Różnica między NBA a koszykówka europejską

Chciałbym tu podyskutować na temat tych różnic (jak w temacie). Oczywiście nie mam tu na myśli np obrony strefowej. Ciągle slyszę ze w NBA pozwalają na tak duzo zawodnikom jeżeli chodzi o kroki itp rzeczy ale jakoś nie bardzo to widzę oglądając mecze więc proszę o przykłady, wypowiedzi , opinie na ten temat.
Mi osobiście ciężko sie ogląda koszykówke europejską . Ostatnio oglądałem mezc ligi ACB i zwróciłem uwagę na jedną rzecz. Mianowicie oglądajc 2 kwarty doliczyłem sie chyba dwóch akcji "na wysokiego "(tupu jakaś izolacja center- center itp). Reszta to głownie rzuty za 3 punktu często z nieprzygotowanych pozycji. Zastanawia mnie dlaczego to tak wygląda(wydaje mi sie ze to bardzo nagminne w koszykowce z Europy).
Zachęcam do dyskusji pozdro .

Fatalny sezon znalazłem zupełnie przypadkiem przeglądając półki w bibliotece. Znaleźć inną tego typu knige raczej ciężko.
Grać i wygrać" David Halberstam -tą czytałem. W końcu idol mojego dziciństwa
"Nie da się ukryć,że znajomość angielskiego czasami cholernie się przydaje"
Dobra, dobra już sie nie chwal

niebo a ziemia...
tak jak mówisz w europie czesto mają miejsce nieprzygotowane rzuty z dystansu, gra jest monotonna, wiecej taktyki
w nba jest wiele indywidualnosci, jeden gracz potrafi wygrac mecz, gra 1 na 1, efektowność gry

Niby europa ciągle goni nba (wyniki na arenie międzynarodowej z ostatnich lat, spora ilość graczy z europy grająch w nba) a jednak wciąż bardziej wolimy ogldac tych zza oceanu...

reasumująć:
nba - efektowność
europa - skuteczność

Co do kroków to często LBJ robi swój taniec Kraba i sędziowie przymykaja oko.Co oczywiście nie zmienia stanu rzeczy,że jest obecnie najlepszym zawodnikiem w NBA.

A co do europejskiej koszykówki to sam chętnie oglądam mecze z Euroligi i uważam,że najlepsze europejskie zespoły mogą spokojnie konkurować ze słabszymi zespołami z NBA.Faktem jest,że rzutów za 3 punkty jest za dużo - wynika to ze zbyt małej odległości linii za punkty od kosza.Niebawem jednak to się zmieni,bo od 1.X tego roku linia zostaje przesunięta na 6,75 m w rozgrywkach międzynarodowych,a w krajowych 2 lata później.To nieuchronnie zmusi trenerów do zmiany taktyki i zmniejszenia ilości akcji kończonych rzutem za 3.

NBA ma dac ludziom rozrywke, efektowne zagrania, wsady, i tak wlasnie jest. Kosz europejski to suchy sport nastawiony jedynie na wygrana. I dlatego wyglada to jak wyglada

w sumie brak izolowanych akcji pod koszem moze być spowodowany także bliżej położoną linia za trzy co powoduje większe zagęszczenie pod koszem. Możesz wyjaśnić o co chodzi z tym tańcem kraba?\

Może ktoś wyjaśnić gdzie jest granica faulu ofensywnego. Tzn chodzi mi o akcje pod koszem wysokich, grę ciałem. Jak mocno zawodnik ofensywny z piłką może sie przepychać?
Musi przesuwać sie całym cialem na nogach a nie wolno pracować brakiem czy coś takiego? Co mówią przepisy?

I jeszcze jedno. Kontakt ciałem w powietrzu. Tzn wiem ze jak obrońca nie skacze pionowo w góre i wpada ciałem na zawodnika to wtedy jest faul. A czy jak obrońca skacze pionowo w górę a gracz z piłką wpada w niego (tzn kontakt w powietrzu) to wtedy nie ma faulu? .Jak to jest?

"NBA ma dac ludziom rozrywke, efektowne zagrania, wsady, i tak wlasnie jest. Kosz europejski to suchy sport nastawiony jedynie na wygrana. I dlatego wyglada to jak wyglada ."
Co to ma niby znaczyć ze w NBA przedkładają efektowną grę nad wynik? Nie wydaje mi sie. Co rozumiesz przez to stwierdzenie.
Gra jest bardziej efektowna bo grają tam lepsi zawodnicy którzy potrafią być skuteczni i efektowni zarazem. Miło by było zobaczyć od czasu do czasu w polskiej np lidze jakiegoś power dunka ala Howard w wykonaniu jakiegoś wysokiego gracza najlepiej białego:). Czasem patrze jak center rzuca o tablice mając duzo wolnego miejsca zamiast wsadzić z góry i zastanawiam sie dlaczego tak robi? Nie wiem : trener nie karze , boi sie o kontuzje czy co innego? W końcu nie potrzebuje do tego wyskoku jak N. Robinson.

Tutaj masz dokładnie jak wyglądają kroki w wykonaniu LBJ - żle to ująłem.To nie taniec,a "Drybling Kraba"

http://nba.fanhouse.com/2009/01/04/lebron-upset-his-crab-dribble-was-called-a-travel-in-final-sec/

Niestety często sędziowie puszczają mu to płazem i to właśnie pod koniec spotkań.

Co do walki pod koszem w NBA to jest strefa pod samym koszem w półkolu gdzie nie gwiżdże się fauli ofensywnych.Czyli walka na całego.

Co do drugiej sytuacji to myślę,że akcja będzie puszczona bez odgwizdania faulu.

bez przesady, nie mowie ze przekladaja gre nad wynik. to ze w Europie nie robia efektownych wejsc nie znaczy ze nei potrafia, tylko ze maja jasne wskazowki od trenera, tradycyjne akcje proste i skuteczne. W NBA sedziowe specjalnie przymykaja oczy na niektore zagrania. Dalej, all star weekend- kolejny pomysl (badz co badz bardzo trafiony) na zdobycie popularnosci, sponsorow a zatem i $$. NBA jest najbardziej prestizowa liga na swiecie bez watpienia dlatego ze maja najlepszych graczy, ale i nawet tak popularnej lidze z czasem potrzebna jest promocja.

Z drugiej strony każdy kij ma 2 końce i nawet trenerzy w USA sami przyznają,że tendencja do wsadów,wjazdów na kosz czy ładowania 3 wypacza obraz koszykówki.Ostatnio w książce "Coaching Basketball" Morgana Wootena znalazłem właśnie fragment o zanikaniu i zmniejszaniu roli takich zagrań jak chociażby hak czy rzut z półdystansu na rzecz wsadów i właśnie 3.

Takim właśnie przykładem jest Howard,który w ataku gra okrutne drewno pomimo tego,że jest pod okiem Patricka Ewinga.I nie ukrywam,że wolę oglądać stare mecze z udziałem Ewinga,Olajuwona i Karrema i ich finezję w ataku niż toporność i prostotę Howarda.

Nie mówię,że NBA jest teraz gorsza - jednak gdzieś brakuje tej "głębi" i artyzmu.Cóż,inne czasy,inne oczekiwania publiczności....a mimo to nadal chętnie oglądam NBA i to od prawie 20 lat -:)

W NBA sedziowe specjalnie przymykaja oczy na niektore zagrania"\

Właśnie często słyszę takie opinie. Ale co to są niby za zagrania:) Typer podał ten Drybling Kraba ( co za nazwa haha) zdarza sie to pewnie ale znowu nie tak często wydaje mi sie. Zresztą każdy widze ze krytykuje to i mają polewe z tego więc James pewnie stara sie unikać Kraba :)
Przecież nie jet tak że ktoś zrobi kroki a komentator podneica sie jaka piękna akcja tylko od razu wychwytują to i piętnują.
Nadal prosze o szcegółową odpowiedz na wcześniejsze pytania odnośnie przepisów szczególnie przepychania sie pod koszem bo lubie sie poprzepychać i chciłbym wiedzić na ile mogę sobie pozwolić.
Ta strefa pod koszem w europie chyba tez jest, wydaje mi sie a jesli nie ma to bedzie. Ona dotyczy bardziej chyba łapania na faule ofensywne podczas penetracji.

Ooo Typer tu sie nie zgodzę co do Howarda. Koleś jest wysoki potężny w barach do tego ma dynamike, ma warunki i wykorzystuje to. Cała gra Orlndo oparta jest na nim. Nie bez powodu ciagle go podwajają. Tak waśnie powinien grać center. Tak samo James jest wielki masywny to rozpędza sie i wbija pod kosz.Chociaż fakt w jego przypadku czasem robi sie to monotonne ale weź tu pokryj takiego kloca z takim jampem.
Zawsze śmieszą mnie kolesie którzy gdy zagrasz troche ciałem tylem do kosza patrza sie na ciebie jakbyś chciał ich pobić czy sprowokować Koszykówka to sport kontaktowy!

Co do "głębi" i artyzmu to fakt czegoś brakuje.