Szczepionki takie j będą przede wszystkim przeznaczone dla ludzi starszych oraz cierpiących na zanik czy degenerację mięśni. Niewątpliwie staną się także atrakcją dla sportowców, jako nowy środek dopingujący, którego wykrycie będzie niezwykle trudne.
Pierwsze szczepionki na przyrost mięśni są już testowane na zwierzętach. W skład preparatów wchodzą geny kodujące substancje zwiększające masę mięśni zwierząt nawet do 25 procent lub przynajmniej hamujące ich ubytek. Przeprowadzono także pierwszą próbę szczepionki na ludzkim organiżmie. Lekarze z doddziału neurologii Uniwersytetu stanu Ohio zastosowali szczepionkę u pacjenta chorującego na dystrofię (zanik) mięśniową - bardzo ciężką chorobę genetyczną, prowadzącą do śmierci. Zabieg polegał na wstrzyknięciu do mięśni jego stóp genu kodującego dystrofinę - białko, którego brak na skutek defektu genetycznego powoduje postępujący zanik mięśni. W podobny sposób mają buć odtwarzane w przyszłości mięśni starzejących się ludzi. Problem w tym, że przyrost mięśni jest procesem niezwykle skomplikowanym i na razie nie wiadomo, jakie substancje w ludzkim organizmie należałoby uruchomić. W przyroście mięśni biorą udział może nawet tysiące białek: testosteron (męski hormon płciowy), hormony tarczycy, insulinopodobny czynnik wzrostu i wiele innych.
Niezwykłe efekty zanotowanie dotychczas w badaniach z użyciem czynników wzrostowych. Naukowcy z Uniwersytetu Pensylwania, zastosowali gen kodujący insulinopodobny czynnik wzrostu IGF-1. Wstrzyknięto go myszom za pośrednictwem niegożnego dla nich adenowirusa, który przeniknął do cytoplazmy komórki mięśniowej. W łapach młodych gryzoni zaobserwowano aż 12-20 procentowy przyrost mięśni w tych miejscach, gdzie wstrzyknięto IGF-1. Podobne próby z wykorzystaniem np. MGF czyli mechanicznego czynnika wzrostu lub genu kodującego białko alfa-sarkoglikan, wykonali naukowcy z innych ośrodków badawczych. We wszystkich przypadkach zanotowano u zwierząt wzrost masy mięsniowej.
Ze zrozumiałych względów badania takie są dokładnie obserwowane przez przedstawicieli świata sportu. Przecież genetyczne szczepionki wydają się być prawie idealnym bo niezwykle trudnym do wykrycia środkiem dopingującym. Sukcesy w większości konkurencji lekkoatletycznych, siłowych i innych, wykorzystujących pracię mięśni- będzie można sobie zapewnić kilkoma zastrzykami. To niezwykła i niepokojąca w tej chwili wizja. Do jakiej granicy będzie można rozbudować własne ciało? Czy zawody kulturystyczne nie zamienią się w pokazy genetycznie wyhodowanych mutantów? Nikt na razie nie zna odpowiedzi na nurtujące pytania. Jak zawsze przyszłość skrzętnie kryje swoje tajemnice."
Jesteś jak wuzek daje ci dwa złote i pcham cie ile chce
Ch** w dupe temu, co sprzyja dzielnicowemu
Lepij z p***y nie wychodzić niż burakiem sie urodzić