Generalnie na zmęczone po wysiłku mięśnie najlepsza jest kąpiel albo gorąca, albo naprzemienna, ubrać się w ciepłe dresy , i do łóżeczka pod ciepłą kołdrę, piwo w rękę (właśnie ponoć zapobiega zakwasom), a zewnętrznie właśnie ten amol jest dobry Ja ostatnio czasem wcieram jakiś balsam/ olejek wymieszany z odrobiną olejku herbacianego i się super sprawdza.
Co do zimnych pryszniców - ponoć są bardzo dobre, i nie powodują żadnych niepożądanych dolegliwości. Ale istotne jest to, aby nie trwały one długo - to w sumie kluczowa rzecz. Powinny trwać niezbyt długo, tak aby naczynia krwionośne nie zdążyły się mocno skurczyć, i po takim prysznicu trzeba się trochę wtgrzać - ciepło się ubrać, iść pod kołdrę, itd., nawet na chwilę. Z tego samego powodu stosuje się zwykle właśnie prysznice (polewanie) naprzemienne, żeby nie była cały czas b. zimna woda, tylko na zmiane, to stymuluje krążenie. Zbyt długie siedzenie pod lodowatą wodą nie daje naczyniom szans na rozszerzenie się a co za tym idzie poprawę krążenia.
...Only thing to do is jump over the moon...