Aktywator do opalania

np jakie?

Są specjalne linie na twarz, nogi itp. dostępne na kazdym dobrym solarium i naprawde wiele moga zdziałać, mozna łykac tez bata-karoten itp. ... ale i sa tez bardziej radyklane sposoby, o ktorych nawet pisano w tym dziale pare lat temu, ale nie bede przypominal, bo nie sa szczegolnie madre i bezpieczne.

Zmieniony przez - keval w dniu 2010-01-19 22:25:23

sam beta karoten wystarczy?? jaka dawke dziennie nalezy przyjmowac bo ja w sumie zazywam ale nie widze roznicy

Sam nie wystarczy, ale powinien wspomagać i zachowywać tą opaleniznę na dłużej...dawka taka jaka jest zalecana na ulotce starczy.

to czym moglabym jeszcze to wspomagac. mam na mysli pzrekroczenie tej bariery opalania ze bardziej juz nie moge?? nie chce stosowac kremy bo wszedzie polecaja inne i to metoda prob i bledow. jest cos moze w tabletkach albo cos?

Jeżeli chcesz przełamać barięre zacznij od aktywatorów z efektem "tiggle" one własnie służą przełamaniu bariery opalania, tylko pamiętaj pod ŻADNYM POZOREM NIE WOLNO SMAROWAĆ NIMI TWARZY.
P.S Czytam Twoje posty i zastanawiam się czy faktycznie nie możesz się opalić, czy tylko Ty tego nie widzisz??, bo jeżeli mimo mocnej opalenizny zdaje nam się że jestesmy ciągle baldzi to początek pewnej przypadłości... A i zeby nie było nic nie sugeruję.

nie nie nie jestem uzalezniona od solarium:) ja stosujem aktywator do opalania z tyrozyna na twarz rowniez to zle? nie mozna na twarz? dlaczego??przeciez sa rozne kremy specjanle w solarium ostatnio uzylam probki z efektem tiggle i nie bylo niz napisane ze na twarz nie mozna a pani w solarium powiedziala ze jesli bede miala lekko zarozowiona skore przez godz to nie mam sie martwic bo po tym kremie tak jest.

Tyrozyna to tak naprawde biauko...
A co do kosmetyków z efektem " tiggle" to nikt nikomu nie zabroni smarowania twarzy, tylko że jest to ryzykowne zwłaszcza dla ludzi cierpiących na problemy z cerą. Jest to preparat lekko " drazniący' powodujący uczycie ogrzania i lekkiego mrowienia, i pani miała racje po ok. godzinie wszystko wraca do normy. Ja osobiśnie nigdy bym twarzy tym nie posmarował, na większości tego typu kosmetyków jest informacja, ze nie nalezy smarować buzi, bo mozna np. zatrzeć sobie oczy.

przyspieszacza nie chce bo moge czasem sie przypiec wiec jaki aktywator polecasz?? jakiej fizry ? bo tez z ziaja nie dziala na mnie

soleo, australian gold, onyx, tych firm jast masa i kupisz je na solarium w saszetkach, albo tubie, polecam saszetki, bo mozna sobie wybrac ten który najbardziej ci podchodzi, tuba to duzy wydatek.