Gleby

A ja zarobiłem kolejną ranę na piszczeli. Chyba jednak kupię sobie te ochraniacze. Zwłaszcza że unity ćwiczę.

Who said people can't fly...

a ja jezdzilem w piatek po jakis rurach na wysokosci 70 cm nad ziemia i zrobilem baniaka w bok z miejsca i pedal mi obtarl piszczel troche pocharatany jest

Doradca w dziale Sporty Extremalne

--- GRA SFD: https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=1&topic_id=65682 ---

--- Dzwonki do Nokii https://www.sfd.pl/topic.asp?topic_id=71615 ---

Byłem u konowała i powiedział że w życiu nie widział takich potrzaskanych nóg. Kości mam niby nienaruszone, ale mam skasowane tkanki miękkie. Poza tym mam tam krwiaka na krwiaku, i prawdopodobnie każda jedna rana jest zakażona. Poszedłem bo jedna z ran zaczęła mnie boleć jak cholera. No i teraz roleczki idą papa na dwa tygodnie. Nie wyrobię chyba. Ale jak ledwie mogę ruszać nogą to trudno. Jak nie będzie mi się goić po kompreasach to szykuje się krojenie. Będą mi cośtam odciągać z nogi.

Who said people can't fly...

Ta sport to zdrowie - extremalny = mniej więcej prawda. Podobnie w przypisie miał jeden z chyba "byłych" forumowiczów. Weż sie chłop lecz bo jak latem by cie pokroili to byśdopiero miał ból teraz jeszcze jakoś "chyba" przeżyjesz.

Nie Bushować po Iraqu

RA1NM4N nie przejmuj się wszystko będzie dobrze, no chyba że ci nogi amputują, ale wtedy będziesz pewnie kombinował coś na wózku


prawde powiadacie zacni panowie

Panie B... . Aha, wszyscy mi tu mówią po prostu rain.

Who said people can't fly...

Yoł, ja trenuje Break'a i ewolucja "suicde"-"samobójstwo" to właśnie trik który polega na odpier...robieniu gleb, ta ewolucja nie jest naprawde trudna . Nie które wyglądają baaaardzo efektywnie, ostatnio robie salto w tył i londuje pionowo na bani (oczywiście z hukiem im większy hałas tym lepiej) , tylko mi coś ostatnio w karku pstryka (niedziwne zreztą). teraz przerzucam sie z salta do przodu na śledzia (plaka). Wszystkich fazoli z tego forum, proszę o opis jakiś fajnych gleb, mosze coś wykorzystam . Aaa joł zacznijcie breakować

Yoł, ja jak już pisałem brejkowałem ociupinę, ale nie mam jak się tego uczyć (samemu ciężko). Jak chcesz fajne gleby to skombinuj sobie rurkę i skocz na nią jajami . Gawrantuję że będzie hardcore.

Na rolach jest taki slide "suislide".

A z moją nogą niby coraz lepiej, wszystko bedzie wiadome w poniedziałek, albo wtorek.

[Doradca w dziale Sporty Extremalne]

Death is the only way out...

_____________________
"Daj mi wystarczająco dużo czasu, a dostanę się,
gdzie tylko zechcesz nawet do Twojego prywatnego
notesu który nosisz w marynarce...
Oczywiście chodzi o notes elektroniczny!"
Michael L. Puldy
_____________________
Zapraszam na SFD w sieci IRC: #sfd - półoficjalna strona kanału: http://lesniczy.glt.pl 
Strona nie istniejącego jeszcze (oficjalnie) K** -> http://K**.glt.pl 
_____________________
Pozdrawiam wszystkich

Piotruś tacy kolesie robili pewien trik niby "brejkowy" ,najarali sie na
imprezce i skakali z łóżka na parkiet i komu większa jucha leciała to zrobił lepszy skok tzn."trik" hehehe osobiście nie polecam
ja ostatnio skacze sobie z bungie na sznurku z krawężnika, hehe powaga,
zawiązałem sobie nitke wokół nóg i kumpela ją 3mała a ja skoczyłem sobie z
krawężnika ,mówie wam jaka adrenalina uuuułiii a jaka bania heh)))))
Rain widze że z ciebie niezły Hardkorowiec,ja ostatnio próbowałem zrobić
kickflipa z obrotem to kufa tak zaryłem po betonie że bajka,na szczęście
tylko ręce poździerałem ,ale o to właśnie chodzi w sportach extremalnych
o adrenaline i jakiś procent niebezpieczeństwa

O'RiGHT Oiiiiiiii !