Szacuny
35
Napisanych postów
451
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
4782
omg to pewnie nie byl lekarza tylko jakis szaman.
idz do psychiatry, do kogos z wyksztalceniem, opowiedz o problemie i powinien cos zrobic ;) na pewno dasz rade z tego wyjsc tylko musisz z glowa wybierac ludzi do ktorych zwracasz sie o pomoc.
Szacuny
2
Napisanych postów
2
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
10
tzn oprocz tego co opisalem to najbardziej mnie boli to ze stracilem calkowicie
zainteresowanie kobietami!!!wstyt mi o tym pisac ale,nie podniecaja mnie wogule juz tak jak przed hipnoza,
nie wiem o co chodzi ale tak jest,skoro hipnoza bylanakierowan na lek a nie na
t?? kto smi wytlumaczy??stracilem caly poped sexualny!!przez to mam mysli
samobojcze bo jednak sex napedza nasze zycie podswiadomie.
jak to mozliwe ze hipnoza nakierowana na wyzbycie sie leku spowodowala u mnie zanik popedu ,podniecenia i zainteresowania kobietami??? szczerze to popadlem chyba w depresje bo mam codziennie mysli samobojcze, bo ktory facet by nie mial straciwszy caly poped ,podniecenie,zainteresowanie kobietami
temat nie jest prowokacja,szukam pomocy gdzie sie da juz
czy skutki hipnozy same przejda po czasie?wszak mialem tylko 1 seans
Szacuny
2
Napisanych postów
2
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
10
juz wyjasniam ,dlategoe ktos( i chyba wiem kto) nadal cynk moderatorowi ze to prowokacja bo data rejestracji,ze temat byl wczesniej (byl ale usunieto go wiec zalozylem nowy) itp i moje konto zabanowano zostalo,brak mi sił juz do nich.durne posty tkwia latami a jak człowiek ma skomplikowany problem to go banują!!!
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
Szkoda, że nie napisałeś czy to był lekarz, czy jakiś samozwańczy terapeuta.
Hipnoza generalnie polega na tym, że terapeuta poprzez indukcję dociera do rozmaitych komponentów Twojej psychiki. Od jego umiejętności i wiedzy zależy, czy będzie potrafił poprawnie je odczytać (a nie jest to łatwe, bo mówiąc kolokwialnie każdy z nas ma w głowie nieźle nas.ra.ne). W trakcie seansu zostajesz sprowokowany do pewnych zwierzeń, z których terapeuta odtwarza określony kompleks (w sensie słownikowym. Chodzi o zbior zjawisk psychicznych powiązanych ze sobą). Mogło się oczywiście zdażyć, że terapeuta pewną treść związaną zarówno z seksem jak i z lękiem potraktował jednostronnie i stąd wyszły tak pokraczne efekty. W końcu udowodniono już dawno, że seks jest silnie związany ze sferą sakrum, a tej zawsze towarzyszy... obawa, czyli lęk. Inna sprawa, że terapeuta w żadnym wypadku nie powinien dążyć do "wyciszenia" czy wyparcia pewnych treści, a wręcz przeciwnie. Jeżeli w twojej psychice są jakieś patologiczne podświadome kompleksy, to hipnoza służy właśnie temu, aby wydobyć je na światło dzienne, by móc z nimi świadomie pracować. Może tak jest właśnie też w Twoim przypadku? Może terapeuta wydobył pewne wyparte wspomnienia, które teraz przyprawiły Cię o depresję? Może zanik popędu jest właśnie skutkiem depresji a nie odwrotnie? Koniecznie musisz porozmawiać o tym z psychiatrą.
Masz klasyczne objawy depresji. Cały widz polega na tym, że żeby wyjść z depresji potrzeba motywacji, a depresja zabija właśnie motywację i koło się zamyka. Tutaj wkracza lekarz np ze środkami stumulującymi wytwarzanie serotoniny, np prozak (byle nie ten polski!!!), serotonina zaś wprawia Cię w na tyle dobry humor, że motywacja zaczyna wracać.
Skoro to była jedna sesja nie przejmowałbym się za bardzo. Psychika człowieka jest na tyle silna, że zdestabilizowana organizuje się sama (poczytaj prace Dąbrowskiego, głównie o dezintegracji pozytywnej). Popęd płciowy zaś to na tyle mocne zjawisko, że również wróci samo (chyba że się okaże, że nigdy nie był to prawdziwy popęd - przynajmniej nie do tej płci). Zresztą z tego też nie robiłbym problemu. Masz właśnie żadką okazję, aby wypracować sobie motywację do życia inną od seksualnej. Niektórzy do końca życia muszą myśleć fujarką, Ty masz szansę zyskać coś nowego. Popęd za jakiś czas wróci i tak. Na razie idź do lekarza, bądź dobrej myśli, pomedytuj (to najlepsze lekarstwo) i przez cały czas patrz na siebie i na świat z dystansem. Kiedy przestaniesz za bardzo CHCIEĆ pewnych rzeczy, ich brak mniej będzie Ci doskwierał. Potem te wszystkie rzeczy i tak wrócą i będziesz miał ich jeszcze dosyć.
Pozdrowienia i powodzenia
Zmieniony przez - kopt w dniu 2007-01-04 08:03:34
1
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
26
Napisanych postów
7168
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
46566
Jeanette_ :
Jestem pełen podziwu dla Twojej formy fizycznej i wiedzy na temat rozciągania-mam nadzieję, że będziesz częściej zaglądać do "moich" działów (Style Tradycyjne i Combat/Samoobrona), ale mimo wszystko-w kwestii filozofii, psychologii, religioznawstwa i szeroko rozumianych zagadnień pokrewnych nie spieraj się, proszę, z koptem-bo jego wiedza w tych dziedzinach jest, delikatnie mówiąc, ogromna. Co do psychologów-miałem przyjemność poznać całkiem sporą ich liczbę-i z przykrością podpisuję się pod opinią kopta. Jeśli zaś idzie o psychiatrów-nie wiem czego Ci naopowiadano, ale jestem nieomal pewien, że to stek bzdur. Miałem okazję kilku z nich poznać osobiście zaś moi znajomi z medycyny właśnie przerabiają psychiatrię-więc od tej strony również trochę się nasłuchałem-i złego słowa o psychiatrach nie powiem.
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
kogo ja widzę! Pingwin z ikrą Cavior, przez Ciebie się rumienię
1
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."
Szacuny
91
Napisanych postów
8680
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
31712
teraz to się dopiero rumienię , ale ze wstydu. Faktycznie list jest, musiałem przeczytać, postanowić, że później odpiszę i zapomnieć. Zaraz to naprawię i uciekam zanim nas zbanują za spam
1
"Energia przepływa, nie powinna stać.
A stoi gdy wątpisz w tę energię.
Musisz więc za energią nadążyć, nadążyć za siłą.
Wówczas jesteś z siłą w harmonii."