Medycyna vs fizjoterapia

po SKONCZENIU medycyny i po stażu można wybrać sobie specjalizację którą chciałoby się robić. prawda? więc można wybrać sobie specjalizację z rehabilitacji medycznej

http://www.cmkp.edu.pl/rehabilitacja_podstawowy.htm

Zmieniony przez - mcmd w dniu 2007-11-25 17:36:35

Wez pod uwage to,ze medycyna ciagnie sie i ciagnie.Studia nie trwaja tylko 6 lat,potem trzeba robic specjalizacje,dostajesz marne pieniadze (900zl).

Lepiej fizjoterapia.Wiecej czasu dla wlasnej rodziny,praca mniej stresujaca,szybciej zaczniesz zarabiac godziwe pieniadze.

A najfajniejsza na swiecie jest farmacja
To lepsze niz medycyna!!!!!!!!!!!!!

Ciekawy temat.Też startuję na medycynę.Martwi mnie jednak ,że chyba źle do tego podchodzićie (przynajmniej niektórzy).Myślicie tylko - ile tam jest nauki.Pamiętajcie ,że lekarz to nie zawód jak kazdy inny.Jest to (zależy od specjalizacji ) właściwie ciągły kontakt z ludźmi - ich stękaniami , marudzeniami i wreszcie - chorobami.Nie każdy się do tego nadaje.

Pamiętajcie też ,że życie "młodego" lekarza zaraz po studiach nie jest znów takie różowe.Nie łudźcie się ,że bez żadnych "kontaktów" od razu będziecie zaraziać kokosy.Na początku za pewne będzie szpital , dyżury po nocach , śmieszna płaca.
Dlatego mocno zastanówcie się nad tą medycyną.

W ramach ciekawostki powiem ,że we Wrocławiu na AM na stomatologii (może nie jest to lekarski ,ale na lekarskim jest podobnie) roczniki "nowo maturowe" ponoć cieńko przędą.Słyszałem ,że na ileś tam grup 80% oblało I kolokwium (w każdym razie coś sprawdzającego wiedzę z I roku u liceum).

Ktoś napisał ,że ma tylko Biologie i Chemię to zdania.Pewnie startujesz do Poznania czy Katowic.Nie wiem czy to jest taki powód do radości.Niby o tą "straszną" fizykę mniej ,ale teraz musisz mieć ponad 90 pkt z Biologii i Chemii aby się dostać...

Ale koniec tego straszenia.Moim zdaniem lekarz to wspaniały zawód i jeśli tylko ktoś z was na poważnie o tym myśli (tak jak ja) to trzymam za was kciuki !

Ja myślę poważnie,tylko właśnie to wszystko,co wypisałaś mnie przeraża. I dlatego mam takie wątpliwości. Chociaz liczę też an to,że przez te kilka lat,zanim skończę studia,troszkę się w polskiej służbie zdrowia zmieni na lepsze.

Saida,najpierw sie tam dostancie,potem bedziecie sie martwic.Zycze wszystkim powodzenia i trzymam kciuki.

A tak na marginesie,to Ty w avku?Jestes tam goła i wesoła???

Zmieniony przez - danutha w dniu 2007-11-25 19:00:08

Nie przesadzajmy z tymi 90% , w zeszłym roku były 2 klucze odpowiedzi i dlatego porobiło sie pełno zamieszania i ludzie mieli wyniki z kosmosu , w tym roku raczej jestem pewny ,ze taka granica na dostanie sie będzie 75-80% z każdego przedmiotu.Poza tym tam gdzie zdają fizykę również trzeba mieć prawie tyle samo %. Pozdr.

Neal studiuje fizjoterapie, na drugim roku chyba juz jest.

Jak chcesz to podrzuce mu temat.

Byłabym wdzięczna za podrzucenie tematu, zdaniem studenta medycyny już dorwałam

Danutha,tak,to ja w avku,ale nie jestem goła mam strój kąpielowy ale wesoła,to owszem,jestem
A się tak pytam,bo nie chcę potem całe życie się męczyć... i ciągle się zastanawiam

moim zdaniem nikt z dzisiejszych polskich studentów medycyny, nie będzie szukać pracy w polsce.
przy dzisiejszych możliwościach będą wyjeżdżać do angli, irlandi, szkocji, holandi.......

Jeśli o mnie chodzi,to zostaję w Polsce.