Cześć, co jakiś czas chodzę do masażystki, która jest chiropraktykiem i poza masowaniem uciska mi punkty spustowe (to się chyba tak nazywa?) wzdłuż kręgosłupa oraz "strzela" mi plecami w odcinku szyjnym, piersiowym i lędźwiowym. Ostatnio jednak trochę poczytałem i się dowiedziałem, że lekarze odradzają chiropraktyków, bo może to prowadzić do przepuklin w okolicach dysków/kręgosłupa lub nawet udaru. Dodam, że około 10 lat temu miałem bardzo duży problem z odcinkiem lędźwiowym - nie mogłem siedząc jednej nogi wyprostować, bo ból był tak duży, a ta pani pomogła mi w 3 wizyty, a ból nigdy nie wrócił(i od tego czasu do niej chodzę co jakiś czas jak się czuję pospinany po siłowni). Po wizytach nigdy mnie nic nie bolało, a po około dniu czułem się rozluźniony, więc chyba zna się na rzeczy? (ma dużo certyfikatów dot. masażu i kręgarstwa). Jednak jak jestem starszy to trochę się przestraszyłem, że długoterminowo to może przynieść negatywne efekty. Chodzę do niej do kilku razy w roku, więc też nie jest to 2x w miesiącu niby... Co o tym sądzicie? Czy może poprosić o wyłączenie z tego jakiegoś odcinka np. szyjnego?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź
...
Napisał(a)
Siemka
Badania naukowe pokazują, że manipulacje kręgosłupa wykonywane przez wykwalifikowanych specjalistów mogą być bezpieczne i skuteczne w łagodzeniu bólu pleców oraz napięcia mięśniowego. Ryzyko powikłań wzrasta przy nieprawidłowej technice lub braku doświadczenia terapeuty. Jeśli zatem Twoja masażystka ma odpowiednie wykształcenie zagrożenie jest stosunkowo niewielkie – zwłaszcza że zabiegi nie sprawiały Ci bólu i przynosiły widoczne efekty.
Manipulacje w okolicach szyi są najbardziej dyskutowane z punktu widzenia bezpieczeństwa. Pewne badania donoszą o rzadkich, ale poważnych powikłaniach, takich jak dyssekcja tętnicy szyjnej mogąca prowadzić do udaru. Jednak przy prawidłowej technice ryzyko jest niskie. Warto w razie wątpliwości zapytać terapeutkę, czy byłaby skłonna skupić się na odcinkach piersiowym i lędźwiowym, stosując w szyjnym jedynie delikatne techniki mobilizacji zamiast gwałtownych manipulacji.
Badania naukowe pokazują, że manipulacje kręgosłupa wykonywane przez wykwalifikowanych specjalistów mogą być bezpieczne i skuteczne w łagodzeniu bólu pleców oraz napięcia mięśniowego. Ryzyko powikłań wzrasta przy nieprawidłowej technice lub braku doświadczenia terapeuty. Jeśli zatem Twoja masażystka ma odpowiednie wykształcenie zagrożenie jest stosunkowo niewielkie – zwłaszcza że zabiegi nie sprawiały Ci bólu i przynosiły widoczne efekty.
Manipulacje w okolicach szyi są najbardziej dyskutowane z punktu widzenia bezpieczeństwa. Pewne badania donoszą o rzadkich, ale poważnych powikłaniach, takich jak dyssekcja tętnicy szyjnej mogąca prowadzić do udaru. Jednak przy prawidłowej technice ryzyko jest niskie. Warto w razie wątpliwości zapytać terapeutkę, czy byłaby skłonna skupić się na odcinkach piersiowym i lędźwiowym, stosując w szyjnym jedynie delikatne techniki mobilizacji zamiast gwałtownych manipulacji.
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja dla zaawansowanych kontakt
https://www.instagram.com/tomq.bb/
...
Napisał(a)
No 10 lat minęło i nadal żyję, więc chyba nic złego mi nie zrobiła. W sumie jedyne co mi robi na odcinek szyjny to jak leżę to mam głowę odwróconą około 90 stopni w jedną stronę i lekko, ale gwałtownie "dociska ją", a potem druga strona. Bardzo często ludzie sobie sami tak "wykręcają głowę" i strzelają szyją, bo czują ulgę. Trochę jednak mi się właśnie to skojarzyło z tą dysekcją tętnicy. Może poproszę ją, żeby tego po prostu nie robiła tak jak zasugerowałeś. A jak Wy macie problem z plecami to jak to rozwiązujecie? Idziecie do fizjo, na zwykły masaż czy jak? :D
...
Napisał(a)
Ja Ci powiem, ze w pelni ufam specjalistom w tym zakresie :) sam znam temat od kuchni i wiele segmentow ciala sam sobie nastawiam jak jest taka mozliwosc :D ale czasem potrzebne sa dodatkowe rece by sie ogarnac. Najgorsze to wlasnie jest to, jak pacjent nie ufa i zaczyna sie spinac podczas manipulacji i chce walczyc przeciwko ruchowi terapeuty. Jak jest rozluzniony i "nie broni sie" to jest to duzo bezpieczniejsza opcja podczas ruchow manipulacji.
Nie spotkalem sie na zywo z sytuacja, by ktos skonczyl ze skreconym karkiem
Nie spotkalem sie na zywo z sytuacja, by ktos skonczyl ze skreconym karkiem

Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja dla zaawansowanych kontakt
https://www.instagram.com/tomq.bb/
...
Napisał(a)
Nawet nie o skręcony kark mi chodziło, ale o te dyssekcję tętnicy szyjnej w związku z gwałtowym ruchem
Też nie ukrywam, że na jakiś reelsach na telefonie mi się wyświetlił jakiś chirurg, który mówił, że zawsze powtarza, żeby unikać manipulacji kręgosłupa w obrębie bodajże szyi (albo całego), bo powstają przepukliny, które potem trzeba operacyjnie usuwać. Nie wiem czy to prawda?
Zmieniony przez - froxyy w dniu 2025-03-02 21:28:26

Też nie ukrywam, że na jakiś reelsach na telefonie mi się wyświetlił jakiś chirurg, który mówił, że zawsze powtarza, żeby unikać manipulacji kręgosłupa w obrębie bodajże szyi (albo całego), bo powstają przepukliny, które potem trzeba operacyjnie usuwać. Nie wiem czy to prawda?

Zmieniony przez - froxyy w dniu 2025-03-02 21:28:26
Potrzebujesz szybkiej i rzetelnej porady z zakresu treningu, dietetyki i suplementacji? Skorzystaj z porad naszych ekspertów!