Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-11-13 23:10:03
...
Napisał(a)
zgadza się. podobnie Jackie Chan, inna ikona kung-fu. sam określa to co robi jako judo, aikido, boks, akrobatyka. z wu-shu właściwie nic...
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-11-13 23:10:03
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-11-13 23:10:03
...
Napisał(a)
Jacke Chan w odróżnieniu od Bruce Lee przez dużo większy okres czasu (ok 5 -6 lat) trenował Hung Gar Kung Fu razem z Bolo Youngiem w bardzo dobrej szkole tego stylu i byli w nim dobrzy.
Jak sam Jacke stwierdził, że klasyczne techniki Kung fu w filmie się nie sprawdzają (są za mało efektowne) i stopniowo je eliminował ze swojego arsenalu zastępując technkami przerobionymi z innych SW. Obecnie w jego filmach praktycznie nie istnieje tradycyjny styl jakiego się uczył na poczatku swojej kariery z SW.
Jeszcze jedno i rózni od Bruce Lee - nie zakladja swojej SW i nie chcą reformować Kung Fu - co im się chwali.
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-13 23:46:42
Jak sam Jacke stwierdził, że klasyczne techniki Kung fu w filmie się nie sprawdzają (są za mało efektowne) i stopniowo je eliminował ze swojego arsenalu zastępując technkami przerobionymi z innych SW. Obecnie w jego filmach praktycznie nie istnieje tradycyjny styl jakiego się uczył na poczatku swojej kariery z SW.
Jeszcze jedno i rózni od Bruce Lee - nie zakladja swojej SW i nie chcą reformować Kung Fu - co im się chwali.
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-13 23:46:42
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
jackie w początkach swojej kariery uczył się w szkole opery chińskiej i na 100% nie uczono go tam jakiegoś określonego stylu wu-shu, tylko raczej właśnie czegoś pod widowiskowość. mam w wordzie wywiad z nim na ten temat i w wolnej chwili wrzucę, o ile już kiedyś tego nie zrobiłem. fragment:
"Stworzył Pan własny styl walki, nazwany Pana nazwiskiem. Jak by Pan go opisał?
Jest jak chińskie danie Chop Suey. Wszystko zmieszane ze wszystkim. Sylvester Stallone boksował. Van Damme naparzał. A moje produkcje to zwykle połączenie komedii, akcji i dramatu. Trochę skakania, trochę akrobacji. Judo, aikido, boks."
oczywiscie, nie zaprzeczam, że mógł w międzyczasie uprawiać hung-gar.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-11-13 23:52:53
"Stworzył Pan własny styl walki, nazwany Pana nazwiskiem. Jak by Pan go opisał?
Jest jak chińskie danie Chop Suey. Wszystko zmieszane ze wszystkim. Sylvester Stallone boksował. Van Damme naparzał. A moje produkcje to zwykle połączenie komedii, akcji i dramatu. Trochę skakania, trochę akrobacji. Judo, aikido, boks."
oczywiscie, nie zaprzeczam, że mógł w międzyczasie uprawiać hung-gar.
Zmieniony przez - Jodan w dniu 2008-11-13 23:52:53
...
Napisał(a)
Yang32 - myślę że kolejny art który tu rzucę zmieni nieco Twoje niektóre poglądy. Z racji jednak jego objętości będzie to jednak dopiero w przyszłym tygodniu. Co do postaci autora artu o Yip Manie - naświetlę może jego postać jutro...
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-13 23:55:47
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-13 23:56:56
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-13 23:55:47
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-13 23:56:56
Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!
...
Napisał(a)
Jodan - mylisz się. Sam dysponuje wywiadem gdzie o tym mowi co napisałem - to że miał epizod z operą chińska to jest fakt ale uczył sie w szkole How Ving Tak w Honkongu Hung garu wlaśnie. Może zresztą nie wiesz jak wyglądala opera chińska to Ci wyjasnię ze aktorzy tejże opery uczyli się realnych tradycyjnych systemów a kilku z nich bylo bardzo sławnych ze swych umiejetności. To nie jest takie aktorstwo jak nasze gdzie się udaje - tam jeśli ktoś się specjalizowal w odgrywaniu ról wojowników to ćwiczyl realny system i częśto byl ekspertem jakiegoś stylu. Częstą praktyką było by uczac się opery jednocześnie uczyć się kung fu.
Co do zadziwienia mnie to nie sądzę bo dysponuję wywiadami jesli chodzi o Bruca i Jacka oraz filmem dokumentalnym na temat Bruca nakeconym przez chińską telewizję z Tajwanu.
Co do stwożenia "swojego" stylu przez Jacke'a - on w tym co wkleiles mowi o stylu grania i tym co prezentuje w filmie a nie o sztuce walki realnej. On Faktycznie ma swój oryginalny sposób prezentacj SW w filmie i nikt mu tego nie odbierze, ale SW toto nie jest na pewno.
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-14 00:04:11
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-14 00:06:18
Co do zadziwienia mnie to nie sądzę bo dysponuję wywiadami jesli chodzi o Bruca i Jacka oraz filmem dokumentalnym na temat Bruca nakeconym przez chińską telewizję z Tajwanu.
Co do stwożenia "swojego" stylu przez Jacke'a - on w tym co wkleiles mowi o stylu grania i tym co prezentuje w filmie a nie o sztuce walki realnej. On Faktycznie ma swój oryginalny sposób prezentacj SW w filmie i nikt mu tego nie odbierze, ale SW toto nie jest na pewno.
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-14 00:04:11
Zmieniony przez - Yang32 w dniu 2008-11-14 00:06:18
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
wiem co to jest tradycyjna opera chińska.
podkreśliłem zresztą w poprzednim poście, że ona nie wyklucza nauki hung gar, o której piszesz.
czy zanim zarzuciłes mi, że się mylę, przeczytałeś do końca mój poprzedni post?
podkreśliłem zresztą w poprzednim poście, że ona nie wyklucza nauki hung gar, o której piszesz.
czy zanim zarzuciłes mi, że się mylę, przeczytałeś do końca mój poprzedni post?
...
Napisał(a)
jak pisalem odpowiedź to tego ostatniego zdania jeszcze nie było o ile się nie mylę. Jeli bylo od początku i nie doczytalem to przepraszam.
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
Jak obiecałem, postać Janusza Szymankiewicza, autora artu o Yip Manie. Info pochodzi z pisma Karate-do 2/92 ale o tej postaci można znaleźć również coś na necie.
Ur. 19 czerwca 1952 w Warszawie, wykształcenie wyższe (Wydział Handlu Wewnętrznego SGPiS w Warszawie 1985).
W l. 1975-78 uprawiał karate wg. stylów shotokan i doshinkan w klubie karate przy SGPiS. od 1977 roku zajmuje sie stylem kung fu Ving Tsun. Prekursor tego stylu w Polsce i członek kilku międzynarodowych organizacji. Oficjalny przedstawiciel w Polsce jednej z nich - Wong Shun Leung Ving Tsun Association.
W l. 1982/83 doprowadził do zjednoczenia wszystkich szkół kung fu w Polsce i współorganizował Krajową Radę Instruktorów Kung Fu/Wu Shu której przewodniczył przez trzy kolejne kadencje. Brał kilkukrotnie udział w szkoleniach, seminariach i konferencjach na miedzynarodowych mityngach instruktorów kung fu, organizowanych w Chinach. W 1985 r na konferencji w chińskim mieście Xian był jednym z inicjatorów powołania Europejskiej Federacji Wu Shu.
W 1988 roku był wiceprezesem Zarządu Tymczasowego Polskiej Federacji Dalekowschodnich Sztuk Walki. W l. 1989-90 był przewodniczącym Polskiego Zrzeszenia Kung Fu/Wu Shu działającego w ramach wymienionej federacji. W 1990 roku zorganizował Profesjonalne Towarzystwo Kung Fu, w którym pełni funkcję prezesa. W styczniu 1993 roku organizacja ta weszła w skład Polskiej Federacji Dalekowschodnich Sztuk Walki, zaś J. Szymankiewicz został wiceprezesem tej federacji.
Autor kilkunastu programów w TV i setek artykułów w prasie propagujących kung fu. Współautor (z Jaromirem Śniegowskim) książki "Kung Fu/Wu Shu - chińska sztuka walki" (Glob) 1987) i autor książek: "Sztuki walki Malezji, Indonezji, Filipin, Birmy, Tajlandii" (Sawa 1992) oraz "Ving Tsun Kung Fu" (Sawa 1992).
Informacja o panu Szymankiewiczu jest istotna, ponieważ jeszcze jeden jego art sie tu pojawi, może juz jutro
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-16 00:08:59
Ur. 19 czerwca 1952 w Warszawie, wykształcenie wyższe (Wydział Handlu Wewnętrznego SGPiS w Warszawie 1985).
W l. 1975-78 uprawiał karate wg. stylów shotokan i doshinkan w klubie karate przy SGPiS. od 1977 roku zajmuje sie stylem kung fu Ving Tsun. Prekursor tego stylu w Polsce i członek kilku międzynarodowych organizacji. Oficjalny przedstawiciel w Polsce jednej z nich - Wong Shun Leung Ving Tsun Association.
W l. 1982/83 doprowadził do zjednoczenia wszystkich szkół kung fu w Polsce i współorganizował Krajową Radę Instruktorów Kung Fu/Wu Shu której przewodniczył przez trzy kolejne kadencje. Brał kilkukrotnie udział w szkoleniach, seminariach i konferencjach na miedzynarodowych mityngach instruktorów kung fu, organizowanych w Chinach. W 1985 r na konferencji w chińskim mieście Xian był jednym z inicjatorów powołania Europejskiej Federacji Wu Shu.
W 1988 roku był wiceprezesem Zarządu Tymczasowego Polskiej Federacji Dalekowschodnich Sztuk Walki. W l. 1989-90 był przewodniczącym Polskiego Zrzeszenia Kung Fu/Wu Shu działającego w ramach wymienionej federacji. W 1990 roku zorganizował Profesjonalne Towarzystwo Kung Fu, w którym pełni funkcję prezesa. W styczniu 1993 roku organizacja ta weszła w skład Polskiej Federacji Dalekowschodnich Sztuk Walki, zaś J. Szymankiewicz został wiceprezesem tej federacji.
Autor kilkunastu programów w TV i setek artykułów w prasie propagujących kung fu. Współautor (z Jaromirem Śniegowskim) książki "Kung Fu/Wu Shu - chińska sztuka walki" (Glob) 1987) i autor książek: "Sztuki walki Malezji, Indonezji, Filipin, Birmy, Tajlandii" (Sawa 1992) oraz "Ving Tsun Kung Fu" (Sawa 1992).
Informacja o panu Szymankiewiczu jest istotna, ponieważ jeszcze jeden jego art sie tu pojawi, może juz jutro
Zmieniony przez - tygrum w dniu 2008-11-16 00:08:59
Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!
...
Napisał(a)
ja wiem kim jest Janusz Szymankiewicz i go szanuję. Nie wiem ile masz lat ale spotkalem go na poczatku lat 90 tak że ile miales w tedy lat? To Wing Tsun co ćwiczył (wersja Long Tinga) sam określa jako pomyłkę a u Wonga zaczoł ćwiczyć jeśli się nie myle w polowie lat 90. W latach 70 i 80 mimo ze ludzie się chwalą trenowaniem Karate i innych SW to tak naprawde dzisiaj trudno określić co trenowali, a na pewno nie były to czyste style poprawnie trenowane - bo: uczyli się z kaset VHS, z wydawanych na powielaczach (przodek ksero ) książek, od róznych obcokrajowców co popadnie przerz tydzień , miesiąc i tak dalej.
Trzeba wyrażnie powiedziwć że w tedy była w Polsce komuna i kontakt z zachodem był reglamentowany - to co przeciekalo o SW bylo róznej jakości . W tym czasie oraz jeszcze w poczatakach lat 90 krążyly różne legedy na temat SW i były drukowane w oficjalnych pismach z podpisami mniej lub brdziej szanowanymi mistrzmai. Do dzisjaj na stronach szkół SW w Polsce i na zachodzie nie brakuje Legend i bzdur a ty oczekujesz prawdy objawionej w gazecie z przed prawie 20 lat.
Trzeba wyrażnie powiedziwć że w tedy była w Polsce komuna i kontakt z zachodem był reglamentowany - to co przeciekalo o SW bylo róznej jakości . W tym czasie oraz jeszcze w poczatakach lat 90 krążyly różne legedy na temat SW i były drukowane w oficjalnych pismach z podpisami mniej lub brdziej szanowanymi mistrzmai. Do dzisjaj na stronach szkół SW w Polsce i na zachodzie nie brakuje Legend i bzdur a ty oczekujesz prawdy objawionej w gazecie z przed prawie 20 lat.
bujing yishi bu zhang yi zhi
...
Napisał(a)
U Wonga ćwiczył od 1985r. To raz. Nikt tu nigdzie nic nie pisał o prawdach objawionych. To dwa. Masz akurat rację że dokładnie to niezupełnie Yip Man trenował Bruce'a ale napisałeś to w taki sposób że przeciętny czytelnik tematu może odebrać artykuły Szymankiewicza jako osoby która kompletnie nie wie o czym pisze. To trzy. A u kogo wg Szymankiewicza trenował Lee i co z tego wynika będzie w kolejnym arcie pochodzącym z tej samej gazety. To cztery. Ponieważ to temat o ciekawostkach dotyczących Lee. To pięć.
Witalij Kliczko na prezydenta Ukrainy !!!
Poprzedni temat
Relacja z wyjazdu do Chin
Następny temat
co lepsze do realnego zastosowania???
Polecane artykuły