Jak długo schnie tatuaż

do jakiego stopnia ograniczyć??????????

Ja akurat w czasie kiedy robiłam tatuaż nie ćwiczyłam na siłowni, jedynie sam fitness, więc zrobiłam 2 tyg przerwy. Najlepiej zapytać tego, kto robił Tobie tatuaż. Ale rozmawiałam z kumpelą, która chodzi na siłownię, ma tatuaż na łopatce i koleś powiedział jej, że nie ma po prostu ćwiczyć pleców do zagojenia,żeby tego miejsca nie naciągać. Zależy gdzie go masz.Wiesz, szkoda po prostu zepsuć rysunek, który będziesz nosić całe życie.

1-2 tygodnie bez treningu przezyjesz. Pozatym tatuaz to zwyczajna rana wiec by Cie bolalo podczas treningu.

kwestia gojenia sie jest bardzo indywidualna, jednym goi sie szybciej innym wolniej.
wazelina, masc alantan przyspieszy gojenie.

ja po zrobieniu tatu nie rezygnowalem z silowni i zyje

no moze dzien,dwa przerwy i nic nie bolalo, nic sie nie "babrało" , wszystko w jak najlepszym porzadku

No jasne, że to indywidualna sprawa. Dla mnie to był "mój pierwszy raz", więc chuchałam i dmuchałam:)

Goiło się około tygodnia,ale bolało mnie jeszcze długo po, po prostu niepotrzebnie robiłam na raz.

A jakby kogoś to interesowało, to w moim profilu jest zdjęcie.

w avku tez Ty ?



powiedz mi jak z bolem na wysokosci kregoslupa to kombinuje cos na plecy .

Zmieniony przez - jordanwlkp w dniu 2008-02-17 22:18:34

Owszem to ja

Jeśli chodzi o ból, to dla mnie na początku gorsze były okolice łopatki niż sam kręgosłup,przynajmniej przy konturze.Ale najgorszy moment to było to miejsce gdzie jest głowa i nóżki i w ogóle największe nagromadzenie szczegółów i kolorów, na zdjęciu może słabo to widać. Ale to raczej z racji tego, że mam zrobiony tzw laserunek (tak się to chyba fachowo nazywa) czyli użyte były tylko 3 tusze,nakładane warstwowo, żeby uzyskać różne odcienie.Tak więc wiązało się to z godzinnym męczeniem kilku cm kwadratowych skóry, na samym kręgosłupie i powiem Ci, że byłam pewna, że ja już nie mam pleców tylko krwawą miazgę :P Tak się zapewne czuli ludzie po biczowaniu:)

Odczuwanie bólu jest raczej indywidualną sprawą, ale teraz jak na to patrzę, to niepotrzebnie chciałam być twarda.Można przecież użyć maści znieczulającej i bardzo dużo facetów tak robi,zwłaszcza w bardziej wrażliwych miejscach typu boki tułowia,tył uda, okolice pach itd.Ból to jedno, idzie przeżyć, ale w połowie robi się słabo z ogólnego zmęczenia no i szoku dla organizmu.Ja już pod koniec dostałam dreszczy, a w domu gorączki. Ale musiałam zrobić wszystko naraz, bo koleś, który mnie tatuował jest bardzo rozchwytywany i bałam się, że mi czmychnie za granicę:)

Pozdrawiam!

NO,no fota w avku bardzo ladna, tylko pogratulowac Szkoda tylko , ze taka mala



Jesli chodzi o dresszcze i goraczke to wlasnie wynik zbyt dlugiego tatuowania. Slyszalem o takich przypadkach niejednokrotnie. Ile godz robil Ci ten ryunek?

No wiesz fotka mała,żeby nie uskuteczniać pornografii na forum Większe dam z czasem do galerii, jak będzie się już czym pochwalić, na razie dopiero zaczynam.

Gorączka jest normalną reakcją na wprowadzenie ciała obcego do organizmu, zdarza się tak samo po zakładaniu kolczyka jak i po chirurgicznych zabiegach wprowadzania różnego rodzaju implantów.

A wykonanie tego tatuażu trwało jakieś 2,5 godziny. Niezbyt długo, bo jak już pisałam robił go jeden z lepszych tatuażystów w Polsce, który jak się szczęśliwie składa jest z mojej mieściny i jest moim znajomym

dzięki wszystkim za odp

zobacze jak to bedzie spytam sie tatuatora i gites :P
Będe używał tej maści na A.

Pozdro

...


i SoGi DuChOwE dLa WsZyStKiCh Co WyPoWiEdZiElI sIe W tEmAcIe :)

jeszcze raz thx :D