Grzegorz Piechna

Na pewno to lepszy pomysł niż uparte powoływanie Pinokia . Piechna strzela gole praktycznie w każdym meczu.Życzę mu udanego debiutu.

- Nie docierało do mnie, że to się może zdarzyć. Nie zajmowałem się spekulacjami, mówiłem, że dopóki nie mam powołania, to nie ma o czym mówić. Kiedy dzisiaj na treningu ludzie podchodzili do mnie i składali gratulacje, nie wiedziałem, o co chodzi. Dopiero na obiedzie dyrektor klubu wręczył mi przy wszystkich powołanie. Nie wiedziałem, co zrobić. Jestem szczęśliwy i czekam na szansę. Zrobię wszystko, by zaprezentować się jak najlepiej. Znam stadion w Ostrowcu, grałem tam w kwietniu. Strzeliłem dwa gole - powiedział Piechna.
żródło:www.onet.pl 

Mam nadzieje że zaliczy udany debiut