Golenie nóg

Witam.

Zawsze ciekawila mnie jedna kwestia, mianowicie, dlaczego kolarze gola sobie nogi?

nie wiem
może żeby lepiej w rajstopach wyglądać?



ja bym tak nie zrobił

chodzi o wage oraz aerodynamike - ci bardziej zarosnieci sa ciezsi i nie maja szans z tymi ogolonymi :)

na jakims forum kiedys czytalem ze to wcale o aerodynamike nie chodzi... ( o wage tez nie )
cos tam pisali o nakladaniu masci rozgrzewajacych i o masażach... tyle pamietam :]

mowiac szczerze slyszalem ze to wlasnie o wage i aerodynamike chodzi. co do kwesti masci to i tak rozgrzeja miesnie niezaleznie czy jest wlos czy go nima :)

chodzi tu o to że kolarze przed jazdą używają maści rozgrzewających i wcierają je sobie w nogi. długotrwały masażyk tego typu może prowadzić do zapalenia mieszków włosowych. dlatego trzeba włoski zgolić. i tyle
ps.
Zadna aerodynamika nie ma tu nic do rzeczy. bo ile oporu stawiają włosy na nogach?!:D

Polecam link http://forum.trojmiasto.pl/read.php?f=9&i=3462&t=3462 , .
Pozwolę sobie zacytować wypowiedzi :


juz kiedys byl poruszany ten temat i padlo kilka sensownych odpowiedzi:

po pierwsze golenie nog w kolarstwie nie ma nic wspolnego z oporami powietrza:)

po drugie - golenie nog ma wiele wspolnego z masazami i stosowanymi masciami i olejkami - nie wiem czy ktos by chcial masowac owlosione nogi i czy byloby to przyjemne dla kolarza (pewnie bardzo bolesne), no i te wszystkie masci i olejki zamiast wchlaniac sie w skore zostawalyby na wlochach :)

po trzecie - jak to ujal jeden z naszych kolegow, student ekonomii i swietny kolarz z gdyni :) golenie nog ma kapitalne znaczenie estetyczne dla kolarzy - mowiac jego slowami, nogi to narzedzie pracy kolarza i byloby to nieestetyczne obserwowac malpiszony w peletonie :)

Kiedys w eurosporcie byl artykul na ten temat i podobno wiekszosc kolarzy goli nogi, co dwa dni pod przysznicem, podobno nik sie nie woskuje ani nie depiluje, a nawet jesli, to podobno jest to wstyd sie do tego przyznac

po czwarte - mowiac slowami autorow eurosportu, ogolone nogi dodaja rowniez extra punkty "psyche", zwlaszcza wsrod tych nie do konca wyczynowych bikerow, wiec jezeli chcesz sie poczuc jak zawodowy kolarz to nawet jak nie masz codziennie masazy powinienes sobie golic nogi )

hmm... dobre

Zmieniony przez - Foreight w dniu 2005-03-05 11:53:37

co do tych oporow to bym sie sprzeczal. a jak ktos ma na sobie jakies 2kg szczeciny to chyba warto zgolic ) (oczywiscie zart)

Ja tez bym sie sprzeczal co do oporow bo jak ktos ma siersc na nogach to powierzchnia takiej siersci jest dosc spora, niby minimalne roznice, ale jezeli material obcislej koszulki ma duze znaczenie to mysle ze wlosy na nogach rowniez... choc wydaje mi sie ze to tylko dla mega-prosow moze dac jakas roznice ktorej i tak nie odczuja ;]

w tym sporcie szlify to norma

lepiej plastry się odrywa od ogolonych!!!