PYTANKO

z niektorymi idiotami szkoda gadac

Do XP:
Na poczatku bylo drapanie, teraz jest z lekka.. Za chwile napiszesz, ze napisy same sie zdzieraja pod wplywem powietrza.
Gdzie na tej stronie jest napisane, ze ta podróbka tak właśnie wygląda po zdrapaniu paznokciami?
I nie ucz mnie oglady, bo to nie ten temat, poza tym mam głęboko w dupie bana i inne twoje rady.

Do Sikora:
Nie chce mi sie juz tobie ublizac. Nie kazdy musi sie znac na wszystkim. Twoja sprawa czy jestes idiotą czy nie.
Byc moze faktycznie natrafiłes na podróbke. Jednak opisana podróbka jest bardzo podejrzana:

- ma idealnie podrobione wybicie daty waznosci (nic nie piszesz ze jest inaczej)
- opakowanie identyczne z oryginałem (nic nie piszesz ze jest inaczej)

- rozmiar ampułek identyczny z oryginałem (nic nie piszesz ze jest inaczej)


Jedyne co tobie podpadło to ze udało ci sie zdrapać paznokciem nadruk z naklejki, no i ta czerwona kreska która jest przesunieta o 1 mm.

Jeśli chodzi o sama naklejkę to najważniejszym jej detalem, który potwierdza jej oryginalność, jest data ważnosci, oryginalnie jest wybijana maszynowo, metalowym datownikiem. Tego rodzaju datowniki są zastrzeżone tylko i wyłącznie dla firm farmaceutycznych. Zaden grawer ci tego nie zrobi, a jesli juz to na pewno tego idealnie nie podrobi.
Dlatego wlasnie na podróbkach widzimy nadruki zamiast wybicia, bo o wiele łatwiej jest to zwyczajnie wydrukować. Tak więc swoją uwagę powinienes głownie skierować właśnie na date ważnosci, a nie na sam druk, tym bardziej jesli ten niczym sie nie różni od oryginalnego.
Teraz kwestia tuszu i rozmazywania.. Kazdy tusz sie rozmazuje. Jesli przetrzysz palcem to sie rozmaże (widac to na zdjeciu oryginalnej amp), do czysta nie wymażesz, ale jak bedziesz chcial to paznokciem wydrapiesz wszystko. Natomiast sam nadruk juz sie tak nie rozmazuje. Jest pokryty bardzo cienką warstwą lakieru. Jesli ją uszkodzisz (np paznokciem !!) to sie rozmaże, To jest chyba logiczne (nie dla idiotów).
Na zdjeciu z fakesteroids widać wyraźnie, ze podróbka ma wydrukowaną date ważnosci. I taka podróbka faktycznie sie sprzedaje po Europie, ale do niej nie ma nawet opakowań.. Za granicą ampy omena sprzedawane są luzem. Nieco lepszą podrobką jest ta w opakowaniach, ale ona tez sie różni nadrukowaną datą, poza tym ampułki mają inny rozmiar i nawet juz po zdjęciach widać ze to fake.
Reasumując:
Musiałes trafić na bardzo dziwną, wręcz głupią podróbke w której wszystko jest identyczne z oryginałem, oprócz jakości napisów które schodzą po byle potarciu no i tej czerwonej kreski która jest przesunieta o 1 mm..

Wg mnie wygląda to tak jakbyś chciał na siłe wmówic wszystkim, ze masz w reku podróbke. Nie wiem jaki masz w tym cel.. Może myslisz, ze mozesz napisać byle głupoty i zainteresujesz tym innych?
Zanim cos napiszesz to pomyśl troche. To często pomaga..

no teraz rozumiem :] no musze ja wyprobowac innego sposobu niema

poczytajcie tu http://forums.steroid.com/showthread.php?p=2004200 

John D.R

Nie bede komentował twojej wypowiedzi Ja wiem to z praktycznej strony miałem obie omki w rękach bierzesz obie w ręce i pocierasz z lekka paznokciem w orginale mozesz z 10 minut trzeć i nic, w podróbce schodzi ewidentnie farba.( nie popadaj w skrajności w skrajność odnosnie pocierania)Towar cos tam kopie ale nie puchniesz jak na typowej omie. Ja mówie z własnego doświadczenia a nie z gdybań i domysłów co widać po twojej wypowiedz.

Ty masz swoją prawdę (domysł) i ja mam swoją ( rzeczywistość) . Być nie pewnym i mieć ALE do towaru wartego 25-30zł za pakę nie ryzykował bym.

PS. A może masz interes w tym żeby ludzi przekonać że to Real ?

Wiecej nie powiem bo ty pewnie lepiej wiesz

XP
Nie przypominam sobie abym cos napisał o gdybaniu lub domysłach. Za to czytając twój post znajduje: "Cos tam jest, ale napewno nie 4 estry testa."
To nie jest gdybanie?
Tak pojmujesz twoją rzeczywistość?

Nie zwracasz na nic innego uwagi tylko paznokciem drapiesz te naklejki przez 10 minut?

To dość dziwny sposób na rozpoznanie podróbek, ale róbcie co sie wam podoba.
Jesli nie chcecie otworzyc sie na doświadczenia innych to wasza sprawa. Nic na siłe.

Powodzenia w pocieraniu

A jednak

NIe mam tyle siana i chęci przy jednorazowej wątpliwości zeby kupe kasy ładowac w badania co tam dokładnie jest, choć po efektach tych co brali widać że to nie to i tyle mi starcza dlatego tak napisałem.

"I`m pretty sure that those ones contains only 100mg enanthate "

I jak też tak uwazam

Pozdro.

no taka analiza troche kosztuje. Ja równiez nie mam na to kasy ani zadnego w tym interesu zeby w coś takiego inwestować.
Miejmy nadzieje, ze nasza polska omka jest ok. A za granica to niech sobie mają co chcą

no ja mam stara zuzyta ampulke omki mojego kumpla i widze duza roznice w jakosci tuszu i jest znacznie bardziej lakierowana