SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Koszykówka - newsy

temat działu:

Inne dyscypliny

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 14374

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34603 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434095
Ta wiadomość spadła jak gwiazdka z nieba. Polacy, mimo że nie awansowali do EuroBasketu 2011 drogą kwalifikacji, to zagrają na przyszłorocznej imprezie na Litwie. Taką decyzję podjął w niedzielę zarząd FIBA Europe poszerzając EuroBasket z 16 do 24 zespołów - tak poinformował serwis polskikosz.pl.

Plan zwiększenia liczby zespołów uczestniczących w mistrzostwach powstał już ponad rok temu. Wydawało się jednak, że nastąpi to dopiero po kolejnym EuroBaskecie w 2013 roku.

Podczas niedzielnych obrad FIBA Europe przeforsowano pomysł, aby w przyszłorocznej imprezie wzięły udział 24 reprezentacje. Bardzo za tym pomysłem optowali przedstawiciele litewskiej federacji, którzy będą organizatorami EuroBasketu.

Jak informuje polskikosz.pl Litwini byli wspierani przez Bułgarów i Włochów. Te dwa zespoły nie wywalczyły bezpośredniego awansu i podobnie jak Polacy musieliby walczyć w przyszłorocznych barażach. Poszerzenie ma także powód finansowy. Na Litwie koszykówka to sport narodowy i można spodziewać się wielkiego zainteresowania, a co za tym idzie większej liczby kibiców w halach.

Oznacza to, że "awans" wywalczyły oprócz Polski, Bułgarii i Włoch także Gruzja, Ukraina, Bośnia i Hercegowina, oraz Łotwa. Za to drużyny, które były ostatnie w trzech grupach, a więc Finlandia, Węgry i Portugalia dostaną szanse gry w barażach.

Ciekawe, co teraz z selekcjonerem reprezentacji Igorem Griszczukiem. Białorusin miał bardzo złe notowania. Kadra pod jego wodzą wygrała w eliminacjach cztery spotkania u siebie i wszystkie cztery na wyjeździe. Prezes PZKosz Roman Ludwiczuk powiedział, że jego dalsza praca z kadrą musi zostać rozważona.

Za to selekcjoner przed rozpoczęciem sierpniowej walki o mistrzostwa zapowiadał, że Polacy zagrają na Litwie bez konieczności baraży. Teraz okazało się, że miał rację...


Trochę to dziwne, zmieniać zasady w trakcie eliminacji, no ale dzięki temu zyskujemy awans do ME. Obyśmy tylko się na nich zaprezentowali lepiej niż we wspomnianych już prze zemnie eliminacjach

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
nie wiem czy się cieszyc czy smucic, bo pewnie wszystkie mecze przegramy i tylko wstydu sobie narobimy...

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34603 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434095
Skład mistrzostw Europy został poszerzony, właśnie dla takich krajów jak nasz czy Gruzja albo Włochy. W tych drużynach są koszykarze grający na co dzień w Eurolidze, NBA - mówi "Przeglądowi Sportowemu" prezes PZKosz Roman Ludwiczuk.

Czy Igor Griszczuk zostanie na stanowisku trenera reprezentacji Polski?


Roman Ludwiczuk (prezes PZKosz): Na temat trenera mogę powiedzieć tyle, że awans do Eurobasketu miał być wywalczony na boisku, a nie zostało to wypełnione.

Zatem ubiegłoroczny EuroBasket, który odbywał się w Polsce, nie został odpowiednio wykorzystany.

- Co pan ma na myśli?

To, że rok po tej imprezie nie mamy drużyny.

- A był pan teraz w Stambule na zarządzie FIBA? Nie. Ja byłem i nasza drużyna w Europie jest postrzegana bardzo pozytywnie. Słyszałem opinię o tym, że mamy w drużynie chłopaków, jacy nie rodzą się na kamieniu. Skład mistrzostw Europy został poszerzony, właśnie dla takich krajów jak nasz czy Gruzja albo Włochy. W tych drużynach są koszykarze, grający na co dzień w Eurolidze, NBA. Uznano, że nie ma sensu tracić potencjału, jaki dla europejskiej koszykówki niosą ze sobą ci gracze.

Wróćmy jednak do trenera Griszczuka...

- Za brak wywalczonego na boisku awansu odpowiada on. Jest przecież głównym mózgiem drużyny. On ma coś wymyślić, a potem wymóc na zawodnikach, aby to realizowali. Taka jego rola.

A prezes ma ponosić odpowiedzialność za to, że wybrał takiego, a nie innego szkoleniowca.


Oczywiście, że najłatwiej skupić odpowiedzialność na mnie.

Wątpię, żeby wy*******enie Griszczuka cokolwiek dało, ale jak widać niezbadane są decyzję PZKosz

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Ludwiczuk niezły chvj, chce umyc ręce pozbywając się trenera, ale taka prawda że związek też się z trenerem nie wysilił, Igor jest dobry ale do koszykówki klubowej, nie repry, trzeba dobrego szkoleniowca ściągnąc i trzeba wyłożyc trochę kasy na Niego, a związek pewnie sępi pieniędzy

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34603 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434095
Nie od dziś wiadomo, że większość sportowców w USA zostaje absolwentami albo studentami amerykańskich uniwersytetów, tylko dlatego, że dobrze im idzie w rzucaniu do kosza, graniu w baseball czy w futbol. Niektórzy nie kończą jednak całego cyklu "nauki" i później można się z nich śmiać.

Jednym z takich ludzi jest koszykarz Rudy Gay. 24-letni obecnie zawodnik przebywa z reprezentacją Stanów Zjednoczonych na mistrzostwach świata w Turcji.

Najogólniej rzecz ujmując, Rudy myśli, że Turkey to miasto i jest w nim bardzo fajna pogoda.... warto dodać, że po angielsku słowo "turkey" oznacza indyka.

Nie ma się jednak, co dziwić. Gay po "ukończeniu" szkoły średniej, trafił na Uniwerystet Connecticut. Tam występował przez dwa lata. Pełen cykl nauki jest ponad dwa razy dłuższy i wynosi dziesięć semestrów, a więc pięć lat. Szkoda, że Gay nie został w szkole, bo może wtedy nie popełniałby takich gaf.

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482


Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 74 Napisanych postów 34603 Wiek 32 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 434095
Finał MŚ:

Turcja - USA 64:81 (17:22, 15:20, 16:19, 16:20)

Co tu dużo mówić, nie było siły na USA w Turcji Po 16 latach znów udało się wywalczyć Amerykanom złoto, w tym pięknym "mieście"

W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
dla Litwy brąz.

Kevin Durant największa gwiazda mistrzostw, dzielił i rządził

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Koszykarze Asseco Prokom Gdynia rozpoczęli sezon 2010/2011 od wywalczenia Superpucharu. W gdyńskiej hali mistrzowie kraju pokonali zdobywców Pucharu Polski, zespół AZS Koszalin 89:78.

Przed spotkaniem odbyła się w Gdyni konferencja prasowa, na której prezes PLK Jacek Jakubowski poinformował o pozyskaniu nowego sponsora. Dwuletnią umowę z możliwością przedłużenia podpisały Fortuna Zakłady Bukmacherskie. Logo firmy będzie widoczne na parkiecie podczas każdego meczu organizowanego przez PLK.

Asseco Prokom Gdynia vs AZS Koszalin 89:78 (26:26, 21:19, 25:8, 17:25)

Asseco: Jan Jagla 22, Bobby Brown 16, Daniel Ewing 14, Adam Łapeta 12, Adam Hrycaniuk 10, Piotr Szczotka 7, Mike Wilks 4, Mateusz Kostrzewski 4, Ratko Varda 0, Ronnie Burrell 0.

AZS: Winsome Frazier 17, Sharaud Curry 15, Igor Milicic 14, Marcin Sroka 11, Damien Kinloch 9, Marquise Gray 7, Grzegorz Arabas 3, Mateusz Bartosz 2, Tomasz Śnieg 0.

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 50 Napisanych postów 24518 Wiek 34 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 75482
Ponad półtora promila alkoholu we krwi miała zatrzymana za jazdę pod wpływem alkoholu Keila B., skrzydłowa zespołu Odry Brzeg. Zawodniczka wpadła w ręce policjantów podczas rutynowej kontroli samochodu - poinformował portal www.24opole.pl.

Występująca od trzech lat w Polsce zawodniczka minionej nocy razem ze swoją koleżanką, spędzała czas na imprezie w jednym z opolskich klubów. W trakcie zabawy dziewczyny spożywały alkohol, a przed 3.00 postanowiły wrócić samochodem do Brzegu, gdzie w tej chwili mieszkają.

Podczas rutynowej kontroli drogowej przeprowadzono badanie trzeźwości, które wykazało w organizmie 28-letniej kobiety, ponad półtora promila alkoholu.

W piątek Odra Brzeg uległa na własnym parkiecie Lotosowi Gdynia 40:81. Amerykanka rzuciła 3 punkty, wszystkie z rzutów wolnych, miała 4 zbiórki i 3 przechwyty, a parkiet opuściła z powodu pięciu przewinień.

Power wears out those who do not have it.

Inne dyscypliny & Hazard

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Bieganie i kilka pytań

Następny temat

lekkoatletyka a winstrol

WHEY premium