Furman i konie - tsunami spampost vol. 1

Ja slyszalem od znajomych o przypadku, gdy gość zaprosił do domu swojego sąsiada. Popili i facet postanowił pokazać sąsiadowi konia którego dopiero co kupił. Nie był to żaden ogier, a już na pewno nie wyścigowy, tylko prawdopodobnie zwyły pociągowy wałach. Pijany sąsiad podszedł do konia od tyłu. Koń się zezłościł i wierzgnął tylnymi nogami. Trafił w głowę. Facet poleciał, walnął o sufit stajni i potem spadł na klepisko. Na szczęście-nie poczuł tego, bo kopyta zerwały mu kręgosłup i rozszczepiły czaszkę na pół... Od tego czasu trochę się boję tych zwierzaków.

A co do szachów-swego czasu grałem, nasza drużyna była znana na poziomie wojewódzkim. To też skłania mnie do niechęci wobec koni-mogą rozpieprzyć najlepszą strategię, zwłaszcza gdy chronią siebie nawzajem, wspomagane przez piony i gońce

Jednym słowem - bydło Panie i Panowi, bydło!

Po prostu koniom mówimy STOP(w ich języku: "Prrrrrr, pieronie!"). Mówimy bardzo wyraźnie, bo mają marny słuch. I nie posługujemy się kolorowymi znakami, bo konie (jak większość ssaków) to daltoniści

Zmieniony przez - Cavior w dniu 2009-12-08 20:35:26

Czyli że co? Taka szkapa nie wie, że czerwony to nie czarny? No to ****tcznie, koniowałop stop, świnie, tzn. konie, jedne nie wiedzę jak chodzić, by nie wejść pod rozpędzony pociąg.

p.s. wiecie jakie jest zwierze na dwie litery?
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.

QŃ

Nie znacie się, dewianty
Nie ma to jak ognisty ogier.Zwłaszcza w galopie

A kto uważa inaczej, temu chomąto!

Zmieniony przez - searme w dniu 2009-12-08 20:41:25

"Zakładali babom chomąto i orali nimi pole!" No Searme, kojarzysz z jakiego to filmu?

Pijany furman




i patrzcie co się dzieje jak furman jest nieodpowiedzialny:

- jego wóz sie rozwala

heh, wiedzę że tylko z searme mamy wspólny pogląd na konie ... w galopie
co do furmanów i koni to koń mądrzejszy jest od furmana, bo ten na wozie z mlekiem to nie pijany ale "zmęczony" bo rano wstaje codziennie, a koń wyrozumiały pana Furmana do stajni zaprowadzi ... dziadek miał takie konie ... same z targu wracały 10 km :D jak się zmęczył ...
a że konie słuchu nie mają??? no cóż to za pomysł - zmysł mają wyostrzony bardziej niż człowiek, co do wzroku to raczej przychylam się za daltonizmem ,ale te oczy ... searme prawda??

że kopią - to fakt i tylko głupi od zadu podchodzi ... koń się broni jak może przed nieznanym i jak nie może uciekać (pierwsza linia obrony) to kopie albo gryzie, a pole widzenia ma większe niż człowiek bo ma oczy z boku głowy więc prawie 180 stopni widzi

Widzi prawie 180 stopni każdym okiem, ale jest daltonistą-i prawdopodobnie krótkowidzem (większość ssaków tak ma). Słuch ponoć mają nienajlepszy-na pewno nieporównywalny z psim lub kocim, a o ile wiem-słabszy od ludzkiego. Słuch to nie tylko wielkość ucha-ale też rozmiar części mózgu odpowiedzialnej za daną czynność.

...napisał dumny z siebie Pingwin odkładając na półkę atlas zoologiczny.

Zmieniony przez - Tenshin w dniu 2009-12-08 22:25:13