Sluszne obawy czy tez moze bujna wyobraznia?

witam wszystkich.

pisze poniewaz mam problem z .......cukrem ()

wiem ze bedzie was to smieszyc ale mnie nie , otoz sytuacja wyglada tak ze gdy zaczne wcinac slodkie rzeczy to mam problem z przestaniem , probowalem wiele razy nie myslec o tym i jesc cos innego gdy pomysle o ciastkach ktore leza na talerzyku w kuchni czy tez o coca coli ( niektorzy mowia ze jest bez cukru ).Wytrwalem kilka dni a pozniej czulem glod, poprostu brakowalo mi slodkosci ()...

szukalem na necie przez dluzszy czas bo w koncu zdrowie mamy tylko jedno ale bezskutecznie

Poradzcie co mam robic ( TYLKO NIE PISZCIE ZE WROZEK TU NIE MA , LICZE NA WASZE ZDANIE )

pozdrawiam i dodaje cos od siebie

p.s. czy moge zapasc w spiaczke od problemow z cukrem ??

Zmieniony przez - Leandro w dniu 2007-05-15 20:06:49

jeżeli nie masz nadwagi - to nie ma się czym martwić, insulina działa swoje

co innego jak masz nadwage (większą) - a najlepie jto idz do lekarza i powiedz że chciałeś sobie zmierzyć poziom cukru i w 5 min będziesz wiedział jak to wygląda i git

jesli robia ci sie czyraki w roznych miejscach ciala, jesli masz bardzo duze pragnienie to mozesz miec cukrzyce. w przeciwnym razie jestes po prostu "ciasteczkowym potworem" i nie przejmuj sie:) ale mozesz pogadac o tym ze swoim lekarzem prowadzacym

A czy ty nie masz czasem na koncie niedawnej glodowki, restrykcyjnej diety, okresu niedojadania?
Czasem moze tak byc, ze po wyjsciu z okresu "glodu" organizm wlacza "szukacza"

Ja osobiscie mialam tak: Nie jadlam zadnych, absolutnie zadnych slodkosci przez jakies 3 lata az do momentu urodzin kochanej ciotuni, ktora podstepem wmusila we mnie kawal tortu . No i zaczelo sie. Nie zeby mi te slodycze smakowaly. Co to to nie. Ale "szukacza" mialam nie do opanowania.

A moze tobie czegos w diecie brakuje? Ja stracilam 2 tygodnie temu 1.5 litra krwi i teraz... Masakra. Gdyby nie resztki zdrowego rozsadku pochlanialabym kilka sloikow nutelli dziennie zagryzajac kanapkami z tatarem i krwistymi stekami (---> Fe), a na to wszystko: owoce kiwi (---> wit. C)


Wiec powiem tyle: posluchaj swojego ciala. IMO: Ono krzyczy, ze cos jest nie tak

Nie martw sie, nie jestes sam ze swoimi ciagotami- mnie czesto "bierze" na czerwona wolowine, ale to chyba nie znaczy, ze wamprka jestem?

Kup naturalny miód, ten z pasieki od pszczelarza - nie ten z marketu szytuczny!

W momencie jak najdzie Cię ochota na słodkości mała bądź duża łyżka i do buźki ssać.

Powinno pomóc - przynajmniej znam osoby którym to pomogło opędzieć się od słodyczy - a i zdrowiej jest.

Polecałem już ten sposób komuś w dziale...

Leandro
Mysle,ze popadles w nalog. Ludzie uzalezniaja sie od roznych rzeczy.