LONDYN

Wodyn, z calym szacunkiem, ale jakie zdzierstwo???
Jesli kupujesz w uk suple przez net to wychodzi niewiele drozej niz w pl.

Mowie o sklepach, z calym szacunkiem jak chcesz... looknij ceny w sklepach...

Zdzierstwem to moze nie jest.. ale tak na prawde jesli masz niemal ciagle promocje po 50% off to na czyms jednak zarabiaja.

przykladowo;
30 funtow za glukozamine... a po promocjach po 5 funtow.. pozniej znow 30 .. i znow promocja po 6 funtow.

A wiesz jaka jest realna cena, prawda?
Mniejsza niz 5 F.

PS: nadal nie wiem o co chodzi z tym szacunkiem.

Zgadzam sie z Toba co do realnych kosztow produkcji suplementow i duzych marz nakladanych przez sklepy.
Nie zgadzam sie jednak co do kwestii szczegolnego zdzierstw jakim mialyby sie charakteryzowac sklepy w uk. Mysle, ze podobne marze sa w pl. W uk jak z pewnoscia wiesz, bardzo popularne sa wszelkiego rodzaju wyprzedaze. W pl to wciaz nowosc. Dlatego spotkac sie mozna w Anglii ze stuffem przecenionym o nawet 50%.
Moim zdaniem supple tu sa niewiele drozsze niz w pl, a sprowadzanie ich z kraju poprzez przesylki pocztowe jest nieoplacalne.
Pozdrawiam