90letnie bolace stawy

czy w XXI wieku sa jakies metody na to, azeby zmniejszyc bol 90letnich stawow??
moja babcia ma ogromny problem ze stawami, zrobily sie zwyrodniale i strasznie ja bola
bidulka ledwo co chodzi
baaaaardzo chcialbym jej jakos pomoc czy macie jakies propozycje??

leki przeciwzapalne typu diclofenac raczej odpadaja bo strasznie ryja bebechy
ciekaw jestem bardziej czy jest cos naturalnego typu glukozamina, omega3...

czy jest Jej w stanie cos jeszcze pomoc??

Sa przenosne aparaty do terapi TENS . Amatorski kosztuje cos kolo 600 zl . Profesionalny kolo 2000. Mozesz poszukac w internecie jak masz tyle gotowki .

o dzieki, widzisz nie mialem o czyms takim nawet pojecia

jest tylko jeden problem babcia juz nic nie widzi... dziadek tez... wiec nie wiem czy daliby sobie rade z obsluga takiego urzadzenia

jaka terapia bylaby najlepsza na takie bolace stawy bo widzialem 4:

elektroterapia, laseroterapia, termoterapia, ultrasonoterapia

TENS to jest stricte elektorterapia przeciwbolowa .Wiec prawdopodobnie tylko to bedzie mialo zastosowanie . CAly problem w tym ze to musi podlaczyc ktos kto widzi i chociazby przeczyta instrukcje , a najlepiej gdyby podlaczyl to jakis fizjo .

Mam uczulenie na głupotę i nawet mi się już nie chce poprawiać idiotów, którzy "na stawy" polecają glukozaminę itp. Jednak w tym, chyba dotąd jedynym tu przypadku zaawansowanych zwyrodnień (jak piszesz) glukozamina może przynieść ulgę. Ale w tym wieku to wszystko bym skonsultował z lekarzem. Poza tym może by się udało zapisać babcię na jakąś fizykoterapie. Na stawy niewiele pomoże, ale może przynajmniej babcia poczuje się lepiej, że ktoś się nią zajmuje itd.

Coprawda nie wiem jakiego stopnia sa te zwyrodnienia ... ale jesli sa w III to glukozamina tez nie pomoze . Kradam poczytaj o TENSie . Taki sprzecik wymyslili wlasnie dla takich przypadkow . Beznadziejnych , w ktorych nie zabardzo cos sie da zrobic , a zeby ograniczyc farmakoterapie .I to nie jest jakis kolejny bubel z telemarkietu . Tym sie normalnie pracuje na fizykoterapi : )

Wiem co to TENS, a Tobie radzę pocztać o glukozaminie:
The results demonstrated that mild OA pain sufferers responded almost
equally to placebo, glucosamine, chondroit in, and Celebrex. However, the
moderate to severe pain group did significantly better with the
glucosamine/chondroitin combination compared to all other interventions.

Moglbym prosic zrodlo , autorow ?

Badania opublikowane w Osteoarthritis and Cartilage mowia co innego . Reliabilty 7/10 a to calkiem niezly wynik .


http://www.sciencedirect.com/science?_ob=ArticleURL&_udi=B6WP3-4NY4RX9-1&_user=10&_coverDate=11/30/2007&_rdoc=6&_fmt=high&_orig=browse&_srch=doc-info(#toc#6979#2007#999849988#673169#FLA#display#Volume)&_cdi=6979&_sort=d&_docanchor=&_ct=16&_acct=C000050221&_version=1&_urlVersion=0&_userid=10&md5=f8360c5d5978701ef8e847d17c70c20d

Podbijam temat bo ciekawi mnie skad te badania i na ile sa miarodajne . Wkoncu po to jest forum ;]

Jak wpiszesz ten cytat do gugla, to znajdziesz źródło. Generalnie jest to konkluzja tzw. badania GAIT. Widziałem ją w wielu miejscach. Ale nie chcę tu uchodzić za adwokata glukozaminy. Ręce mi opadają jak widzę choćby tutaj rady kupienia glukozaminy czy jakiejś innej odzywki na problemy ze stawami. Nie mam już cierpliwości nawet tego kasować ani poprawiać.