x-mass i jemu podobne, środek raczej na jakąś rekompozycję, lub na wycinkę co by bardzo mięśni nie pogubić, bo
na masę (jak sugeruje nazwa) to na pewno dobry nie jest. Pisze z własnego doświadczenia.
Taki bym powiedział bardzo lajtowy środek, wbrew temu jakie to opinie o nim krążą. Przy 3 kapsach dziennie (120mg) gina nie było, libido w normie, blok lekki może był, 12 clomu styknęło. Minusem było walenie serca, szczególnie podczas zasypiania, z tym że gdzieś tak po 1,5 tygodnia organizm chyba się przyzwyczaił i było ok.
Dobrze pompuje na treningu, tu widziałem sporą różnicę, ale wielkiej masy to po tym nie było, niestety. WG mnie to szkoda na to kasy, chyba że jakiś lajcik na rekomp lub redukcję, no to może wtedy.
Co do m-drola to bym uważał czy warto, środek nie znalazł zastosowania w medycynie ze względu na zbyt dużą toksyczność, potem producenci PH odgrzebali stary kotlet i zaczęli sprzedawać jako Superdrol. Po paru dniach stosowania tego wynalazku odnotowałem bóle typowe dla bólów trzustkowych. Przerwałwem i na drugi dzień bóle minęły. Czytałem też o zapaleniach trzustki po metasteronie, a z trzustką generalnie żartów nie ma... środek niezły ale nie wart moim zdaniem ryzyka.