PŚ w Biathlonie 2007/08 Damen und Herren %-)

iathloniści Norwegii wygrali w austriackim Hochfilzen bieg sztafetowy 4x7,5 km zaliczany do Pucharu Świata. Drugie miejsce zajęli Rosjanie, a trzecie Niemcy. Polacy nie wystartowali z powodu bólu pleców Tomasza Sikory.
Norwegowie nie byli zagrożeni. Przez część dystansu kroku dotrzymywali im Rosjanie, ale na trzeciej zmianie Nikołaj Krugłow słabo strzelał, grzebiąc szanse zespołu na triumf. Sukces Norwegii przypieczętował na ostatniej zmianie strzelający bezbłędnie Ole Einar Bjoerndalen.


Wyniki sztafet 4x7,5 km:

1. Norwegia
(Emil Hegle Svendsen, Alexander Os, Halvard Hanevold,
Ole Einar Bjoerndalen) 1.18,31,2 (0 karnych rund)
2. Rosja (Iwan Czerezow, Maksim Czudow, Nikołaj Krugłow,
Dimitrij Jaroszenko) strata 2.25,5 (2)
3. Niemcy (Michael Roesch, Daniel Graf, Carsten Pump,
Michael Greis) 2.56,6 (0)
4. Francja 3.16,2 (1)
5. Szwajcaria 3.33,4 (0)
6. Szwecja 3.37,3 (3)
7. Białoruś 4.27,8 (0)
8. Austria 4.50,9 (1)
9. Włochy 4.54,1 (0)
10. Ukraina 5.38,5 (2)




Puchar Narodów mężczyzn:

1. Rosja 1 663 pkt.
2. Norwegia 1 618
3. Niemcy 1 462
4. Francja 1 365
5. Szwecja 1 310
6. Austria 1 274








Sztafeta Niemiec w składzie: Martina Glagow, Andrea Henkel, Simone Denkinger, Kati Wilhelm wygrała w austriackim Hochfilzen bieg rozstawny 4x6 km zaliczany do Pucharu Świata w biathlonie. Polki zajęły 12. miejsce.
Niemki prowadziły od początku do końca rywalizacji. Ich zwycięstwo było zagrożone tylko przez moment, kiedy na ostatniej zmianie do Kati Wilhelm zbliżyły się Sandrine Bailly i Jekatierina Juriewa. Podczas strzelania w pozycji stojącej najwięcej zimnej krwi zachowała jednak Niemka, myliły się natomiast obie rywalki. Francuzka musiała aż trzykrotnie doładowywać naboje i w rezultacie straciła trzecią pozycję na rzecz Szwedki.


W polskiej sztafecie na pierwszej zmianie pobiegła Paulina Bobak. 23-letniej zawodniczce AZS AWF Katowice występ ten nie udał się - spudłowała aż siedem strzałów i w rezultacie musiała biegać karną rundę. Swoją zmianę ukończyła na przedostatnim, 17. miejscu, 3,20 po Martinie Glagow.


Pozycję Polek poprawiła Magdalena Gwizdoń. Liderka polskiej reprezentacji uzyskała siódmy czas drugiej zmiany, co pozwoliło naszej sztafecie przesunąć się na 14. miejsce (strata 3,50 do Niemek).

Nieco wolniej od Gwizdoń pobiegła Krystyna Pałka. Piąta zawodniczka IO w Turynie bardzo dobrze spisała się na strzelnicy i podopieczne Nadii Biełowej były po trzech zmianach na 12. pozycji (strata 5,25).

Jako ostatnia w polskiej sztafecie na trasę ruszyła Agnieszka Grzybek. Studentka z Jeleniej Góry zaprezentowała się bardzo dobrze - wyprzedziła Słowaczkę, a do 10. na mecie Włoszki straciła tylko 0,8 s.

Wyniki sztafety 4x6 km:

1. Niemcy (Martina Glagow, Andrea Henkel, Simone Denkinger, Kati Wilhelm) 1:23.35,0 (0 rund karnych + 10 pocisków dobranych)
2. Rosja (Swietłana Slepcowa, Olga Anisimowa, Tatiana Mojsiejewa, Jekatierina Juriewa) - strata 19,3 (0+10)
3. Szwecja (Elisabeth Hoegberg, Anna Carin Olofsson, Anna Maria Nilsson, Helena Jonsson) - 20,3 (0+5)
...
11. Polska (Paulina Bobak, Magdalena Gwizdoń, Krystyna Pałka, Agnieszka Grzybek) - 5.41,5 (1+15).



Źródło: Onet

Żadnego zaskoczenia, zarówno Norwedzy jak i Niemki spisywali się najlepiej przez cały weekend w Hochfilzen

Zmieniony przez - wikt w dniu 2007-12-09 15:44:45

Norweg Emil Hegle Svendsen odniósł pierwsze w karierze zwycięstwo w zawodach Pucharu Świata biathlonistów. Zawodnik ten triumfował w biegu indywidualnym na 20 km, z czterema strzelaniami, w słoweńskiej Pokljuce.
Svendsen ani raz nie pomylił się na strzelnicy i wyprzedził drugiego na mecie, Niemca Alexandra Wolfa, o 48,6 sek., ale trzeba dodać, że zawodnik ten zaliczył jedną karną minutę.

Trzecie miejsce wywalczył sensacyjnie, mało znany Ukrainiec, Siergiej Siedniew, który także raz pomylił się na strzelnicy. Ukrainiec stracił 1.55,9 i o zaledwie 0,3 sek. wyprzedził swojego rodaka, rewelacyjnego Olega Bierieżnoja.
Na dobrej, 16. pozycji sklasyfikowany został nasz najlepszy biathlonista Tomasz Sikora. Polski wicemistrz olimpijski z Turynu pomylił się na strzelnicy trzykrotnie (po razie na: drugim, trzecim i czwartym strzelaniu) i stracił do zwycięzcy 3.26,1. Trzeba jednak dodać, że Sikora zmaga się od tygodnia z silnym bólem pleców, co znacznie utrudnia strzelanie w "stójce".

Polakowi udało się wyprzedzić lidera klasyfikacji generalnej PŚ Norwega Ole Einara Bjoerndalna, który nie wpakował czterech krążków do tarczy i ostatecznie zajął 20. miejsce ze stratą 3.46,8 do swojego rodaka Svendesna.

Drugi z naszych reprezentantów Krzysztof Pływaczyk miał pięć minut karnych i zajął 70. miejsce.

Liderem klasyfikacji generalnej PŚ pozostał Bjoerndalen, a Sikora awansował z 8. na 7. pozycję. Pływaczyk jest 47.

Wyniki biegu indywidualnego mężczyzn (20 km):

1. Emil Hegle Svendsen (Norwegia) - 51:.58,1 (0 karnych minut)
2. Alexander Wolf (Niemcy) - strata 48,6 (1)
3. Siergiej Siedniew (Ukraina) - 1.55,9 (1)
4. Oleg Bierieżnoj (Ukraina) - 1.56,2 (0)
5. Friedrich Pinter (Austria) - 2.07,0 (3)
6. Michael Roesch (Niemcy) - 2.32,8 (2)/
7. Vincent Defrasne (Francja) - 2.43,4 (3)
8. Robin Clegg (Kanada) - 2.47,0 (2)
9. Andreas Birnbacher (Niemcy) - 2.50,3 (3)
10. Oleksander Biłanienko (Ukraina) - 2.51,5 (0)
...
16. Tomasz Sikora (Polska) - 3.26,1 (3)
70. Krzysztof Pływaczyk (Polska) - 8.32,9 (5)

Ładnie Tomek, mimo kłopotów z plecami utrzymuje się w czołówce. Oby tak dalej, no i czekamy na lepsze występy pozostałych Polaków.

Bieg indywidualny Pucharu Świata w biathlonie na 15 kilometrów w słoweńskiej Pokljuce wygrała Rosjanka Jekaterina Juriewa. Drugie miejsce zajęła 28-letnia Włoszka Michela Ponza.
Miejsce na podium wywalczyła także Niemka Martina Glagow, która dzięki temu awansowała na pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej.

Najlepiej z Polek spisała się Magdalena Gwizdoń (27. lokata). Agnieszka Grzybek była bliska wywalczenia pierwszych punktów w karierze, ale ostatecznie zajęła 32. miejsce. Krystyna Pałka była 48., Paulina Bobak 52., a Magdalena Nykiel 53.

Wyniki biegu na 15 km:

1. Jekatierina Juriewa (Rosja) 43.47,3 (0 karnych minut)
2. Michela Ponza (Włochy) 55,1 s straty (0)
3. Martina Glagow (Niemcy) 1.18,2 (1)
4. Anna Carin Olofsson (Szwecja) 1.31,4 (2)
5. Helena Jonsson (Szwecja) 1.37,9 (1)
6. Anna Maria Nilsson (Szwecja) 2.25,3 (1)
7. Magdalena Neuner (Niemcy) 2.26,3 (4)
8. Delphine Peretto (Francja) 2.46,7 (1)
9. Tatiana Mojsiejewa (Rosja) 2.56,2 (2)
10. Simone Denkinger (Niemcy) 3.01,3 (3)
...
27. Magdalena Gwizdoń (Polska) 4.42,8 (4)
32. Agnieszka Grzybek (Polska) 5.08,0 (3)
48. Krystyna Pałka (Polska) 6.36,5 (4)
52. Paulina Bobak (Polska) 6.55,4 (3)
53. Magdalena Nykiel (Polska) 7.00,0 (4)



Słaby występ Polek, nie ma co się oszukiwać. Ważne jest to, że nie ma w tym sezonie dominacji, czyli, że zawodniczki dzielą się wygranymi, na pewno będzie jeszcze ciekawie.

A dzisiaj sprinty przed nami

Zmieniony przez - wikt w dniu 2007-12-15 08:45:58

Norweg Ole Einar Bjoerndalen po raz 77. w karierze wygrał zawody biathlonowego Pucharu Świata. Zawodnik ten tym razem triumfował w sprincie (10 km) w słoweńskiej Pokljuce. Na starcie nie stanął Tomasz Sikora, a rewelacyjnie spisał się Krzysztof Pływaczyk.
Bjoerndalen wygrał zatem po raz trzeci w tym sezonie i 78. w historii startów w PŚ, bowiem raz triumfował w zawodach PŚ w biegach narciarskich.

Na mecie Norweg, który musiał biegać jedną rundę karną, wyprzedził Dimitrija Jaroszenkę o 4,9 sek. Rosjanin także raz musiał odwiedzić "ogródek".

Trzecie miejsce zajął Szwed Mattias Nilsson jr. Podczas dwóch wizyt na strzelnicy zestrzelił on wszystkie krążki i do Bjoerndalena stracił 11,8.

Rewelacyjnie spisał się Krzysztof Pływaczyk, który przy bezbłędnym strzelaniu i dobrym biegu, został sklasyfikowany na 11. pozycji. To życiowy sukces Polaka, który po dwóch strzelaniach zajmował jeszcze 7. pozycję, ale na trasie wyprzedziło go czterech zawodników. Godnie zastąpił on Tomasza Sikorę, którego przed startem rozłożyła wysoka gorączka. Nasz najlepszy specjalista od biegu na nartach z karabinem nie wystartuje także w niedzielnej sztafecie. W jego miejsce trenerzy wstawią do składu Łukasza Szczurka, którego ściągnięto do Pokljuki w trybie awaryjnym.

Na starcie nie stanął też medalista igrzysk olimpijskich i mistrzostw świata w sztafecie, rosyjski biathlonista Iwan Czerezow, który został zawieszony na pięć dni przez Międzynarodową Unię Biathlonu (IBU). Kontrola krwi przeprowadzona w słoweńskiej Pokljuce wykazała przekroczenie dozwolonego poziomu hemoglobiny w organizmie Czerezowa. Górna granica stężenia hemoglobiny we krwi wynosi 17,5, a tymczasem utytułowany, 27-letni rosyjski biathlonista miał 18,2. IBU zawiesiła Czerezowa do środy. Podwyższony poziom może być normalną reakcją organizmu, niekoniecznie musi świadczyć o stosowaniu dopingu.

Liderem klasyfikacji generalnej PŚ pozostał Bjoerndalen. Sikora spadł na 8. miejsce, a Pływaczyk awansował na 35. pozycję.

Wyniki biegu sprinterskiego mężczyzn (10 km):

1. Ole Einar Bjoerndalen (Norwegia) - 23.44,4 (1 runda karna)
2. Dimitrij Jaroszenko (Rosja) - strata 4,9 (1)
3. Mattias Nilsson jr. (Szwecja) - 11,8 (0)
4. Simon Fourcade (Francja) - 12,8 (0)
5. Aleksiej Aidarow (Ukraina) - 26,8 (0)
6. Nikołaj Krugłow (Rosja) - 31,2 (1)
7. Frode Andresen (Norwegia) - 34,4 (2)
8. Daniel Graf (Niemcy) - 42,9 (0)
9. Michal Slesingr (Czechy) - 46,1 (1)
10. Andreas Birnbacher (Niemcy) - 48,2 (1)
11. Krzysztof Pływaczyk (Polska) - 51,8 (0)

Ole Einar Bjoerndalen i wszystko jasne, wydaje się, że Norweg jest znów w dobrej formie i ciężko będzie go pokonać. Milą niespodzianką biegu jest Pływaczyk, który pod nieobecność Tomka Sikory, dzielnie bronił naszych barw. 11 miejsce to wg. mnie wielki sukces jeśli jutro powtórzy strzelanie to w biegu pościgowym nie jest bez szans na zajęcie bardzo dobrego miejsca.

Znakomicie w tym sezonie poczyna sobie francuska biathlonistka Sandrine Bailly. W sobotę odniosła ona trzecie zwycięstwo w tym sezonie i 19. w karierze w zawodach Pucharu Świata, wygrywając bieg sprinterski (7,5 km) w słoweńskiej Pokljuce.
Francuzka pomyliła się podczas dwóch wizyt na strzelnicy jeden raz i na mecie wyprzedziła Finkę Kaisę Maekaeraeinen o 9,2 sek. która również biegała dodatkowe 150 metrów.

Trzecie miejsce zajęła Niemka Magdalena Neuner. Mimo, że biegała ona aż trzy rundy karne, straciła do triumfatorki 20,7 sek.

Na 5. pozycji uplasowała się liderka klasyfikacji generalnej PŚ, Martina Glagow, która pozostanie na czele klasyfikacji aż do stycznia, kiedy odbędą się następne zawody.

Fatalnie spisała się nasza najlepsza zawodniczka, Magdalena Gwizdoń. Polka miała aż 7 niecelnych strzałów na 10 prób, co przełożyło się na miejsce. Kolejne punkty wywalczyła za to Krystyna Pałka, zajmując z jedną runda karną, 19. miejsce.

W klasyfikacji generalnej PŚ, Pałka awansowała na 31. miejsce i wyprzedziła Gwizdoń, która jest 34.

Wyniki biegu sprinterskiego kobiet (7,5 km):

1. Sandrine Bailly (Francja) - 21.32,6 (1 runda karna)
2. Kaisa Maekaeraeinen (Finlandia) - strata 9,2 (1)
3. Magdalena Neuner (Niemcy) - 20,7 (3)
4. Helena Jonsson (Szwecja) - 32,8 (1)
5. Martina Glagow (Niemcy) - 34,4 (1)
6. Anna Maria Nilsson (Szwecja) - 37,6 (1)
7. Natalia Gusiewa (Rosja) - 38,0 (1)
8. Jekatierina Juriewa (Rosja) - 40,8 (2)
9. Kathrin Hitzer (Niemcy) - 52,5 (2)
10. Swietłana Sliepcowa (Rosja) - 55,4 (2)
...
19. Krystyna Pałka (Polska) - 1.24,5 (1)
34. Agnieszka Grzybek (Polska) - 1.50,3 (2)
48. Magdalena Nykiel (Polska) - 2.08,4 (1)
71. Magdalena Gwizdoń (Polska) - 3.19,7 (7)
74. Weronika Nowakowska (Polska) - 3.25,6 (4)


Źródło: onet

Bailly narazie świetnie się spisuje, dobry występ mojej ulubionej biatlonistki Magdaleny Neuner A Polki słabo, Gwizdoń wręcz fatalnie

Rosyjscy biathloniści zdecydowanie wygrali bieg sztafetowy 4x7,5 km w zawodach Pucharu Świata w słoweńskiej Pokljuce. Drugich na mecie Niemców wyprzedzili o ponad 2,5 minuty.
Norwegowie, którzy triumfowali w pierwszej pucharowej sztafecie przed tygodniem w Hochfilzen, zajęli czwarte miejsce. Polacy, podobnie jak podczas ostatniej rywalizacji w biegu rozstawnym, nie startowali.

Wyniki:


1. Rosja 1:16.58,1 (0 rund karnych)
(Andriej Makowiejew, Maksim Czudow, Dmitrij Jaroszenko,
Nikołaj Krugłow)
2. Niemcy strata 2.35,0 (1)
(Michael Roesch, Alexander Wolf, Andreas Birnbacher, Michael
Greis)
3. Austria 3.11,4 (0)
(Daniel Mesotitsch, Friedrich Pinter, Dominik Landertinger,
Simon Eder)
4. Norwegia 4.02,2 (2)
5. Włochy 4.36,3 (3)
6. Ukraina 4.53,3 (2)


źródło: onet

Rosjanie pokazali klasę, Niemcy zaczynają powoli dochodzić do głosu, sensacją jest 3 miejsce Austrii, wyprzedzili oni Norwegów, którzy dzisiaj słabo strzelali.

Drugie w tym sezonie zawody sztafetowe kobiet podczas biathlonowego Pucharu Świata w słoweńskiej Pokljuce zakończyły się podobnie jak poprzednie wygraną Niemek.
Biegnące w składzie: Martina Glagow, Sabina Buchholz, Magdalena Neuner i Andrea Henkel, wyprzedziły Rosjanki o 42,5 sek. oraz Francuzki, które straciły 2.02,6.

Polki, startujące w składzie: Krystyna Pałka, Magdalena Nykiel, Magdalena Gwizdoń i Agnieszka Grzybek, zajęły 10. pozycję, tracąc 5.14,2, a więc o jedną lokatę wyższą niż podczas pierwszych zawodów.

Bieg rozpoczął się jednak fatalnie dla naszych zawodniczek, które już na pierwszym strzelaniu w wykonaniu Pałki zaliczyły rundę karną i od razu znalazły się na końcu stawki. Kolejne zawodniczki odrabiały jednak straty i w efekcie udało się awansować na 10. miejsce. Najwięcej przyczyniła się do osiągnięcia takiego rezultatu Magdalena Gwizdoń, która doskonale biegła, uzyskując na swojej zmianie drugi czas.

Wyniki:


1. Niemcy 1:13.52,4 (0 karnych rund + 6 doładowań)
(Martina Glagow, Sabrina Buchholz, Magdalena Neuner, Andrea Henkel)
2. Rosja 42,5 (0+3)
(Swietłana Sliepcowa, Oksana Nieupokojewa, Natalia Gusiewa,
Jekaterina Juriewa)
3. Francja 2.02,6 (0+6)
(Delphyne Peretto, Marie Laure Brunet, Sylvie Becaert, Sandrine Bailly)
4. Ukraina 2.19,8 (0+5)
5. Słowenia 3.05,1 (0+10)
6. Szwecja 3.43,2 (0+11)
...
10. Polska 5.14,2 (1+12)
(Krystyna Pałka, Magdalena Nykiel, Magdalena Gwizdoń, Agnieszka Grzybek).


Niemki nie dały szans nikomu po raz kolejny, Polki na miarę oczekiwań, czyli przeciętnie

Biathlonistki Niemiec wygrały bieg sztafetowy 4x6 km, który rozegrany został w Oberhofie. Polki zajęły najlepszą w tym sezonie pozycję - ukończyły zawody na 7. pozycji.
Niemki wygrały po raz trzeci w trzecim starcie w sezonie, mimo iż dwukrotnie musiały biegać rundę karną. W sumie reprezentantki gospodarzy pudłowały siedmiokrotnie.

Na drugim miejscu, ze stratą 12,2 s, uplasowały się Francuzki (bez rund karnych, 7 doładowań), które wyprzedziły Rosjanki (1 runda karna, 5 doładowań).
Dobrze spisały się Polki, które w składzie Krystyna Pałka, Paulina Bobak, Magdalena Gwizdoń, Katarzyna Ponikwia zajęły siódmą lokatę, najlepszą w biegu sztafetowym w tym sezonie. Do Niemek nasze reprezentantki, które nie biegały rund karnych (strzelały z sześcioma doładowaniami) straciły 3.39,0.

Wyniki sztafety 4x6 km:

1. Niemcy (Simone Denkinger, Andrea Henkel, Kathrin Hitzer, Kati Wilhelm) 1:15.41,1 (2 rundy karne + 7 doładowań)
2. Francja (Delphyne Peretto, Sylvie Becaert, Pauline Macabies, Sandrine Bailly) strata 12,2 (0+7)
3. Rosja (Swietłana Sliepcowa, Oksana Nieupokojewa, Tatiana Moisiejewa, Natalia Gusiewa) 26,0 (1+5)
4. Norwegia 1.28,4 (0+11)
5. Białoruś 2.02,1 (0+9)
6. Ukraina 2.37,0 (0+6)
7. Polska (Krystyna Pałka, Paulina Bobak, Magdalena Gwizdoń, Katarzyna Ponikwia) 3.39,0 (0+6)

Źródło: Onet

Po świątecznej przerwie zawodnicy i zawodniczki wrócili na trasę i strzelnicę, dobry występ Polek, a co do zwyciężczyń to żadna sensacja Niemki po porostu są najlepsze

Niezłe miejsce Polek, chociaż strata do podium spora.