiła mu start do Igrzysk Olimpijskich w Atenach w tym roku.

Zdobył swój drugi tytuł ABA w marcu 2005 roku, pokonując Damien Campbella w finale.Wygrał 4 Nations Championships dwa tygodnie później, zwycięstwo,to pozwoliło mu rywalizować w inauguracyjnym meczu 4 narodów z Kubą w którym był jedynym zwycięzcą, pokonując Lisovan Hernandeza. Brał udział w 2005 r.w Mistrzostwach Europy,ale przegrał na punkty z Robertem Heleniusem 25-22. Na Strandya Cup w Bułgarii,został pokonany przez Wiaczesława Glazkova, choć zakończył rok pokonując wysoko 22:8 Tysona Furego-ośmieszając go. Wtedy zdobył też 3rd tytuł ABA, pokonując Toma Dallasa 27:4. W 2007 roku w mistrzostwach zatrzymał Daniela Beahana w finale.

2006 Commonwealth Games
Zdobył na tych mistrzostwach złoto.

2007 World Amateur Boxing Championships

W 2007 w World Amateur Boxing Championships w Chicago pokonał trzech przeciwników w tym Marko Tomasovica z Chorwacji 23:11, Francuza Mohameda Samoudiego którego zatrzymał, Primislava Dimovskiego (Skopje)pokonał 20:4, ale kontuzja ręki zatrzymała go do wyjścia do następnej walki z Robereto Cammarelle.Przez,to nie udało mu sie zakwalifikować automatycznie juz tym turniejem do Olimpiady...ale...

Dwa lata po sukcesie w Commonwealth Games, Price został kapitanem zespołu GB, który przyjechał do Pekinu na Igrzyska Olimpijskie w 2008 roku,przedtem pokonując rumuńskiego mistrza świata juniorów Cristiana Ciocanu w kwalifikacjach.Price spotkał mistrza Europy Islama Timurzieva w pierwszej rundzie Igrzysk Olimpijskich, i zatrzymał rosjanina w drugiej rundzie po rzuceniu go na dechy dwa razy-wyniki były na poziomie 2:2 do momentu przerwania.

W kolejnej rundzie David pokonał Litwina Jaroslavas Jakšto z powodu kontuzji pod koniec pierwszej rundy, kiedy karty wyników sprzyjały Price'owi 3:1. Zagwarantowało mu,to conajmniej brązowy medal, David Price spotkał włoskiego mistrza świata Roberto Cammarelle w półfinale,walkę przegrał z kretesem.

Przebieg kariery zawodowej.

Price jest niepokonany jako profesjonalista od rozpoczęcia kariery PRO w styczniu 2009 roku. David jest promowany przez Franka Maloneya, jego rekord,to 13 (11) 0-0, a ostatnio zatrzymał swego kolegę z amatorki Toma Dallasa w Liverpoolu Olympia, TKO 2.

W dniu 21 stycznia 2012 David Price walczył o angielski tytuł wagi ciężkiej przeciwko doświadczonemu zawodnikowi a był nim John McDermott,który w pierwszej walce przegrał wałkiem z Furym. Zwycięzca pojedynku miał być obowiązkowym challengerem Tysona Furego,ale Tyson stchórzył.Price rozprawił sie z McDermottem w 73 sekundy,a Fury męczył sie w obu walkach z nim 19 rund . Price powalił McDermotta 3 razy zanim sędzia, Howard John Foster, postanowił zakończyć walkę.Price wygrał TKO 1.

19 maja 2012 David znowu pokazał swój potencjał, przez zwycięstwo przez KO w 4 rundzie Sama Sextona w Aintree Racecourse, Liverpool.

http://boxrec.com/list_bouts.php?human_id=483755&cat=boxer




Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-05-26 22:40:01

Dla mnie bardziej przekonywujacy Cezi, mnie tylko martwi ze zapowiadal iz cala lato 0 kompa, ale chyba nie wytrzyma bez dyskusji o boksie :D

W moim rankingu Super Ciężkich był wysoko...

https://www.sfd.pl/Atak_klonów_Kliczków...Ranking_Superciężkich.-t773163.html

To mój faworyt,moje dziecko...Ładnie zniszczył Sextona...Fury go unika-tchórz.

Podoba mi się ,że jest taki ofensywny...Zbiera,ale wygrywa zdecydowanie...Podobno ma szklana szczękę.Zobaczymy.

Bo ja lubie konkrety...W dyspozycji z Sextona...Niszczy Furego do 6 rundy...przez KO...I może ładnie przegrać z Kliczko jak Haye...(już teraz).

Za rok-dwa będzie gotowy na Kliczkę i pokaże Władkowi co to znaczy nie mieć półdystansu...

Władzio mówi,ze to jego następca...Ta jasne...Bardziej Lennoxa ,bo ma PÓŁDYSTANS...Tygrum on zniszczy twojego Furego...Ale trzeba przyznać,że ma kilka podobnych cech z Władkiem.

Teraz,to w moim rankingu numer 1 SuperCięzkich.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-05-26 22:46:55

Kliczki chcą już go rzucić na pożarcie już teraz bo niedługo będzie dla Włada groźny

Price vs McDermott





Price vs Dallas





Price vs Sexton





Price vs Butler





Price Scouting Klitschko

Promotor na razie nie rzuci go na Kliczkę,bądź spokojny.I dobrze.

On ma szanse zrobić,to co robili inni mistrzowie ze starymi,po prostu pobić dominatora.

Pożyjemy,zobaczymy.Walka z Kliczką w 2013(najwcześniej).Optymalny byłby rok 2014.

Price jest zayebisty.Ma mój znak jakości CEZI poleca.

Wreszcie bokser co nie wali tylko lewy,prawy i klincz,albo jakieś półcepy.Ale PÓŁDYSTANS,ofensywa i chce zniszczyć rywala,a nie...Jakieś chvje mvje...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-05-26 22:55:41

Helenius spada na trzecie miejsce.Numer jeden PRICE.

Jeśli ktoś się mnie zapyta,kto może pobić Kliczkę,to numer jeden,to DAVID PRICE,dwa DAVID HAYE,trzy SETH MITCHELL,cztery ROBERT HELENIUS,pięć DERECK CHISORA.

MOŻE pobić nie znaczy,wygrać,ale ma szanse,chociażby dać pełen dystans,stawić opór już teraz.Zrobił się juz o nim szum na forach i dobrze,bo widać skill.

Za dwa lata będzie tym czym Marciano dla Louisa,Ali dla Listona,Holmes dla Alego,Tyson dla Holmesa itd.,a jeśli nie,to w najgorszym razie postawi opór jak VITEK LENNOXOWI,to widać.

Takiego dominatora bym chciał...Jego walki nie bedą trwały 10-11 jednostajnych rund tylko 3,4 z półdystansem...Oby nie wyszło coś ze szczęką.



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-05-26 23:13:21

Potencjał Fury'ego to nie jest obecny poziom - to wypadkowa obecnego poziomu, wieku i tempa rozwoju, więc...
Gwoli sprostowania - team Price'a ogłosił że Fury stchórzył, na co team Fury'ego odpowiedział że Tyson postanowił zwakować ponieważ negocjacje utykały w ślepym zaułku, z powodu wymagań finansowych teamu Price'a. A Fury chciał iść dalej.Team Price'a na to nie odpowiedział.
Warto przypomnieć, że jakiś rok temu Fury chciał wziąć Price'a do walki na zastępstwo za kogoś. Price odmówił, stwierdzając że 6 tygodni (tyle chyba było) to za mało na przygotowanie.
Price ma 30 lat. . Na Jego drodze może stanąć np Władymir, Haye, Chisora, Fury, Helenius czy... Wach.
Podoba mi się Price, ale...stawiam na Fury'ego
Ew. zrobią trylogię

Cezi, żaden olbrzym, jeśli chce być zdrowy, nie może tak walczyć, niestety

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-05-26 23:24:43

Pożyjemy,zobaczymy

Oczywiście Tygrum nie wiem czy wiesz specjalnie prowokuję cię w swoich tematach,żeby wyciągnąć cię...

Ostatnio poczytałem sobie twoje posty jak miałem czas...Noi załamany byłem.Jesteś skrajnie nieobiektywny...Jak z Furym...Słuchasz tylko jednego Temu swojego faworyta i tak jest ze wszystkim z Vitkiem i tak dalej w walkach widzisz tylko ciosy swojego faworyta itd....Chcę ci pokazać,że pomimo iż masz sporą wiedzę,to jesteś NIEOBIEKTYWNY i cie podpuszczam...Moim zdaniem twoje opisy walk nie mają sensu,bo nie przekłądają się zbyt bardzo na relną wartość pięściarza.

Można zbierać na twarz jak Foreman i być zdrowym...

Co do walki FURY VS PRICE.

Price WIN TKO od 1-6 rundy przez KO,a dokłądniek KO 1 ew. KO 2.

Więc z Haye vs Chisora zostałeś podpuszczony...Price vs Fury również...A może będziesz miał rację,kto wie...

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-05-26 23:31:08

PS. Z tym zbieraniem na twarz chodzi,o to,że PRICE gdy ma leszcza na przeciwko siebie,to nie kalkuluję i to jest dobre dla boksu...

Ty chyba nie czaisz,że Lennox tych rywali Kliczków pobiłby w o wiele lepszym i szybszym styli niż oni...

Takiego Chambersa KO 2 ,a nie KO 12

Arreolę KO 4,a nie RTD 8...

Brak półdystansu,to jednowymiarowość...Do każdego boksera można się przyczepić,ze zbiera...A jednak walczy w półdystansie...Itd.Braci Kliczko,ci to wkręcili...TYlko oni tak walczą,bo waga HW jest tak żenujaca,ze hej...Żaden inny dominator nie ma takiej przewagi warunków...Oczywiście nie mówimy,tu o walce d****nej w półdystansie jak Williams,ale by byc LEGENDĄ musisz mieć półdystans...Gdyby nie on Ali nie pokonałby Fraziera...

Przepowiadam ci jedno jeśli kiedyś Price spotka sie z Kliczko i jeśli go pokona,to zobaczysz DLACZEGO go pokona...Bo nie jest JEDNOWYMIAROWY...Ta ofensywa da mu wygraną,destrukcja,o której Władek juz zapomniał...

Price w zależności od stylu boksera z jakim walcz czasami bardziej dystansuje,a czasami bardziej BRAWLUJE...

Z McDermottem przyjął ciosy,ale wiedział,że McDermoot umie skracać dystans i jet niewygodny wiec postanowił go ubić...I warto było...Gdyby nie zaryzykował byłaby problematyczna walka jak dla Furego...

Zobaczysz...



Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-05-26 23:40:00

Wiem
E tam, ja się nie staram być obiektywny, po prostu myslę i wnioskuje po swojemu
Foreman zbierał jako dziadek bardziej, jako młodziak zebrał bardzo mało.. no, Chuvallo zebrał jeszcze więcej..
Popatrz na Riddicka - widowiskowy styl, ale ile On zbierał, nawet z cienkuszami. Ile musiał zbierać na sparringach !!!
I co się z Nim stało... Czy na pewno chodziło o lenistwo? Dużo problemów było z Bowe.. Może tak naprawdę wszystko to stało się przez uszkodzenia mózgu?
Lewis -można powiedzieć "pierwszy Kliczko". Gdy próbował za bardzo kozakować, złapał Go McCall, Rahman.
Podobnie Wład Kliczko.
Olbrzym jest.. olbrzymi. W półdystansie ma mniej miejsca, musi ogarnąć więcej cielska, nawet jeśli jest szybki, będzie wolniejszy od porównywalnego klasą mniejszego przeciwnika, gdy ten wejdzie w swój dystans. A jeśli mniejszy umie przywalić...
Kaplica.
To raczej nie przypadek, że na 4ech klasowych olbrzymów, 3ech walczy na dystans jabem (LL, Vit, Wład) i do późnych lat jest zdrowa i w świetnej formie. Czwarty, który walczył głównie w półdystansie, wypalił się błyskawicznie i miał problemy z psychiką, a nawet wymową.

Lennox może i by ryzykował bardziej, ale za to Kliczkowie obiliby Rahmana i McCalla za pierwszym razem do jednej bramki.
Gdy LL wiedział że walczy z groźnym puncherem - Tua - to był "Klitschko style". Walka dokładnie w stylu Władka.

Zmieniony przez - tygrum w dniu 2012-05-26 23:43:04

Nie rozumiesz...Przeczytaj jeszcze raz mój post nad twoim...Nikt nie mówi,tu o tak patologicznej walce...Riddick był przede wszystkim narkomanem i obżerał się w MCdonaldsie i dlatego stracił refleks i zbierał,a nie na odwrót...

Władek NIE może być obok Lennoxa i Vitalija...Ty zdaje sie nei rozumiesz,że Władek kiedys zostanie skarcony za brak walki w póldystansie zobaczysz...Kiedys zapytałem sie właśnei pewnego znanego trenera od boksu co sądzi o Kliczkach i była to bardzo krytyczna opinia...O Władku...

Przecież taki Floyd właśnie może nie z ostatniej walki z Cotto,ale ogółem...To jest o wiele bardziej ofensywny bokser od Vitka...

Po co Władek trenuję na tarczach podbródkowe itd.Skoro ich wogóle nie używa w walce...Technika nieużywana w realnej walce staje sie bezużyteczna...

Pozdro.

Zmieniony przez - Cezi1987 w dniu 2012-05-26 23:47:29