2. WAGA:94
3. WZROST:191
4. WYMIARY:
-biceps:43
-klatka:
-udo:
-talia:
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 7lat
6. DIETA:
-białko:
-węglowodany:
-tłuszcz:
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE:
W przeszłości cykle Episatne, sarm gw, ostaryna
8. TRENING: fbw
9. CEL CYKLU:
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA:
ostatni cykl 2 lat temu
11. POZIOM BF%: 15
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy):
13. STAN ZDROWIA: dobry
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA:
15. PPM (podstawowa przemiana materii):
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata:120
-martwy ciąg: 220
-przysiad:110
PYTANIE:
Tak jak w temacie. Byłem na kilku cyklach jak widać w ankiecie same sarmy i epistane oddzielnie nie łączyłem ich. Zawsze były badania i odblok. Po tych cyklach samopoczucie było ok. Od ostatniego cyklu minęło 2 lata. Rok temu wszedłem na dietę ketogeniczną podczas której zjechałem z 105 kg do 89kg, aktualnie 93-94 kg. podczas diety odczułem delikatne wypalenie psychiczne w wielu rzeczach ale nie zwracałem na to uwagi za bardzo. Było gdzieś 2800kcal dziennie wtedy. Gdzieś w marcu waga za bardzo nie chciała już schodzić i libido też jakoś zaczęło spadać, zacząłem podbijać kalorie. Celem diety było docięcie aby pozbyć się delikatnej lipomastii która mnie już denerwowała i sprawdzenie swoich możliwości. było fajne docięcie a lipomastia trochę zeszła i gdzieś marcu kupiłem suplemencik hi-tech estrogenex depot (jest to IA)bo wkręciłem sobie że jak zbiję troche estrogeny to będzie jeszcze lepiej. Dodatkowo miałem wrażenie że łapie mnie woda. Brałem ten suplement a gdy się skończył dowaliłem jeszcze 2 tabs symexu po pół co drugi dzień bez żadnych badań. Wiem, że to głupota totalna. Dietę skończyłem już ze 2 miesiące temu i jestem teraz na nadwyżce kalorycznej. Chęci do niektórych rzeczy powróciły ale libido słabe. Brak ochoty na sex. Miękkie erekcje. Boję się że tym symexem sobie bigosu narobiłem. niżej przesyłam wyniki badań