c i a ch o
tak sobie przegladalem:http://resmedica.pl/archiwum3.html#informacja5
no i sie natknalem to wrzucam,choc sam sie koksem nie intererere....
pozdro
Ochronny wpływ tamoxifenu na serce
Tamoxifen jest lekiem o działaniu antyestrogenowym, stosowanym w zapobieganiu rakowi sutka u kobiet o wysokim ryzyku zachorowania (m.in. tych, które już przeszły leczenie chirurgiczne z powodu raka piersi). Niedawne doniesienia uspokajały, że mimo antagonizowania wpływu estrogenów, które - jak wiadomo - chronią układ sercowo-naczyniowy przed miażdżycą, tamoxifen nie wywiera szkodliwego działania na naczynia i serce.
W lutowym numerze "Arteriosclerosis, Thrombosis, and Vascular Biology", pisma Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego, ukazała się publikacja Dr Mary Cushman z University of Vermont w Cochester, której badania wykazały ochronne oddziaływanie tamoxifenu na serce. Nie tylko powoduje on obniżenie poziomu cholesterolu, ale zmniejsza także poziom innych markerów biochemicznych, które wskazują na zagrożenie niewydolnością wieńcową i zawałem serca.
U 111 kobiet (średnia wieku 50 lat), uczestniczących w badaniu klinicznym oceniającym skuteczność tamoxifenu w profilaktyce raka sutka, pod wpływem tego leku obniżył się poziom fibrynogenu i białka C-reaktywnego (CRP). Wzrost tych dwóch parametrów biochemicznych może mieć związek z zawałem serca, co sugeruje kilka wcześniejszych badań.
W czasie trwającego 6 miesięcy leczenia u kobiet przyjmujących tamoxifen poziom fibrynogenu obniżył się o 22%, a cholesterolu o 26%, podczas gdy u pacjentek przyjmujących placebo wartości tych parametrów nie zmieniły się lub wzrosły. U pacjentek uczestniczących w badaniu przedłużonym o 18 miesięcy obserwowano dalszy spadek poziomu fibrynogenu i CRP. Nie stwierdzono wpływu leku na triglicerydy i 2 inne niż fibrynogen czynniki krzepnięcia.
Dr Cushamn i współpracownicy uważają, że nie można na razie mówić o roli tamoxifenu w profilaktyce zawału serca, dopóki nie jest pewne znaczenie CRP w występowaniu zawału serca. Konieczne są dalsze badania nad wartością tego leku w profilaktyce kardiologicznej. Dla kobiet, które muszą zażywać tamoxifen, ważna jest świadomość jego wielokierunkowego, korzystnego działania. Badacze przestrzegają jedanak, przed szafowaniem tym lekiem bez uzasadnienia, może on bowiem wywoływać poważne powikłania, np. zwiększa ryzyko raka endometrium i ryzyko powikłań zakrzepowo-zatorowych.
no i sie natknalem to wrzucam,choc sam sie koksem nie intererere....
pozdro
Ochronny wpływ tamoxifenu na serce
Tamoxifen jest lekiem o działaniu antyestrogenowym, stosowanym w zapobieganiu rakowi sutka u kobiet o wysokim ryzyku zachorowania (m.in. tych, które już przeszły leczenie chirurgiczne z powodu raka piersi). Niedawne doniesienia uspokajały, że mimo antagonizowania wpływu estrogenów, które - jak wiadomo - chronią układ sercowo-naczyniowy przed miażdżycą, tamoxifen nie wywiera szkodliwego działania na naczynia i serce.
W lutowym numerze "Arteriosclerosis, Thrombosis, and Vascular Biology", pisma Amerykańskiego Towarzystwa Kardiologicznego, ukazała się publikacja Dr Mary Cushman z University of Vermont w Cochester, której badania wykazały ochronne oddziaływanie tamoxifenu na serce. Nie tylko powoduje on obniżenie poziomu cholesterolu, ale zmniejsza także poziom innych markerów biochemicznych, które wskazują na zagrożenie niewydolnością wieńcową i zawałem serca.
U 111 kobiet (średnia wieku 50 lat), uczestniczących w badaniu klinicznym oceniającym skuteczność tamoxifenu w profilaktyce raka sutka, pod wpływem tego leku obniżył się poziom fibrynogenu i białka C-reaktywnego (CRP). Wzrost tych dwóch parametrów biochemicznych może mieć związek z zawałem serca, co sugeruje kilka wcześniejszych badań.
W czasie trwającego 6 miesięcy leczenia u kobiet przyjmujących tamoxifen poziom fibrynogenu obniżył się o 22%, a cholesterolu o 26%, podczas gdy u pacjentek przyjmujących placebo wartości tych parametrów nie zmieniły się lub wzrosły. U pacjentek uczestniczących w badaniu przedłużonym o 18 miesięcy obserwowano dalszy spadek poziomu fibrynogenu i CRP. Nie stwierdzono wpływu leku na triglicerydy i 2 inne niż fibrynogen czynniki krzepnięcia.
Dr Cushamn i współpracownicy uważają, że nie można na razie mówić o roli tamoxifenu w profilaktyce zawału serca, dopóki nie jest pewne znaczenie CRP w występowaniu zawału serca. Konieczne są dalsze badania nad wartością tego leku w profilaktyce kardiologicznej. Dla kobiet, które muszą zażywać tamoxifen, ważna jest świadomość jego wielokierunkowego, korzystnego działania. Badacze przestrzegają jedanak, przed szafowaniem tym lekiem bez uzasadnienia, może on bowiem wywoływać poważne powikłania, np. zwiększa ryzyko raka endometrium i ryzyko powikłań zakrzepowo-zatorowych.
Krzysztof Piekarz
e0r
marcinekkk
LL COOL J
z watroby wiora zostana 
