Bellator 32 - Konrad vs. Grove; 14.10.2010!!!

Myślę, że już czas na ten temat - do gali został niecały tydzień, a w dziale cisza na ten temat.
Wiadomo, że wszyscy się już grzeją na okoliczność najbliższego UFC, ale może i tu będzie na co popatrzeć. W finale turnieju wagi ciężkiej "pogromca" naszego Damiana Grabowskiego - Cole Konrad skrzyżuje rękawice z Neilem Grove; numerem 1 na liście życzeń Piotra-Marcina "Doktora" Kuśmierza-Bartkiewicza
Jakie są Wasze typy na tą galę, zapraszam do dyskusji

http://www.bellator.com/ViewArticle.dbml?DB_OEM_ID=23600&ATCLID=205005986 

Kilka walk Neila:

tu z Sanchezem:
http://www.mmavideos.pl/video/neil-grove-vs-eddie-sanchez-bellator-24

tu z Oleinikiem:
http://www.mma-core.com/videos/_Neil_Grove_vs_Alexey_Oleinik_Bellator_29?vid=10012553

Z M. Thompsonem tłusty kociak już wrzucił

Tu z Mike Ciesnolevicz - pierwsza i jedyna walka w UFC - przegrana niestety:
http://www.mma-core.com/videos/_Neil_Grove_vs_Mike_Ciesnolevicz_UFC_95?vid=10003491

Dochodzę do kilku wniosków:
-Neil jest wysoki, ciężki, z pewnością ma większe szanse niż nasz Damian;
-Na pewno nie będzie subm. z żadnej strony;
-Zapasy vs. odmiana karte ...

..............
.............

- liczę na zwycięstwo Neila przed czasem T/KO (1 runda)! (a co mi tam )


Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2010-10-12 07:47:30

Zmieniony przez - kaczka41 w dniu 2010-10-12 07:47:44

Nudny Konrad pewnie wymęczy decyzje.. A potem welcome UFC.

Tez mi sie tak zdaje...

Jak ja nie lubie oglądać takich nudnych zapasoprów jak Konrad

Konrad by unanimous decision

Ama take you down motherfuka. Then ama take you down some more mota****a. Then ama lay down on you motafuka. You got it, mota****a?

Zmieniony przez - TezAndrzej w dniu 2010-10-11 14:25:38

Szczerze mówiąc, to nie byłbym taki pewien, że zwycięstwo Konrada = welcome UFC. Danuta wyraźnie nie jest zadowolony z tego co w octagonie wyprawia jego teammate Jon Madsen - 3 wygrane w UFC, rekord 6-0, a mimo to cały czas jest w walce otwierającej undercard. Madsen jest na tyle nudny, że najchętniej UFC by go wycięło, ale nie może bo wygrywa.
Coś mi się wydaje, że dopóki Konrad nie wykaże poprawy w tej kwestii (bo jak dotąd jest prawie tak nudny jak Madsen - co prawda wygrał raz przez TKO, ale to był wynik dziabnięcia palcem w oko) to nie prędko się nim zainteresują.
W sumie najlepiej byłoby gdyby Grove wygrał - problem sam by się rozwiązał

lord nie bój się. Madsen dostanie od Gilberta łomot. Mam nadzieje..

Szczerze mówiąc za Gilbertem nie przepadam, więc wszystko mi jedno. Jedno jest pewne - najpierw sprawdzę wynik tej walki, dopiero potem ją obejrzę (albo i nie jeśli będzie Madsen by UD).

O ile Grove utrzyma "polarnego misia" na dystans i uniknie ciągłego obalania/kontroli w parterze, jak to było przy okazji walki z D.Grabowskim, to Konrad może mieć spory problem...

Chętnie zobaczyłbym coś w tym stylu

Gdyby ten koleś był w butach to by z nich wypadł