No i czekamy jeszcze na losowanie 2 walk

a ja uważam że hunt mógłby wygrać z belfordem, sorry ale przewaga masy chyba za duża - silva nie przebrnął:)

przewaga masy ? nie sadze zeby to miało znaczenie, przypominam walki Belforta z Tankiem Abotem i Ferozzo 100 lat temu :) moze znacznie słabsi od Hunta ale... :)
Zreszta Belforta i tak nie bedzie wiec... :P

Hunt skasuje Belforta.

Jak masa moze nie miec znaczenia?? Ma i to olbrzymia.
Poza tym ostatnie walki Hunta ( chodzi mi o silve i crocopa )byly swietne.
Belfort raczej wiekszych szans by nie mial- moim zdaniem

czasem ma znaczenie, a czasem nie, nie jest to reguła moim zdaniem. I nie mowie tu o kolosalnych róznicach. Belfort nie jest taki lekki panowie i panie.
Nie jestem jego fanem ale szybkosc w rekach to on ma. Szybka seria na bańke i moze byc po zawodach :)

W sumie masz racje. Czytalem kiedys w jakims wywiadzie ze wazy teraz 100kg.

ale biorąc pod uwage ze Hunt ma łeb ze stali (ost. walka z Cro Copem gdzie przyjmowal "ciosy śmierci" na bańke i nic sobie z tego nie robił :) to faktycznie, troszke by Belfort musiał go poklepac zeby efekt byl

Ciekawie by było: Nastula - Silva, albo Minotauro - Silva - ale nie powinni się spotkać razem na tym szczeblu. Belfort ma dobrą technikę bokserską - ale na przykład Jerome Le Banner był trudniejszym przeciwnikiem Hunta - w stójce a dawał rady i tylko poprawiał spodenki po ciosach JLB (wypowiedź kogoś z forum).

dla mnie najciekawsze spotkanie to rewanz Silva - Belfort ( silva go chyba zabije :P ) lub Silva - Coleman.

nie biercie tego co powiem całkiem na serio ale kumpel-judoka powiedzial mi ze jego trener jest znajomym Nastka i ze dowiedzial sie o prawdopodobnym wystepie Pawła w lipcu. Obaj panowie znaja sie z Igrzysk w Atlancie.
pozdr