Pippo
Ok, to czekam na konkrety 
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
...
Napisał(a)
wikt
Specjalista
Szacuny
74
Napisanych postów
34596
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
434075
Guillaume Samica na skutek kontuzji, przynajmniej na miesiąc zakończył zmagania w tegorocznych rozgrywkach Ligi Światowej. Francuz, doznał urazu zwichnięciem stawu barkowo-obojczykowego, w którym dodatkowo wykryto lekkie oderwanie kości.
Ta przerwa potrwa około miesiąca, co może wiązać się z jego nieobecnością podczas ewentualnego finału w Belgradzie. Kolejnym kontuzjowanym francuskim zawodnikiem jest Emmanuel Ragondet, który podczas niedzielnego meczu skręcił kostkę. Jego uraz jest jednak mniej poważny, ale wyklucza go z gry na około 20 dni.
W miejsce tych dwóch zawodników trener Philippe Blain zdecydował się powołać dwóch braci - Loica i Baptiste Geiler. Wcześniej gracze ci trenowali z kadrą Francji B.
- "Guillaume i Emmanuel są bardziej doświadczeni, ten drugi pozwalał nam na większą stabilizację przyjęcia, dlatego jest to poważna strata. Teraz ci nowi zawodnicy mają okazję pokazać się z lepszej strony i wykorzystać szansę, jaką dostali. Na pewno zmienią się nasze mocne strony, myślę, że zyskamy znacznie więcej mocy na siatce i w zagrywce" - mówi z nadzieją szkoleniowiec Trójkolorowych, Philippe Blain.
Na pewno spore osłabienie reprezentacji Francji
Szkoda Samiki bo mimo, że opuścił już Polskę to bardzo go cenię i będę śledził jego dalsze poczynania
Ta przerwa potrwa około miesiąca, co może wiązać się z jego nieobecnością podczas ewentualnego finału w Belgradzie. Kolejnym kontuzjowanym francuskim zawodnikiem jest Emmanuel Ragondet, który podczas niedzielnego meczu skręcił kostkę. Jego uraz jest jednak mniej poważny, ale wyklucza go z gry na około 20 dni.
W miejsce tych dwóch zawodników trener Philippe Blain zdecydował się powołać dwóch braci - Loica i Baptiste Geiler. Wcześniej gracze ci trenowali z kadrą Francji B.
- "Guillaume i Emmanuel są bardziej doświadczeni, ten drugi pozwalał nam na większą stabilizację przyjęcia, dlatego jest to poważna strata. Teraz ci nowi zawodnicy mają okazję pokazać się z lepszej strony i wykorzystać szansę, jaką dostali. Na pewno zmienią się nasze mocne strony, myślę, że zyskamy znacznie więcej mocy na siatce i w zagrywce" - mówi z nadzieją szkoleniowiec Trójkolorowych, Philippe Blain.
Na pewno spore osłabienie reprezentacji Francji
Szkoda Samiki bo mimo, że opuścił już Polskę to bardzo go cenię i będę śledził jego dalsze poczynania W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Czyli w meczach z Argentyną może nie byc tak łatwo i przyjemnie
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
...
Napisał(a)
Specjalista
Szacuny
74
Napisanych postów
34596
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
434075
U siebie powinni dać radę 
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Ale może uda się Argentynie seta czy dwa urwac
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
...
Napisał(a)
Specjalista
Szacuny
74
Napisanych postów
34596
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
434075
Nie ma szans, żeby Mariusz Wlazły zagrał w sierpniowych eliminacjach do mistrzostw świata. Czy zdąży na wrześniowe mistrzostwa Europy? Lekarze mieli zastosować leczenie metodą "rozbijania" kolana, ale lekarze odstąpili od tej metody.
Najlepszy polski atakujący od maja leczy kontuzjowane kolano. Jeszcze w trakcie sezonu był na konsultacji w Lyonie. Okazało się, że podobną metodę leczenia stosują lekarze we Wrocławiu. I właśnie tam trafił Mariusz Wlazły. Zapowiadano, że uszkodzone części jego kolana najpierw zostaną rozbite za pomocą ultradźwięków, aby później - już pod kontrolą ortopedów i fizjoterapeutów - mogły się prawidłowo odbudować.
Pierwsze doniesienia z Wrocławia były pomyślne. Wszystko wskazywało na to, że reprezentant Polski w drugiej połowie lipca będzie mógł dołączyć do kadry przygotowującej się do eliminacji do mistrzostw świata. Od 14 do 16 sierpnia Polska zmierzy się w Katowicach z Francją, Słowacją i Słowenią (awansują dwa zespoły). Okazuje się jednak, że sytuacja się skomplikowała.
- Mariusz może
wrócić do treningów dopiero w sierpniu - twierdzi Konrad Piechocki, prezes Skry. - Rozmawiałem z lekarzem, który się nim opiekuje. Mówił, że jest nieźle - z kolana zeszła opuchlizna, ścięgno jest w coraz lepszym stanie. Jednak żeby całe leczenie zakończyło się pomyślnie, w lipcu Mariusz nie może trenować. Każda próba przyspieszenia rehabilitacji może spowodować wielkie problemy.
Okazało się, że lekarze odstąpili od "rozbijania" kolana. - Mówili, że nie można rozbijać czegoś, co już jest rozbite - opowiada prezes Skry. Wlazły cały czas przebywa we Wrocławiu, gdzie przechodzi rehabilitację. Jeśli wznowi treningi na początku sierpnia, jest szansa, że zdąży przygotować się do mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane na początku września w Turcji. Jeśli leczenie się opóźni, może mieć kłopoty. - Mam nadzieję, że się uda. Mariusz jest takim typem zawodnika, że po dwóch-trzech tygodniach zajęć jest w stanie grać na wysokim poziomie - pociesza Piechocki.
Na razie w reprezentacji jest dwóch młodych atakujących - 22-letni Jakub Jarosz i dwa lata starszy Marcel Gromadowski. To oni w piątek i niedzielę zagrają w Caracas z Wenezuelą w drugiej kolejce Ligi Światowej.
No cóż wielka szkoda, że Mariusz nie zdąży na eliminacje, ale miejmy nadzieję, że i bez niego uda się nam awansować do MŚ
Zmieniony przez - wikt w dniu 2009-06-19 07:04:08
Najlepszy polski atakujący od maja leczy kontuzjowane kolano. Jeszcze w trakcie sezonu był na konsultacji w Lyonie. Okazało się, że podobną metodę leczenia stosują lekarze we Wrocławiu. I właśnie tam trafił Mariusz Wlazły. Zapowiadano, że uszkodzone części jego kolana najpierw zostaną rozbite za pomocą ultradźwięków, aby później - już pod kontrolą ortopedów i fizjoterapeutów - mogły się prawidłowo odbudować.
Pierwsze doniesienia z Wrocławia były pomyślne. Wszystko wskazywało na to, że reprezentant Polski w drugiej połowie lipca będzie mógł dołączyć do kadry przygotowującej się do eliminacji do mistrzostw świata. Od 14 do 16 sierpnia Polska zmierzy się w Katowicach z Francją, Słowacją i Słowenią (awansują dwa zespoły). Okazuje się jednak, że sytuacja się skomplikowała.
- Mariusz może
wrócić do treningów dopiero w sierpniu - twierdzi Konrad Piechocki, prezes Skry. - Rozmawiałem z lekarzem, który się nim opiekuje. Mówił, że jest nieźle - z kolana zeszła opuchlizna, ścięgno jest w coraz lepszym stanie. Jednak żeby całe leczenie zakończyło się pomyślnie, w lipcu Mariusz nie może trenować. Każda próba przyspieszenia rehabilitacji może spowodować wielkie problemy.
Okazało się, że lekarze odstąpili od "rozbijania" kolana. - Mówili, że nie można rozbijać czegoś, co już jest rozbite - opowiada prezes Skry. Wlazły cały czas przebywa we Wrocławiu, gdzie przechodzi rehabilitację. Jeśli wznowi treningi na początku sierpnia, jest szansa, że zdąży przygotować się do mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane na początku września w Turcji. Jeśli leczenie się opóźni, może mieć kłopoty. - Mam nadzieję, że się uda. Mariusz jest takim typem zawodnika, że po dwóch-trzech tygodniach zajęć jest w stanie grać na wysokim poziomie - pociesza Piechocki.
Na razie w reprezentacji jest dwóch młodych atakujących - 22-letni Jakub Jarosz i dwa lata starszy Marcel Gromadowski. To oni w piątek i niedzielę zagrają w Caracas z Wenezuelą w drugiej kolejce Ligi Światowej.
No cóż wielka szkoda, że Mariusz nie zdąży na eliminacje, ale miejmy nadzieję, że i bez niego uda się nam awansować do MŚ
Zmieniony przez - wikt w dniu 2009-06-19 07:04:08
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Niewątpliwie spore osłabienie kadry, ale zdrowie jest najważniejsze
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
...
Napisał(a)
Specjalista
Szacuny
74
Napisanych postów
34596
Wiek
32 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
434075
No to dziś długa noc z siatkówką 
W życiu znam się na dwóch rzeczach, na pokerze i na ludziach, dlatego nie przegrywam...
...
Napisał(a)
Znawca
Szacuny
50
Napisanych postów
24518
Wiek
34 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
75482
Będę się uczył i będę oglądał 
Power wears out those who do not have it.
Inne dyscypliny & Hazard
...
Napisał(a)
Matrix89
Znawca
Szacuny
42
Napisanych postów
4230
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
26217
taa.. a ja znów nie bede oglądał bo musze sie wyspac - rano na zawody :-/
"Staraj się dążyć do doskonałości, rób więcej niż możesz,
kochaj przyjaciół, mów prawdę, bądź wierny oraz szanuj swojego ojca i matkę.
Te zasady pomogą Ci osiągnąć mistrzostwo, uczynią Cię silniejszym,
napełnią nadzieją i wskażą Ci drogę ku wielkości." - Joe Weider®
Poprzedni temat
Ogłoszenie o współpracy
-
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- ...
- 60
-
Następny temat
kross hexagon v5 export czy Giant Rincon 2008
