shotgun czy friction czy ...

hej, jade wlasnie na mojej pierwszej przedtreningowce - SAW. polowa cyklu i jestem z niej kompletnie niezadowolony. zastanawiam sie nad wymiana, widzialem wiele dobrych opinii o shotgunie i frictionie, teraz zauwazylem ze oba sa z jednej firmy, mozecie mi wyjasnic czym sie roznia i ktory wg Was jest lepszy?
Wdzieczny bylbym tez za podzielenie sie opiniami o smakach
Gdyby ktos mial inny pomysl niz te 2 przedtreningowki, to z checia poslucham sugestii (bez 1.3)

o smakach? to chyba nie jest tutaj sprawą kluczową
jak to ma być dopiero druga przedtreningówka to bierz shotguna

dopiero druga, ale z zalozeniem, ze SAW nie mial zadnego efektu i jestem juz kolo 30dziestki wiec przyda mi sie sensowniejsze pobudzenie ;] co do smaku, to nie mowie ze to sprawa kluczowa, ale jesli ktos mial okazje pare przetestowac to z checia dowiem sie ktory smakowal najbardziej

a ile czasu po posiłku bierzesz tego sawa ?

roznie, ale raczej nie dluzej niz 40-50 min po

i co mówisz ze nie jestes zadowolony?
bo właśnie myślałem nad zakupem sawa

przyznam, ze zdazyl sie jeden taki trening, ze po wzieciu 2ch miarek jak zaczalem robic pajacyki na rozgrzewke to po 15 minutach pot lal sie ze mnie strumieniami i chcialo mi sie dalej skakac, ale poza tym nic wiecej. dzisiaj sprobuje obnizyc dawke, moze 3 miarki to jednak za duzo i efekt jest odwrotny od zamierzonego

jogaSensei

jak zaczalem robic pajacyki na rozgrzewke to po 15