U mnie silne swędzenie głowy pojawia się jak wiszę na drążku głową w dół, albo zaraz po zejściu z drążka - a więc krew szybko przemieszcza się tam, gdzie nie bardzo jest dla niej miejsce [żadnego związku z problemami skórnymi, wszystko dzieje się pod skórą]. Z kolei zawroty głowy, szum [a czasem nawet pisk] w uszach - to ja mam jak mi ciśnienie nagle spada [np. za szybko wstanę z łóżka].
Mnie to za bardzo nie dokucza i w moim wypadku prawdopodobnie jest związane z problemami z tarczycą. Zabawne, że generalnie losowy pomiar ciśnienia zazwyczaj daje wynik w normie, natomiast zupełnie przypadkowo udało mi się złapać się na ciśnieniu rzędu 60/90 i pielęgniarka lekko się zdziwiła.
Na arytmię i problemy z ciśnieniem podobno dobrze robią ryby morskie.
Ale z lekarzem najpierw trzeba pogadać.
Zmieniony przez - Uka P. w dniu 2006-12-16 22:47:26
"Go ahead, make my day..."