Właściciele oraz moderatorzy SFD.pl są zdecydowanymi przeciwnikami stosowania dopingu farmakologicznego w sporcie.
Stosowanie dopingu jest nieuczciwym i niemoralnym zachowaniem. Doping jest sztucznym, nienaturalnym sposobem
podnoszenia wydolności organizmu. Stosowanie dopingu jest zawsze niebezpieczne oraz niesie ryzyko utraty zdrowia
a nawet życia. Czym bardziej amatorskie podejście do tego zagadnienia tym większe potencjalne ryzyko.
Absolutnie nigdy nie należy stosować jakichkolwiek farmaceutyków bez konsultacji z właściwym lekarzem prowadzącym.
Dział doping służy wyłącznie wymianie informacji, a informacje zawarte w nim nigdy nie mają charakteru
instruktażowego i absolutnie jako takie nie mogą być traktowane. Wypowiedzi moderatorów jak i innych użytkowników
działu nie są wytycznymi co do sposobów i metod stosowania farmaceutyków; chyba, że dana osoba jest znana jako
lekarz właściwej specjalizacji, a jej dane zostały przez nią uczciwie podane w profilu i zweryfikowane przez
właścicieli forum. Mimo to właściciele serwisu nie ponoszą odpowiedzialności za ich doradztwo w tym zakresie (obecnie brak takich osób).
Nakłanianie do stosowania dopingu jest przestępstwem i jest postrzegane przez właścicieli portalu jako skrajnie naganne,
konsekwencją czego jest wykluczenie z grona użytkowników serwisu. Wszelkie ujawnione próby kupna lub sprzedaży
farmaceutyków za pośrednictwem forum będą z całkowitą konsekwencją eliminowane a osoby uczestniczące w procederze i
ich dane będą ujawnione organom ścigania. Uprzejmie prosimy o natychmiastowe reakcje i kontakt w przypadku napotkania na
naszym forum powyższych zjawisk i sytuacji. Pomoże nam to w zachowaniu bezpieczeństwa użytkowników oraz legalności funkcjonowania forum.
Szacuny
128
Napisanych postów
9767
Wiek
3 lata
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23574
Margz. Generalnie też nie jestem fanem cleny, co wynika z tego arta.
Ale powiedz mi: kto wymyślił branie cleny z beta adrenolitykami? Przecież to tak - jakby brać teścia z kortyzolem!
Szacuny
21
Napisanych postów
2029
Wiek
42 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
27153
Przygryzałem krótko cyklicznie t3. O ktotifen pytaj Seewego z jego relacji wynika że to zły pomysł. Looknij tutaj:
https://www.sfd.pl/Ketotifen_WZF_1mg_x_30tbl_Polfa_PL-t486232.html Sławku czytaj dokładnie z "selektywnymi" beta adrenolitykami czyli np. bisoprolol, metoprolol. Sens jest jak najbardziej bo blokują one jedynie receptry beta w sercu dzięki czemu zapobiegają zaburzeniom pracy serca ale nie łączą się z receptorami beta w mięśniach gładkich oskrzei. W sposób o którym piszesz mógł by działać nieselektywny propranolol. Ja sam w cyklach t3+clen zawsze mam Bisocard pod ręką, metoprolol też mam ale nie biorę bo Scorpio mi pisał że ludzie po meto tyją
Zmieniony przez - Marqz w dniu 2009-10-19 10:58:15
Jeszcze nie spotkałeś sam siebie. Ale korzyść z tego, że w międzyczasie poznaje się
innych ludzi jest taka, że jeden z nich może przedstawić Ci Ciebie samego.
Szacuny
128
Napisanych postów
9767
Wiek
3 lata
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23574
Marqz. Rozumiem intencję... Chodzi o zastosowanie selektywnego, krótko działającego antagonisty receptora beta 1 - w sytuacji, gdyby z serduchem było coś nie tak. Sam jednak widzisz - na przykładzie metoprololu, że sprawa nie wygląda zbyt kolorowo. Zauważ, że metoprolol i bisoprolol (jeszcze betaksolol) to ta sama grupa. Problem w tym, że prawie nigdy agonista czy antagonista nie jest całkowicie selektywny. Tutaj wygląda na to, że leki z tej grupy hamują prawdopodobnie jakieś receptory beta (2 lub 3) w tkance tłuszczowej. Jeszcze mniej danych (lub wcale) mamy na temat ich wpływu na receptory beta w mięśniach szkieletowych, od których zależy anaboliczny efekt działania beta adrenomimetyków.
W mojej opinii - ze środkami typu cleny jest więcej kłopotu, aniżeli z nich pożytku. Pamiętajmy, o czym pisałem chwilę temu w temacie o ketotifenie, że wprowadzono je do dopingu - jako alternatywę dla zakazanych sterydów. Wtedy to miało jakiś sens. Potem zakazano też i beta adrenomimetyków. Ale sportowcy to najczęściej obchodzą, symulując tzw. astmę wysiłkową.
Szacuny
21
Napisanych postów
2029
Wiek
42 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
27153
Zauważ, że metoprolol i bisoprolol (jeszcze betaksolol) to ta sama grupa. Problem w tym, że prawie nigdy agonista czy antagonista nie jest całkowicie selektywny. Racja ale to nie szkodzi, betabloker kardioselektywny + clen pozwalał przeprowadzić badanie dotyczące anabolicznego działania bardzo dużych dawek clena których przyjmowanie nie byłoby możliwe bez kardioselektywnego adrenolityka. A teoria o anaboliźmie clenbuterolu wynika z faktu że taki efekt osiągany był u zwierząt, wobec czego poszukiwanie takowego skutku działania leku u człowieka wymagało zastosowania znacznie większych dawek niż te stosowane powszechnie, gdyż wiadomo że dawki rzędu 160 mcg anabolizmu nie spowodują.
W mojej opinii - ze środkami typu cleny jest więcej kłopotu, aniżeli z nich pożytku. Też tak uważam ale tylko w kwestii anaboliczności a o tym jest w zasadzie temat. Ale jako spalacz tłuszczu clenbuterol jest niezastąpiony, nie tylko dlatego że indukuje spontaniczną aktywność fizyczną wraz z teromogenezą ale przede wszystkim dlatego że jest bardzo bezpieczny IMO. W kesttii bezpieczeństwa bije go na głowę inny selektywny beta mimetyk a mianowicie Salbutamol. Dużo większe szanse na anabolizm w tym przypadku. Szanse szansami, ale antykatabolik z Sally jak byk, i co do tego to nie mam wątpliwości.
Jeszcze nie spotkałeś sam siebie. Ale korzyść z tego, że w międzyczasie poznaje się
innych ludzi jest taka, że jeden z nich może przedstawić Ci Ciebie samego.
Szacuny
128
Napisanych postów
9767
Wiek
3 lata
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23574
Generalnie jesteśmy zgodni. Mimo wszystko wydaje mi się, że nawet kardioselektywne beta adrenolityki fałszują wynik takiego doświadczenia. Pamiętajmy, że ich kardioselektywność wynika z faktu selektywności względem receptora beta 1, którego najwięcej w serduchu. A jak wyżej rozmawialiśmy - prawdopodobnie zachowują one pewną aktywność antagonistyczną względem receptorów beta 2 w tkance mięśniowej oraz beta 2 i beta 3 w tkance tłuszczowej.
Ale mniejsza o to... Jesteśmy zgodni, że to słabe anaboliki, za to dobre spalacze. Dlatego tym bardziej nie podoba mi się filozofia łączenia ich z lekami przeciwhistaminowymi, o co pytał Adramel i co jest aktualnie przedmiotem dyskusji w wątku o ketotifenie.
A tak na marginesie... Próbowałeś selektywnych beta 3 adrenomietyków, typu synefryny. Te mają być podobno bezpieczne - no i można je dostać bez problemów, chociażby w postaci suplementów termogenicznych.
Szacuny
21
Napisanych postów
2029
Wiek
42 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
27153
Próbowałeś selektywnych beta 3 adrenomietyków, typu synefryny. Sławku obecnie robi mnie już jedynie mix trijodotyroniny z clenbuterolem. Może jakieś 10 lat temu jak byłem piękną, młodą (i grubą ) dziewicą adrenergiczną to bym wypróbował.
no i można je dostać bez problemów clena też można, zależy tylko jakiego, a salkę to na piękne oczy w aptece
Zmieniony przez - Marqz w dniu 2009-10-20 09:59:04
Jeszcze nie spotkałeś sam siebie. Ale korzyść z tego, że w międzyczasie poznaje się
innych ludzi jest taka, że jeden z nich może przedstawić Ci Ciebie samego.
Szacuny
183
Napisanych postów
12431
Wiek
38 lat
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
185431
"Próbowałeś selektywnych beta 3 adrenomietyków, typu synefryny. Te mają być podobno bezpieczne"
sa bezpieczne bo nie dzialaja %)
receptory beta-3 sa zlokalizowanie glownie w brazowej tkance tluszczowej ktorej u doroslego czlowieka jest niewiele /w przeciwienstwie do dzieci i zwierzat/
Szacuny
128
Napisanych postów
9767
Wiek
3 lata
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
23574
Marqz. Jasne! Adrenergiki mają to do siebie - tachyfilaksja.
Kaziu. Tam jest jeszcze inny problem - plimorfizm receptora beta 3. Znaczna cześć populacji ma wersję tego receptora, słabo reagującą na pobudzenie adrenergiczne.
Szacuny
21
Napisanych postów
2029
Wiek
42 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
27153
Adrenergiki mają to do siebie - tachyfilaksja - Sławku liotyronina w cyklu z clenbuterolem zapobiega ujemnej regulacji receptorów beta adrenergicznych, dlatego uważam że warto beta mimetyki łączyć nawet z małymi dawkami t3.
receptory beta-3 sa zlokalizowanie glownie w brazowej tkance tluszczowej ktorej u doroslego czlowieka jest niewiele /w przeciwienstwie do dzieci i zwierzat/
Kaziu. Tam jest jeszcze inny problem - plimorfizm receptora beta 3. Znaczna cześć populacji ma wersję tego receptora, słabo reagującą na pobudzenie adrenergiczne.
Wobec tego Panowie może dobrym rozwiązaniem byłby bezpośredni atak na receptor poprez injekcje podskórne płynnej formy adrenomimetyka. Coś jak to:
https://www.sfd.pl/Helios_100ml_clen_+_yohimbina_-t494258.html Jeszcze nie stosowałem ale chodzi mi po głowie.
Zmieniony przez - Marqz w dniu 2009-10-21 09:45:51
Jeszcze nie spotkałeś sam siebie. Ale korzyść z tego, że w międzyczasie poznaje się
innych ludzi jest taka, że jeden z nich może przedstawić Ci Ciebie samego.