Szacuny
0
Napisanych postów
1
Wiek
38 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
23
Witam, mam 27 lat, 180cm i 57 kg wagi. W tamtym roku w czerwcu byłęm w szpitalu - stwierdzono mi chorobę autoimmunologiczną - Scleroderme - ale mi się wydaje że miałem atak lambli. Boli mnie w okolicy 12stnicy, woreczka zółciowego. Przed chorobą ważyłęm 64-65 czyli też nie za specjalnie. Byłęm zawsze ruchliwy. Z zawodu jestem fizjoterapeutą - dużo się ruszam. Po szpitalu zaczałem szukać z czego biora się choroby autoillunologiczne - do końca nie wiadomo ale immunilog kazał wyeliminować gluten i mleko. Dodam że przed leczeniem lamblii metronidazolem i trzymaniu diet bezglutenowej, bezmlecznej przestałem sikać na butaczkowo po wypiciu soku z buraków. NAjgorzej czuję się rano jak by mi się w głowie kręciło itd. Wyglądam tragicznie kości mięśnie jakie takie i skóra - zero tłuszczu. Ciuchy ze mnie lecą. Proszę Was pomózcie mi ustalić jakąś dizetę. Nie jem przenicy, ziemniaków bo mnie uczulają, mleka, wieprzowina tez nie za dobrze się trawi. mam grupę krwi A rh+ i czytałem o diecie zgodnej z grupą krwi. Stosuję się do niej czyli staram się nie jeść przenicy, ziemnniaków, kapusty, pomidorów, bananów. Przed tym jak trafiłęm do szpitala miałem objawy neurologiczne bo byłem zatruty ównami lambli, oraz miałęm skurcze łydek w nocy - takie że łzy same cisnęły się z oczu. PO szpitalu zacząłęm czytać co mi jest, co jeść żeby wyzdrowieć - żeby się odkwasić. Zawsze razno na czczo piję wodę z cytryną (cała cytryna). Chciałbym przybrać na wadze ale nie wiem juz sam co robić. Kupiłem gainera 1 kg ale czytam że jest tam maltoza z ziemniaków i serwatka czyli - kazeina - dupa zbita. Wypiłem jedną porcję przed chwilą ale chyba nie będę tego pił. Proszę Was o rozsądną dietę - żeby na wadze przybrać... Od 3 dni jem na śniadanie płątki owsiane z rodzynkami, sezamem, orzehcmai włoskimi a czasami z morelami suszonymi lub płatki owisane i 2 lub 3 jajka gotowane. Na 2 śniadanie w pracy chleb żytni z szynką z kurczaka, indyka lub ryż brązowy całą torebkę z np 2 puszkami tuńczyka lub makreli lub makrelą wędzoną. NA obiad zalezy co jest w pracy ale przeważnie są ziemniaki kórych nie jem, surówka i jakies podroby, albo ryba w kostce, mączne dania kórych też nie jem. O 11 jem owoce - kiwi, 2 jabłka, 2 - 3 razy w tygodniu grejfruta, jakies suszone morele, daktyle, ślwiki. Po 15 w domu jakąś zupę jem. NA wieczór kaszę jaglaną z owocami. Znalazłem takie coś na forum : Dieta dla osoby wazacej 60 kg:
Szacuny
134
Napisanych postów
20191
Wiek
12 lat
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
69241
Witam. Jeśli szukasz indywidualnych porad, diety opracowanej precyzyjnie dla Ciebie przez naszych dietetyków oraz treningu przygotowanego przez naszych trenerów personalnych to skorzystaj z tej oferty.
Nasi specjaliści przygotują wszystko za Ciebie i specjalnie dla Ciebie