BTŻ POLONIA 2005

Temat poświęcony żużlowemu klubu:

Bydgoskie Towarzystwo Żużlowe "Polonia"!!!


W miniony weekend żużlowcy z Gryfem na piersi (taki ptaszek sympolizujący Bydgoszcz) jechali pod Jasną Górę na mecz tamtejszym Złomrex'em.

Mimo zwycięstwa w pierwszy meczu (50:40) Bydgoszczanie nie byli faworytem tego meczu...
Co bardziej znający się na speedway'u przestrzegali jednak Częstochowian przed huraoptymizmem... Zmomiarze byli pewni zwycięstwa - Polonia jechała walczyć o punkt bonusowy (czyli przegrać max 9 punktami)

Pierwszy bieg (młodzieżowców) pewnie wygrali natoralizowani Bydgoszczanie (Klecha z Piły, Buczkowski z Grudziądza). Wynik 5:1 można tłumaczyć brakiem kontuzjowanego Szczepaniaka (z Czewy).

Jednak kolejne biegi utrwalały tylko tych, co mówili, że Złomiarze pewnie nie wygrają... Zwycięstwa Jonssona (dwa), Sawiny i remis Protasa z Klechą oznaczał wynik 17:13 (po 5 biegach na korzyść BTŻ).

Po kolejnych biegach Złomiarze prowadzili już 26:34!!
Jak to się stało?
Niepokonany Holta (dwa zwycięstwa, m.in. nad Jonssonem), wykluczenie Klechy i podwójna porażka pary Protas-Klecha (dwa razy)!!!

Bieg 11 to odrodzenie zespoły znad Brdy... taktyk Jonsson-Sawina i 5:1 - 31:35.

Kolejny bieg remisowy - zwycięstwo Jonssona.

Przed biegami nominowanymi prowadził Włókniarz/Złomrex 36:42.

Polonistom brakowało 5 punktów by zdobyć bonusa...

Nowe przepisy pozwoliły na wstawienie w biegu 14 (nominowaym) taktyka!!!
I to był strzał w dziesiątkę... Sawina i Protas od startu prowadzili i wygrali podwójnie!!!! 41:43 - bonus dla Bydgoszczy!!!

To, po co drużyn pojechała pod Jasną Górę zostało osiągnięte.
Nieoczekiwanie, Poloniści mogli ten mecz wygrać...

Jednak Sawina z Jonssonem musieli pokonać niepokonanego dziś Holtę.

Ze startu najlepiej wyszedł Sawina, Holta był drugi a tuż za nim Jonsson. Sullivan nie liczył się w stawce.

Najskuteczniejszy żużlowiec polskiej ligi w zeszłym sezonie (Jonsson) to z prawej to z lewej próbował wyprzedzić Norwega z polskim paszportem.

Na ostatnim łuku Holta wpadł w dziurę (pewnie przygotowaną na Bydgoszczan) i POLONIA wygrała ten bieg 5:1

a cały mecz 46:44!!!

W najbliższą niedzielę do Bydgoszczy przyjeżdża Gdańsk... wygranie tego meczu różnicą conajmniej trzech punktów oznacza zajęcie 2 miejsca w lidze przed play-off'ami...

Na dodatek... jeżeli Piernikowo ugra bonusa z Gollubami...
POLONIA ZAJMIE PIERWSZE MIEJSCE...

Czewa z pewnością wygra ostatni mecz (z ZKŻ)...

i to od wyniku meczu Tarnów-Toruń uzależniona jest końcowa tabela...

Jednak w półfinałach pary będą wyglądać następująco: Bydgoszcz-Częstochowa i Toruń-Tarnów (oczywiście zespoły z 3 i 4 będą musiały najpierw wygrać ćwierćfinały)...

21.08.2005 - Częstochowa

WŁOKNIARZ CZĘSTOCHOWA - POLONIA BYDGOSZCZ 47:42


Krzysztof Buczkowski zajął 6 miejsce (1,3,2,2,2) we wczorajszym finale IMEJ (do lat 19.) w czeskim Mseno.



Złomrex Włókniarz Częstochowa:
9. Ryan Sullivan 9 (3,2,1,3,0)
10. Sebastian Ułamek 8+3 (1,1*,3,1*,2*)
11. Grzegorz Walasek 13 (3,3,3,3,1)
12. Sławomir Drabik 4+1 (2*,d,1,1)
13. Rune Holta 12 (1,3,3,2,3)
14. Marcin Piekarski 0 (d,0,d,0,w/2min)
15. Przemysław Dądela 1 (1)

BTŻ Budlex Polonia Bydgoszcz:
1. Andreas Jonsson 9+2 (2,1*,2,2,2*)
2. Jacek Krzyżaniak 3+1 (0,2,1*,0)
3. Robert Sawina 7 (0,2,2,2,1)
4. Michał Robacki 2+1 (1,t,-,1*,0)
5. Piotr Protasiewicz 14 (3,3,2,3,3)
6. Krystian Klecha 5+1 (3,2*,w,d,0)
7. Krzysztof Buczkowski 2+1 (2*,0)

Wyścig po wyścigu:
1. KLECHA (66.52), Buczkowski, Dądela, Piekarski (d/1) (1:5) (1:5)
2. SULLIVAN (64.60), Jonsson, Ułamek, Krzyżaniak (4:2) (5:7)
3. WALASEK (64.66), Drabik, Robacki, Sawina (5:1) (10:8)
4. PROTASIEWICZ (64.95), Klecha, Holta, Piekarski (1:5) (11:13)
5. WALASEK (64.66), Krzyżaniak, Jonsson, Drabik (d/2) (3:3) (14:16)
6. HOLTA (64.75), Sawina, Piekarski (d/3), Robacki (t/w) (3:2) (17:18)
7. PROTASIEWICZ (64.96), Sullivan, Ułamek, Klecha (u/w) (3:3) (20:21)
8. HOLTA (64.44), Jonsson, Krzyżaniak, Piekarski (3:3) (23:24)
9. UŁAMEK (65.29), Sawina, Sullivan, Buczkowski (4:2) (27:26)
10. WALASEK (64.70), Protasiewicz, Drabik, Klecha (d) (4:2) (32:28)
11. SULLIVAN (65.56), Sawina, Robacki, Piekarski (w/2min) (3:3) (35:31)
12. WALASEK (65.18), Jonsson, Drabik, Klecha (4:2) (38:33)
13. PROTASIEWICZ (64.96), Holta, Ułamek, Krzyżaniak (3:3) (41:36)
14. HOLTA (65.41), Ułamek, Sawina, Robacki (5:1) (46:37)
15. PROTASIEWICZ (65.36), Jonsson, Walasek, Sullivan (1:5) (47:42)

Sędzia zawodów: Marek Wojaczek (Godziszka)
Kibiców: około 14 tys.
NCD: 64,44 - Rune Holta w VIII biegu


Po meczu powiedzieli:

Piotr Protasiewicz (kapitan Polonii):Wykonaliśmy plan minimum i mamy duże szanse na awans do finału. Cała drużyna spisała się na piatkę. Naszą siłą jest to, ze potrafimy się uzupełnić. W rundzie zasadniczej ja zawiodłem na tym torze, ale świetnie pojechali Jonsson z Sawiną. Tym razem oni pogubili punkty, ale ja je nadrabiałem. Po poprzednim meczu wyciągnąłem wnioski i cieszę się, że mogłem pomóc drużynie.

Po tym meczu (zwycięstwo minimum trzema punktami) Polonia miała awansować do czołowe dwójki, która bezpośrednio awansowała do 1/2 play-off'ów.

Polonia miała gładko wygrać z Lotosem, który do Bydgoszczy przyjechał bez Greg'a Hancock'a.

W biegu juniorskim Buczkowski za upadek został wykluczony, ale w następnym biegu Jonssona wyprzedził Kościecha:
(2) 6:6

Skutecznie jeźdżący Robacki (w biegu 3 NCD - najszybszy czas dnia) wraz z Sawiną wygrali podwójnie. W kolejnym biegu ponownie był remis, ponieważ Buczkowski był ostatni:
(4) 14:10

Bieg piąty, bo wpierw wykluczenie za spowodowanie upadku przez Sawinę oraz absencja do końca zawodów Kościechy. Jadący za niego rezerwowy Dąbrowski nie zdąrzył na start i Robacki pokonał Kłopota.
W koejnym biegu wygrali goście 4:2, Klecha drugi, ale Protasiewicz ostatni
(6) 19:16

I to było wszystko na co stać było w te niedzielne popołudnie gości z Trójmiasta:
W posotałych 9 biegach, Polonia wygrywała 6 razy podwójnie, raz 4:2 (K.Jabłoński przed Krzyżaniakiem) i dwa razy padął remis (taśma Robackiego ostatnie miesjca Buczkowskiego).

W między czasie Apator w ostatnim biegu ugrał bonusa w Tarnowie!!!!

POLONIA NA SZCZYCIE TABELI!!!
Nikt się tego nie spodziewał przed sezonem!!!!


Punkty w meczu zdobywali:

Budlex Polonia Bydgoszcz:
9. Andreas Jonsson - 13+1 (2,3,3,3,2*)
10. Jacek Krzyżaniak - 6+3 (1*,1,2*,2)
11. Robert Sawina - 9+3 (2*,w,3,2*,2*)
12. Michał Robacki - 9 (3,3,t,3)
13. Piotr Protasiewicz - 12 (3,0,3,3,3)
14. Krzysztof Buczkowski - 0 (w,0,-,-,0)
15. Krystian Klecha - 10+1 (3,2,2*,3)

Lotos Gdańsk:
1. Robert Kościecha - 3 (3,u/-,-,-,-)
2. Grzegorz Kłopt - 5 (0,2,1,1,1)
3. Tomasz Chrzanowski - 7 (1,3,1,2,0)
4. Tomasz Bajerski - 2+1 (0,1,d,1*,w)
5. Krzysztof Jabłoński - 5+1 (1,*,2,2,0)
6. Mirosław Jabłoński - 7 (2,2,0,1,1,1)
7. Sławimir Dąbrowski - 1 (1,w,0,0)

NCD: Michał Robacki w 3 biegu: 63,88
Sędzia: Piotr Lis (Lublin)


BYDGOSZCZ - GDAŃSK 59 : 30



TABELA:
1. BYDGOSZCZ - 23 punkty (18 meczowe + 5 bonusów) +75 bilnas małych punktów
2. TORUŃ - 22 (17+5) +18
3. TARNÓW - 22 (18+4) +118
4. CZĘSTOCHOWA - 21 (16+5) +49
5. LESZNO - 19 (16+3) +32
6. WROCŁAW - 15 (14+1) -30
7. GDAŃSK - 11 (9+2) -59
8. ZIELONA GÓRA - 4 (4+0) -203


Następny mecz Polonia jedzie 21 sierpnia: wyjazd do Częstochowy lub Leszna.
Rewanż w Bydgoszczy 4 września

PREZES SAWARSKI OCENIA ŻUŻLOWCÓW.


Żużlowcy Budlex Poloni ciężko napracowli się na pierwsze miejsce po sezonie zasadniczym. Kto najbardziej zasłużył na słowa pochwały?

Bogdan Sawarski (prezes BTŻ POLONII):
Stanowili jedną drużynę i kążdy dołożył swoją cegiełkę do tego wyniku. Kiedy słabiej spisywał się jeden czy dwóch zawodników, doskonale radzili sobie inni. Potrafiliśmy wygrywać nawet przy drobnych potknięciach liderów. Jednak największe słowa uznania należą się trójce Protasiewicz, Jonsson, Sawina, którzy brali na siebie ciężar wygrywania. Najczęściej mogli jednak liczyć na wsparcie. Pierwsze miejsce jest efektem ciężkiej pracy całego zespołu.



PIOTR PROTASIEWICZ (KSM 9,19)
Dobry duch naszej drużyny. Jeśli tylko czas mu na to pozwala, angażuje się w jej sprawy, chętnie pomaga młodszym kolegom. Kapitan z prawdziwego zdarzenia.

ANDREAS JONSSON (8,95)
Pitrafi wziąść na siebie ciężar wygrywania, nie zawodził nas w najważniejszych momentach. Bardzo waleczny. Jeden z trójkipewniaków w drużynie.

ROBERT SAWINA (8,73)
Przed sezonem postrzegany jako zawodnik drugiej linie, jest jednym z liderów. Jego wyniki sa największym, pozytywnym zaskoczeniem w zespole.

KRYSTIAN KLECHA (5,52)
Jeździ zupełnie inaczej niż przed rokiem. Ciągle fair, ale potrafi już rozpychać się łokciami w pierwszym łupu. Często skutecznie rozpoczyna spotkanie, wygrywając bieg młodzieżowy.

MICHAŁ ROBACKI (5,13)
Czasami sprawia wrażenie jakby zagubił formę sprzed roku. W Bydgoszczy, nawet w bardzo trudnych meczach staje na wysokości zadania.

JACEK KRZYŻANIAK (4,80)
Również wypada poniżej oczekiwań. Na taką ocenę wpływ mają oczywiście mecze wyjazdowe, gdzie zupełnie sobie w tym sezonie nie radzi. Wieżę, że w rundzie play-off pozytywnie nas zaskoczy.

KRZYSZTOF BUCZKOWSKI (4,26)
Na razie zdobywa doświadczenie, które napewno szybko zaprocentuje. W przyszył roku będziemy musieli bardziej wspomuc go sprzętowo.

MARCIN JĘDRZEJEWSKI (4,00 - nie klasyfikowany - limit 29 biegów)



Tekst z Gazety Pomorskiej (27.07.2005)

no to juz wiem, co znaczy skrot BTŻ

No czyli o pierwszą czworke Polonii trudno nie bedzie
Jak narazie zaskakuje mnie Torun, mimo osłabien przed sezonem jezdzą bardzo dobrze i nie ukrywam, ze mnie to martwi

A ty Stanley co sadzisz o Apatorze

o Apatorze?
drużyna cieńka jak bolek: mecze z regóły wygrywali kilkoma punktami: niektórzy mogą to nazywać szczęściem (szczęście ponoć sprzyja lepszym) a inni fuksem. Pewnie prawda leży gdzieś po środku...

W półfinale Toruń zapewne przegra z Tarnowem (raczej pewny awans z Wrocławiem). Uważam tak, mimo że w bezpośrednim pojedynku to Apator był lepszy od Unii.


Z punktu widzenia Polonii... bardziej zależałoby mi na awansie do finału Apatora (wierzę w awans BTŻ'u do finału)... nie tylko ze względu widowni jaka przyszła by obejrzeć finałowe derby (na mecz z Golubami pewnie też nadkomplet by był). Polonia ma większe szanse zwycięstwa z Apatorem niż z Unią: mimo, że z Golubami padł remis 90:90 a z Apatorem porażka w dwumeczu...

Liczę (i wierzę) w derby o złoto!!

a czemu Ty tak Gollobów nie lubisz, wydaje mi sie ze odeszli bo w Bydgoszczy nie mieli im z czego placic, czy sie myle ??

Zmieniony przez - -Baca- w dniu 2005-08-09 14:25:59

Mylisz się...

BTŻ POLONIA która powstała pod koniec 2003 przejmowała długi seksji żużlowej upadającej BKS Polonii.

Nowo powstałe stowarzyszenie chciało w swoch składzie Tomasza Golloba. Ten jednak oświadczył, że jeżeli Polonia jego chce... to jego starszego braciszka Jacusia też...

Jacek Gollob zarządał niewiadomo jakiej kasy (sezon 2003 miał nawet bardzo dobry - jeden z najlepszych ligowych żużlowców).
Polonia na ten układ nie chciała iść...

Ponieważ żaden inny klub nie chciał Jacusia (duzio kasy chciał) młodszy - opiekuńczy braciszek podpisał kontrakt z Unią Tarnów, która to musiała jednocześnie podpisać umowę ze starszym Golubem: dwa w jednym.

To nie tak, że nie lubię Golubów... Należy pamiętać, że oboje zdobyli dla POLONII bardzo wiele medalów: DMP, MPPK, IMP, ZK i inne młodzieżowe.

Niepodoba mi się jednak w jaki sposób Tomasz G pożegnał się z Polonią (albo dwa Golubki, albo żaden)...

to sie nazywa braterska solidarnosc i ja Go rozumiem i nie widze sensu zmieniania ich nazwiska w celu ich osmieszenia

to moje zdanie, ale malo sie inetresuje tym sportem i nie zaglebiam sie w takie sprawy

braterska solidarność...? nie nazwałbym tego...
także w piłce nożnej jest wielu braci (nawet bliźniaki), które nie grają w jednym klubie - każdy sobie radzi sam...

Jacuś poprostu nigdzie nie znalazłby sobie sam pracodawcy...

w Szwecji Goluby też jeźdżą razem w jednym klubie...

T.Gollob: "Moge jeździć, ale jak bracieszek będzie miał zagwarantowane ileś tam meczów"... ŚMIESZNE


Poza tym Tomasz G jest podejrzany o oszustwa. Był on członkiem Zarządu BKS Polonii. Kasa, która miała iśc na sprzątanie okiektu była przekazywana do zakładu (ślusarskiego) Władysława G - ojca znanych żużlowóc...
Chyba nie muszę wspominać, że stadion przy Sportowej był niesprzątany...

Taka jest niestety czarna prawda związku Tomasz G - BKS Polonia

Taka wlasnie jest prawda o jakby nie patrzec najlepszym rodzenstwu w historii polskiego Spedwaya

Tarnow gromi Wrocław, Awans mają juz praktycznie pewny

A Derby z Toruniem czyms pieknym by były Na pewno zawitam na Sportowej w Finale