ONE-A-DAY - wyprzedaż produktu

no wlasnie mi tez powoli znika maxivit :( i sie zastanawiam...
A co sadza o tym porownaniu ludzie ktorzy sie znaja na witaminakch ??!?

Jesli biore jedna dziennie to starczy mi na 8 miesiacy. Wydaje mi sie ze powinno sie zrobic przerwe bo dlugie stosowanie witamin chyba tez nie jest dobre...

Zmieniony przez - B-REAL w dniu 2006-07-18 01:36:10

długie stosowanie witamin nie jest dobre ale raczej przy większych dawkach.
Przy normalnych organizm raczej korzysta z nich na bieżąco. Moje zdanie

Zmieniony przez - Skunksiarz w dniu 2006-07-18 10:03:27

a ja ostatnio czytałem artykuł,że lekarze nie zalecaja łykania syntetycznych witaminek-tym bardziej w okresie gdzie o warzywa,owoce nie jest trudno
przyswajalność takich witamin jest wyjatkowo słaba,oto przykład:
witamina C. 1000 miligramów (2-4 tabletki) jej sztucznej odmiany daje organizmowi tyle, ile zawarte jest w 50 mililitrach soku pomarańczowego - dokładnie 17 miligramów.
i co Wy na to?

a skad to wziales jesli mozna wiedziec? bo wychodzilaby przyswajalnosc rzedu ~2%

Zmieniony przez - JayMan w dniu 2006-07-18 10:48:20

to artykuł z innego forum gdzie gość pozbierał informacje i skleił ciekawego posta właśnie na temat brania syntetycznych witaminek
może podam jeszcze jeden ciekawy fragment:
"Także zagraniczni eksperci nie pozostawiają złudzeń. - Kupowanie syntetyków to strata pieniędzy - mówi dla "Wprost" profesor Rory Collins z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Jest on jednym z naukowców, którzy przez pięć lat badali grupę ponad 20 tysięcy osób regularnie stosujących wspomagające preparaty. Dowiedziono, że syntetyczne witaminy C, E i beta-karoten są znacznie mniej skuteczne niż te zawarte w warzywach i owocach. "

jak by nie patrzeć daje to dużo do myślenia,czy tak naprawdę jest sens faszerować się codzienie tymi pigułkami

A to ciekawe. Witaminy syntetyczne i z owoców mają taką samą budowę i organizm ich nie rozróżnia, więc ciekawe jak miałaby wyglądać ta mniejsza przyswajalność. Jedynie co do wit. E wcześniejszy tekst może być prawdiłowy, ale to i tak nie do końca.

w jakim sensie przyswajalnosc wit e jest taka?

Witamina E występuje w naturze pod postacią 8 związków, tokoferoli lub tokotrienoli, z których każdy ma 4 podgrupy - alfa, beta, gamma i delta. W suplementach zazwyczaj występuje tylko jeden rodzaj: alfa-tokoferol. Przy zbyt dużej suplementacji tylko tym związkiem następuje zmniejszenie występującego w organiźmie gamma-tokoferolu, który wykazuje większe działanie antyoksydacyjne. Jakiś czas temu bylo głośno o szkodliwej suplementacji wit. E - chodziło właśnie o to. W Stamach już coraz częsciej wit. E występuje pod postacią "mixed tokoferols/tokotrienols", w Polsce pewnie nie, ale nie szukałem takiego produktu.

thx