Liga Mistrzów Siatkarzy 2009/2010

Panathinaikos Ateny - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:16, 25:20, 25:22)

Zamiast zaciętej walki o awans gracze Jastrzębskiego zagrali bardzo słabe spotkanie, w niektórych momentach grając po prostu jak amatorzy. Jedynie w miarę wyrównaną partią był ostatni set.


Skra Bełchatów - CAI Teruel 3:0 (26:24, 25:20, 29:27)

Bełchatowianie po dosyć zaciętym meczu pokonują hiszpańską drużynę do zera. W końcu zagrał na pełnych obrotach zagrał Michał Winiarski, co bardzo cieszy

Jak mu szlo? Dobrze gral? Sproboje statystyki znalezc


zdr.

Dobrze w 3 secie postraszył zagrywką i blokiem, powrót po tak długiej przerwie wyśmienity

Jastrzębie dupy dało niestety, Skra pewnie wygrała, Resovia jest na dobrej drodze...

Wyniki i tabele po VI kolejce:

Grupa A:
Dynamo Moskwa - Jihostroj 3:0 (25:17, 25:15, 25:19)
Trentino BetClic - Olympiacos Pireus 2:3 (23:25, 25:14, 21:25, 25:23, 13:15)

1 Trentino BetClic (ITA) 6 10 15:9 549:492
2 Dynamo Moskwa (RUS) 6 10 14:9 537:495
3 Olympiacos Pireus (GRE) 6 10 15:10 557:535
4 Jihostroj Czeskie Budziejowice (CZE) 6 6 2:18 386:507

Grupa B:
Unicaja Almeria - Tours VB 3:2 (25:21, 25:12, 16:25, 22:25, 15:13)
CSKA Sofia - Zenit Kazań 3:1 (23:25, 25:19, 25:18, 25:23)

1 Zenit Kazań (RUS) 6 11 16:6 531:471
2 CSKA Sofia (BUL) 6 9 10:14 504:538
3 Tours VB (FRA) 6 8 12:14 564:566
4 Unicaja Almeria (ESP) 6 8 10:14 496:520

Grupa C:
Hypo Tirol Innsbruck - Lube Banca Macerata 1:3 (25:22, 23:25, 18:25, 24:26)
Budvanska Rivijera Budva - Noliko Maaseik 1:3 (20:25, 25:27, 25:21, 22:25)

1 Lube Banca Macerata (ITA) 6 11 17:5 536:478
2 Hypo Tirol Innsbruck (AUT) 6 9 12:12 521:523
3 Noliko Maaseik (BEL) 6 9 11:13 524:518
4 Budvanska Rivijera Budva 6 7 7:17 520:582

Grupa D:
Knack Randstad Roeselare - Radnicki Kragujevac 3:0 (25:18, 25:14, 25:19)
PGE Skra Bełchatów - Cai Teruel 3:0 (26:24, 25:20, 29:27)

1 PGE Skra Bełchatów (POL) 6 11 17:5 525:478
2 Knack Randstad Roeselare (BEL) 6 10 14:9 522:494
3 Cai Teruel (ESP) 6 9 11:12 522:512
4 Radnicki Kragujevac 6 6 2:18 418:503

Grupa E:
Panathinaikos Ateny - Jastrzębski Węgiel 3:0 (25:16, 25:20, 25:22)
CopraNordMeccanica Piacenza - VfB Friedrichshafen 3:0 (25:15, 25:18, 25:22)

1 VfB Friedrichshafen (GER) 6 10 14:7 500:459
2 Panathinaikos Ateny (GRE) 6 10 12:9 489:488
3 CopraNordMeccanica Piacenza (ITA) 6 8 10:12 496:488
4 Jastrzębski Węgiel (POL) 6 8 8:16 518:568

Grupa F:
Ach Volley Bled - Asseco Resovia Rzeszów 1:3 (17:25, 25:16, 20:25, 18:25)
Paris Volley - Sehir Belediyesi 3:1 (25:23, 24:26, 25:23, 25:19)

1 Asseco Resovia Rzeszów (POL) 6 11 17:8 576:504
2 Ach Volley Bled (SLO) 6 9 12:13 530:542
3 Stambuł B.Sehir Belediyesi (TUR) 6 8 10:12 480:499
4 Paris Volley (FRA) 6 8 9:15 503:544

I runda play-off:

Trentino Betclic - Knack Randstad Roeselare
CSKA Sofia - Asseco Resovia Rzeszów
VfB Friedrichshafen - Hypo Tirol Innsbruck
ACH Volley Bled - Lube Banca Marche Macerata
Dinamo Moskwa - Panathinaikos Ateny
Olympiacos Pireus - Zenit Kazań

Organizatorem turnieju Final Four zostaje drużyna PGE Bełchatów, a turniej odbędzie się w hali Atlas Arena w Łodzi

Zmieniony przez - wikt w dniu 2010-01-21 16:39:52

Dinamo Moskwa - Panathinaikos Ateny
Olympiacos Pireus - Zenit Kazań

Widze dwa konkretne mecze... Mam nadzieje, ze bedzie co ogladac

zdr.

Resovia źle nie trafiła, widziałem fragmenty kilku spotkań Bułgarów i na pewno są groźni u siebie ale dużo słabiej grają na wyjazdach. Jak się uda chociaż seta ugrać w Bułgarii to o awans będę spokojny. Trzeba uważać na ciemnoskórego Maiyo który ma ogromne możliwości w ataku, wczoraj kapitalnie grał z Zenitem. No i są doświadczeni Peev, Stefanov, czy nasz znajomy z Jastrzębia Nikolaj Ivanov.

W następnej rundzie będzie pewnie czekać Trentino i tu już wygląda to mniej wesoło, ale dopóki piłka w grze...




Ten rosyjsko-grecki dół drabinki, który podał Georgu zdecydowanie najciekawszy i najbardziej wyrównany. Zła wiadomość jest taka, że z najlepszym z tych czterech zespołów zmierzy się w półfinale Final Four Skra. Gdybym miał dzisiaj obstawiać to sądzę że będzie to Zenit.

Zmieniony przez - Black Pete w dniu 2010-01-21 23:08:06

CSKA jak najbardziej do pokonania, ale potem Trentino

W ciągu niespełna czterech godzin kibice siatkarscy kupili blisko połowę biletów na final four Ligi Mistrzów. - Jesteśmy w szoku - mówią szefowie PGE Skry.

W poniedziałek w południe rozpoczęła się sprzedaż wejściówek na turniej finałowy najbardziej prestiżowego z europejskich pucharów. Cztery najsilniejsze drużyny zagrają w łódzkiej Atlas Arenie, a gospodarzem imprezy już po raz drugi będzie PGE Skra Bełchatów. Choć do rozpoczęcia finałów pozostało 66 dni - impreza zaplanowana jest na 10 i 11 kwietnia - zainteresowanie jest ogromne.

- Po trzech i pół godzinie sprzedaży internetowej mamy zamówienia na 4,3 tys. biletów - mówi Grzegorz Stawinoga, wiceprezes bełchatowskiego klubu. Wszystko więc wskazuje na to, że kolejny raz łódzka hala wypełni się sympatykami siatkówki. Stawinoga: - Liczymy, że każdego dnia mecze będzie oglądało 12,5 tys. osób.

Przypomnijmy, że PGE Skra jest rekordzistą Ligi Mistrzów w liczbie kibiców oglądających spotkania w fazie grupowej. W sumie do Atlas Areny na trzy pojedynki mistrzów przyszło 33.530 fanów. Następna drużyna - Resovia Rzeszów - miała o ponad połowę mniej widzów. Nic dziwnego, że europejska federacja nazwała PGE Skrę "Mekką europejskiej siatkówki".

Bilety na final four można rezerwować na stronie internetowej mistrza Polski: www.skra.pl. Klub przygotował karnety na dwa dni, które kosztują od 100 do 240 zł. Wejściówki na poszczególne dni kosztują od 50 do 120 zł (na pierwszy dzień) i od 60 do 180 zł (na drugi). O dziwo, praktycznie rozeszły się już te najdroższe. Dla rodzin i szkół Skra oferuje bilety grupowe, które są tańsze.

- Nie zostawiliśmy żadnej puli do sprzedaży w kasach. Chyba, że nie wszystkie bilety rozejdą się w internecie - zapowiada Stawinoga.

Znów będzie święto siatkówki w Łodzi Nie mogę się już doczekać

Impreza siatkarska w Polsce i od razu zapowiada się wielki sukces organizacyjny i marketingowy, oby Skra dopisała i zagrała w finale

W dniach 10-11 kwietnia Łódź gościć będzie najlepszych
siatkarzy Europy. Wszystko za sprawą rozgrywanego tam Final Four Ligi Mistrzów. Skra Bełchatów, jako gospodarz imprezy, ma zapewnione miejsce w turnieju.

Niestety, kto do tej pory nie zdecydował się na zakup biletu, z kibicowaniem Skrze na żywo może mieć spore problemy. Wszystkie wejściówki na dwa dni turnieju wyprzedane zostały w 96 godzin. Sytuacja ta nie powinna dziwić, wszak zainteresowanie siatkówką w naszym kraju jest ogromne, a wszelkie turnieje międzynarodowe organizowane w Polsce, odbywają się zazwyczaj przy pełnych trybunach.

Istnieje szansa, że Ci, którym biletu kupić się nie udało, będą mieli taką okazję po 15 lutego, kiedy to część wejściówek wróci do sprzedaży. Będzie to jednak ostatni dzwonek, gdyż, jak powiedział wiceprezes bełchatowskiego klubu, Grzegorz Stawinoga: - Nie zostawiliśmy żadnej puli do sprzedaży w kasach. Chyba, że nie wszystkie bilety rozejdą się w internecie. Wiemy już jednak, że rozeszły się wszystkie. Pozostaje tylko liczyć na to, że wypełnione do ostatniego miejsca trybuny łódzkiej Atlas Areny stanowić będą siódmego zawodnika Skry.

Bilety rozeszły się jak ciepłe bułeczki Kto chce jeszcze dostać pewnie będzie musiał słono u koników zapłacić